Skocz do zawartości

Rozwój Gospodarstwa



Tak po krutce , cos sie przez te 3 lata zmienilo :)
  • Like 2



Rekomendowane komentarze

1 minutę temu, Bartek933 napisał:

Jak można źle gnój..?

no widzisz ... da sie :D bo od od drugiej strony wyrzucam niż on :P
wczoraj przerobiłem mocowanie sterowania do otwierania zasuw w rozsiewaczu żeby było wygodniej sterować w ciągniku to już wojna pół godziny krzyków bo miało być tak jak było wcześniej i ch*j :D pomijam fakt że nawozy sieje ja i wuja a on w ogóle 

  • Haha 1
1 godzinę temu, bratrolnika napisał:

Mylisz się, trzeba tylko chcieć

może i bym chciał ale jak to mówią dobrymi chęciami piekło wybrukowane a sam działając naprzekór opinii "reszty świata" nic nie zdziałam,

 matka z siostra wiedza lepiej i trochę szkodują bym zarobione w mieście pare zł w cokolwiek na tej gospodarce wsadzał i cokolwiek inwetował(ale i tak za ich plecami to się po robi)

 z reszta ja na papierkowej robocie na gospodarstwie sie nie znam , u rodziców było to najczęsciej na matki głowie , nie lubię jakichkolwiek zabiegów weterynaryjnych i sie tego boję a w slabym stadzie bydła problemy są na porzadku dziennym, no i do prac gospodarskich jako takich porządniejszych maszyn nie ma a jak mam brać na usługi kogoś kto robiąc u mnie będzie albo mnie doił z kasy bo mu to ma sie zwrócić ,zamortyzować i jeszcze dobrze zarobić,  albo zrzędził że niepotrzebnie się za to biore bo w mojej sytuacji to nieopłacalne to wole się trzymać z daleka od społeczeństwa i być odludkiem

no i pozostaje kwestia roboty bo póki żył ojciec to niczego się nie nauczyłem ani nic sam nie robiłem z typowych prac polowych i zielonkarskich a od zera się praktycznie wszystkiego musiałbym sie nauczyć,

więc pewnie za dużo oczekiwałbym od drugiej połowy (by zajeła się gospodarstwem od "papierkowej" strony i pomysł co robić by sie opłacało i jak to robić byśmy przy tym się nie namęczyli i nie zajechali był po jej stronie)

1 godzinę temu, damianzetor9540 napisał:

że jak kobieta to już do byle kogo nie przyjdzie

a co nie racja? większość pijaków w okolicy to starzy kawalerowie i żadna baba ich nie chce, znajomy ściągnął do siebie kobiete dopiero w wieku blisko 55lat i tylko dlatego że jedno z rodziców zmarło a drugie obłożnie chore zostało przykute do łóżka a u młodych co maja więcej ha też nie jest lepiej bo samemu zapierdol a żeby sie gdzieś wyrwać to nieraz trzeba zostawić gospodarstwo na głowie starzejących sie rodziców, z resztą w czesie tej "odskoczni" robią z siebie często taką chołote że tylko budza moją odrazę

25 minut temu, bukat82 napisał:

ale po co, jak komuś pisane to samo się stanie, na siłę nic ..

jesli na to "pisane" trzeba będzie długo czekac to będzie się chyba dużo bardziej stratnym wzgledem młodszych związków gdzie partnerzy poznali się przy dużo niższym wieku, póżno po 30stce to żadne zakładanie rodziny chyba że wybranka pare lat młodsza

10 minut temu, Rolnik7343 napisał:

znajomy ma taką teściową że jak w niedziele nie przyjedzie na obiad z rodziną do niej to później cały tydzień obrażona

o jaka dobra 9_9

 

11 minut temu, konteno napisał:

póżno po 30stce to żadne zakładanie rodziny chyba że wybranka pare lat młodsza

jak przyjdzie pora to dasz radę .. oszczędzaj surowiec :P

@konteno @rolnik7343 Panowie nie wiem po ile macie lat ale jak czytam Wasze wypowiedzi to zastanawiam się czy Was na sile trzymają na tych Waszych wioskach jak się nie możecie dogadać z własnymi rodzicami czy rodzina to pierdol..jcie to w cholerę i idźcie do normalnej pracy żeby mieć swoja kasę jak rodzice zmądrzeja z sil opadną to sami was poproszę o pomoc. szkoda waszego zdrowia i nerw na urzeranie się. dziś w pracy jest sporo i czy lepsza czy gorsza zawsze coś znajdziecie dla siebie

  • Like 3

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v