Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

Będziesz zadowolony mam taki 5 lat trochę maszyn pospawał tyle że 350a jeden z minusów to taki ze pokazuje wszystko podczas spawania więc regulacja i tak i tak dotąd aż spojna będzie okej napoczatku spawałem 0.6 ale szybko przesiadłem się na 1 i 1.2 nie jest to jakiś profesjonalny migomat ale daje rade posprawdzaj sobie wszystkie połączenia od weżyka z gazem również te które idą przez migomat okrecasz blachowkrety z obudowy i cały bok odchodzi bo umnie jedna opaska niebyła dokręcona wystarczająco

łorawiok napisał:

Ha , inwerterowa . Jak ci przyjdzie zapłacić za serwis to zmienisz zdanie . 

Coś za coś. Spawa się lepiej, ale fakt elektroniki sporo w środku jest. Grunt to od czasu do czasu zdjąć obudowę i przedmuchać. I nie ciąć fleksem w pobliżu, żeby iskry na nią leciały. Pył metaliczny to najgorsze co jest, bo może zwarcie na elektronice zrobić

1 godzinę temu, fubus84 napisał:

 

Coś za coś. Spawa się lepiej, ale fakt elektroniki sporo w środku jest. Grunt to od czasu do czasu zdjąć obudowę i przedmuchać. I nie ciąć fleksem w pobliżu, żeby iskry na nią leciały. Pył metaliczny to najgorsze co jest, bo może zwarcie na elektronice zrobić

pył narobi szkód jak z powietrzem z wentylatora będzie wdmuchiwany na elektronikę

swoją na raze więcej pod kocem trzymam niż spawam bo myśle nad jakimś filtrem który wyłapie zdecydowaną większość zanieczyszczeń a jednocześnie nie za bardzo stłumi przepływ powietrza, no i nad wózkiem mysle bo to z przewodami ponad17kilo z przewodami no i podjazdy porobić bo progi mam w garażach między pomieszczeniami 

to akurat jeszcze w twoim to elektronika cofnięta jest z tyłu w obudowie a część jest wyżej i przez te żaluzjowe perforacje dużo syfu nie naleci bo przy włączonej spawarce powietrze leci z tyłu na przód , lepiej żeby za butlą się nie kurzyło 

4 godziny temu, łorawiok napisał:

Ja mam starą transformatorową , ale kolega miał inwerterową i też bardzo ją sobie chwalił . Kiedy po kilku latach mu nawaliła i dowiedział się w serwisie ile musiałby zapłacić , rzucił nią o posadzkę  , i wiesz co? . Kupił nową ... inwerterową .

pamiętasz model i producenta ? w niektórych przy awarii trzeba liczyć się praktycznie z wymiana wszystkiego poza obudową gniazdami , wyłącznikiem , przewodem zasilajacym i gałką pokrętła a to skazuje naprawę przeprowadzoną przez serwis na nieopłacalność bo wiemiałą całe płytki za równowartość nowej spawarki,  trzeba szukać fachowców ktorzy podejmuja sie kompleksowej diagnostyki i wymiany tylko uszkodzonych elementów na płytce ale koszy naprawy pewnie też nie byłyby jakoś spektakularnie niższe jeśli w grę wchodziłaby wymiana półprzewodników mocy 

12 minut temu, TomaszStach napisał:

Mam takie pytanie. Gdybym chciał kupić migo maga do zastosowań amatorskich (tzn. Nie codziennie, ale np jak spawać to burty przyczepy, albo jakieś elementy maszyn o grubości 5 mm to ile musiał bym wydać? I na co patrzeć? Jakie natężenie? Średnica drutu?

Na cene. Wszystkie tanie produkuje jeden chińczyk tylko zmienia obudowy. Prąd czy cykl pracy to tylko wymysł zlecającego produkcję. 

TomaszStach napisał:

Mam takie pytanie. Gdybym chciał kupić migo maga do zastosowań amatorskich (tzn. Nie codziennie, ale np jak spawać to burty przyczepy, albo jakieś elementy maszyn o grubości 5 mm to ile musiał bym wydać? I na co patrzeć? Jakie natężenie? Średnica drutu?

ja polecam na taką drobnice besterka 1801, u mnie lekko nie ma ale smiga cały czas

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v