Silnik fiat 126p

@zetorki12 Po działaniach w garażu przy bimbrze

Nie wiem , nie znam się , ale mój miał tylko jedną parę drzwi . Lewe i prawe .

Przed chwilą, zetorki12 napisał:

Nie wiem , nie znam się , ale mój miał tylko jedną parę drzwi . Lewe i prawe .

ja też dobrze nie pamiętam.Pisałem przecież ,że maluch był pożyczony.😂 

2 godziny temu, jacek3773 napisał:

25km i palił gumę , dobre , kilka dobrych szarpnięć i przeguby urywało , a ten jeszcze bączki kręcił ha ha poprawiłeś mi humor😎

Nie znasz możliwości tego pojazdu. Kierownica do oporu w lewo lub prawo powoli ruszasz i gaz w podłogę i krecimy bączki i nic się mu nie dzieję złego

Jasne że tak ... Tylko dodać zapomniałeś , że pod kołami musi być lód . No jeszcze na mokrej trawie , bo na asfalcie , to co najwyżej krótkie pierdnięcie , a nie bączki .

7 minut temu, KarolTD90 napisał:

Nie znasz możliwości tego pojazdu. Kierownica do oporu w lewo lub prawo powoli ruszasz i gaz w podłogę i krecimy bączki i nic się mu nie dzieję złego

chłopaku dwa maluchy zdarłem z 1981 i 1986r  i wiem jakie miały możliwości

No , no , Ja tylko na obrazkach widziałem . Wyobraźnia fajna sprawa ...

Żeby nie było . To widziałem https://www.youtube.com/watch?v=tVPDocnI3nA

 

Edytowane 20 Stycznia 2019 przez zetorki12

14 minut temu, jacek3773 napisał:

 

 

Edytowane 20 Stycznia 2019 przez jacek3773

3 godziny temu, jacek3773 napisał:

chłopaku dwa maluchy zdarłem z 1981 i 1986r  i wiem jakie miały możliwości

A co ja ci poradzę na twój poziom wiedzy. Ja miałem z 1997 roku i 9 tłumików w nim zajezdziłem. Kumple wiedzą jak się nim jeździło hehe

daj sobie spokój z tymi przechwałkami

Też uczyłem się jeździć po polu maluszkiem z 94r, ciągle coś było z zapłonem w tym gadzie. Ale sporo kawalerskich przygód też. Rekord to jechaliśmy w 9 osób czy 10 na stawy kompac się😃

W elegantach był zapłon elektroniczny i tam już nie było tego problemu. W moim był nawet kayalizator

Fajnie się strzelało po przeróbce tłumika i chwilowym wyłączeniu zapłonu podczas jazdy.

Żeby strzelać to nie trzeba nic przerabiać. Rospedzasz się na 2 biegu do oporu wyłączasz zapłon gaz w podłogę i jak prędkość spadnie do 25-30 wyłączasz zapłon i pierdolnie jak z armaty. Niestety na tym tłumniku za dużo nie postrzelasz bo szybko się rozleci. Do strzelania te starsze tłumiki są lepsze o wiele dłużej wytrzymują 

jakby cofnąć zapłon to by strzelał cały czas

te nowsze miały elektrozaworek w gaźniku i sobie nie postrzelałeś

Głośniejszy huk jak zamiast cienkiej rurki na wylocie wstawić fi 60-80 sprawdzone😀.

To tylko brzęczenia się nadawało ,,w uszach szum w oczach łzy na liczniku trzy😮😉"