Skocz do zawartości

FCA PROSAN NSK + ca



nawóz organiczny




Rekomendowane komentarze

Robiłem próbe ;) tego nawozu , można go kupic taniej po 1350 zł najtaniej brałem zależy od roku w tym roku wszystko drogie , robiłem porównanie Saletrosan  a Saletra + Prosan , różnia widoczna gołym okiem , dlatego zrezygnowalem z saletrosanu , dałem taką samą dawkę N Saletrosanu i taką samą dawkę N Saletry + Prosan , roślina o wiele szybciej wystartowała ( wiem inny procent azotanów) ale za to o wiele dłużej trzymała wigor i kolor  drugą dawkę musiałem podawać ponad tydzień wczesniej po Saletrosanie bo juz zaczynała sie przebarwiać , brakuje do dokładnych testów kombajnu z waga wtedy można robić porówanania wagowo , ale od tego doswiadczenia zrezygnowałem z saletrosanu ;) jedynie w tym roku wprowadziłem kizeryt bo mam niższe zasobnosci magnezu, moim zdaniem jest zbyt mało dużo formy amonowej w saletrosanie a jego grubość potrzebuje dużej ilości wody , w stosunku do siarki itd , nie widze aż takich zysków w tym połączeniu , jest dużo produktów w ProCamie których nie ma opisanych na internecie , ale robiąć przejazdy kontrolne można łatwo wywnioskować co jest warte ceny a co nie ;) , jak narazie od paru lat testuje sam na sobie niektóre produkty i wyciagam wnioski aby uzyskiwać dobre plony przy niewysokich nakładach , nawozy nie kupuje tam bo są drogie ale SOR i ich propozycje mieszanin  są jednak sensowne i skuteczne 

Warto było zostawić pasek kontrolny saletrosan vs saletra, bo tak to nie masz pewności czy to przypadkiem nie saletra zrobiła robotę... Ja z tamtego roku również mam mieszane uczucia co do saletrosanu chociażby dlatego że dostałem skawalone bryły tego nawozu to po raz, po dwa jak napisałeś kwestia rozpuszczania bo saletra w oczach sie rozpusci a ten zalegał nieco na polu no i to też zależy od stanu plantacji, bo jak rośliny słabe po zimie to trzeba dać im kopa, wtedy saletra powinna zrobić robote :D 

Jak ktoś potrafi liczyć to sobie wyliczy sens ekonomiczny tej zabawy ...i na końcu i tak kupi prosan . Skład można znaleźć bez problemu na stronie procamu lub FCA . Teksty typu "idioci kupują" bajki o składzie tym samym co w pofermencie , wapnie itp to mogą sobie wsadzić w kieszeń.  Zapewne żaden nawet pustego worka po prosanie nie widział ale mógłby prawić wykłady jaki to jest ch***wy . Jeśli macie takie układy to mi załatwcie produkt o takim samym składzie i właściwościach za pół ceny  i biore 500 ton na wczoraj a jeśli nie to zbędne pierdo***ie .

5 minut temu, damianzbr napisał:

@Cybulek17 więc wylicz napisz tu i udowodnij ekonomiczny sens zabawy z prosan skoro jesteś do niego tak przekonany chyba nie będziesz miał problemu z pozatykaniem ,,gęby,,

Oczywiście,  że nie będę miał najmniejszego problemu.  Wzrost plonu rzepaku o 0.5t z hektara .

1600:2 = 800

1400 x 0.2 = 280 

800 - 280 = 520 zł do przodu z hektara

Prościej chyba się nie da . Efekt oparty na osobistym doświadczeniu,  nawożenie rzepaku było jednakowe przed i po , zmianą jest tylko i wyłącznie dodanie fca w nawożeniu 

Tak wieeem , lepiej kupić jakieś zmiotki od ruska bo tańsze a tańsze znaczy lepsze . Kto płaci taniej , ten płaci dwa razy drożej. 

Ale co ty tu napisałeś?

Miałeś podać zawartość składników i cenę tego produktu w zestawieniu z ceną nawozów mineralnych o konkretnych parametrach które są zbliżone do parametrów prosan

 

Swoją drogą to ameryki nie odkryłeś że zwiększając do pewnego stopnia nawożenie, będzie się zwiększał także plon. 

Na drugi raz odstaw prosan  sypnij polifoski 200 kg może wtedy plon wzrośnie o 700kg xD będziesz do przodu 1120 zł minus cena polifoski.

 

Czyli co argumentów brak i gęb nie pozatykasz?

 

A kupuj sobie nawet w pozłacanych opakowaniach 5 razy drożej, bo rychły twój koniec = szybszy mój rozwój.

 

Co ciekawe ktoś słusznie zauważył, takie amerykańskie opakowanie. I o to chodzi, tu się nie płaci za składniki pokarmowe a za marketing, reklamę i amerykańskie opakowanie. Na tym właśnie polega biznes, sprzedać gówno w złotku w cenie wykwintnego cukierka. A w tym przypadku dosłownie gówno tylko ususzone :D

Porównanie dotyczy  realnej zmiany plonu z prosanem i bez niego . Nie bawię sie w porównywanie nawozów bo ja nie jestem przedstawicielem handlowym.  Mnie interesuje to co działa i daje efekty.  Niektórych poprostu na prosan nie stać i tyle . Jeśli nawożenie rzepaku ogranicza się dla Ciebie do makro to pozdrawiam 😂 ja tu widzę swój szybki rozwój i chętnie popatrzę na Ciebie w lusterku wstecznym . 

Idąc dalej twoim tokiem myślenia lepiej kupić dwa ursusy niż jednego jd.

Gość

Opublikowano (edytowane)

41 minut temu, Cybulek17 napisał:

Porównanie dotyczy  realnej zmiany plonu z prosanem i bez niego . Nie bawię sie w porównywanie nawozów bo ja nie jestem przedstawicielem handlowym.  Mnie interesuje to co działa i daje efekty.  Niektórych poprostu na prosan nie stać i tyle . Jeśli nawożenie rzepaku ogranicza się dla Ciebie do makro to pozdrawiam 😂 ja tu widzę swój szybki rozwój i chętnie popatrzę na Ciebie w lusterku wstecznym . 

Idąc dalej twoim tokiem myślenia lepiej kupić dwa ursusy niż jednego jd.

Realna zmiana plonu wynika z faktu dostarczenia dodatkowych składników pokarmowych.

Miałeś udowodnić że składniki pokarmowe dostarczane prosanem są tańsze od składników dostarczanych z innych nawozów mineralnych.

 

A ty piszesz że na jedno pole dałeś np. 100 kg azotu na drugie też dałeś np. 100kg azotu + 20 kg azotu z PROSAN i mówisz że miałeś zwyżkę plonu i to zasługa PROSANU więc warto go kupować za 1600 zł brutto.

Z kogo ty chcesz zrobić głupca, ze mnie czy z siebie?

 

Nie wnikając w szczegóły tylko zakładając czysto hipotetycznie że  koszt zakupu, amortyzacji, utrzymania, eksploatacji i pracowników dla dwóch ursusów będą dużo niższe niż te same koszty dla jednego JD to co byłoby dziwnego w zakupie 2 ursusów zamiast jednego JD?

 

Edytowane przez damianzbr

No właśnie, mnie  też w tym roku namówili na saletrosan,  a tak zawsze RSM był. Sam jestem ciekaw jak się to  zachowa w plonie. 

Co do wzyżki plony po zastosowaniu jakiegoś  super nawozu, owszem jest to możliwe, ale w jednym roku jak rok dopasuję, w nastepnych latach ten wynik jest nie do zrobienia. 

 Ja już różne cuda stosowałem i w taki  cuda jak PRP i ten Prosan lub cudowne niby wapna, to już nie wierzę. To jest zwykłe wyciąganie pieniędzy, nic więcej. 

3 lata temu przypadkiem  coś zastosowalem przy kłoszeniu pszenicy, miałem zrobioną  próbe i pole kontrolne, powiem że takich parametrow pszenicy to tylko raz miałem, gluten 36 przekroczył wyrównanie ponad 80 z  tych działek. A raczej 1,5 działki. 

Od dwóch lat to samo powtarzam i podobny efekt  jest nie osiągalny. 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v