Skocz do zawartości

Samochód do gospodarstwa.



I u mnie był Mikołaj. Co prawda używany ale na pewno się przyda. Naklejki już były. ☺🎅🎅🎄



Rekomendowane komentarze

Piotruniu25 napisał:

Jak byś nie wiedział to dzisiaj handlarze samochody malują pod miernik tak że ci on mało zdziała a komputer ma każdy szanujący się handlarz to też może nie pomóc twój komputer.;)Ale przy kupnie używanego samochodu jak ktoś szuka w idealnym stanie to niech od razu kupi z salonu a i tak nie ma pewności że jest idealny.

Dokładnie;) Ostatnio był u mnie kupiec na Hyundaia i tak ogląda ogląda i mówi że był wziął go bo cena nawet dobra ale tu rysa tam ryska jak on będzie takim jeździł. Dodam że samochód z 2009roku. I mówię mu przyjedzie Pan za tydzień i rys nie będzie jak go pomaluje ale wtedy nie wiem czy będzie lepiej;) A jak chce bez rys to niech jedzie do handlarza tam napewno będzie pomalowany i bez rys złożony z 3 innych albo do salonu po nowy;)

8 minut temu, Piotruniu25 napisał:

Jak byś nie wiedział to dzisiaj handlarze samochody malują pod miernik tak że ci on mało zdziała a komputer ma każdy szanujący się handlarz to też może nie pomóc twój komputer.;)Ale przy kupnie używanego samochodu jak ktoś szuka w idealnym stanie to niech od razu kupi z salonu a i tak nie ma pewności że jest idealny.

Volvo ma każdy element z tloczonym napisem volvo czy na słupkach, czy błotnikach, klapy, wszystkie elementy mają tłoczenie więc łateiej poznać czy orginalny błotnik czy nowy zamiennik pomalowany na orgonalną grubość.

Każda zmora znajdzie swojego amatora. Naprzeciwko mnie jest zaklad samochodowy. Co tam robią to nadawało by sie do TVN Turbo na cały sezon albo i dłużej. Najlepszy numer jaki widzialem to chyba było zespawanie jednego Renault z dwóch rozbitych, przecietych na środku tył i przód. Doslownie majsztersztyk sztuki blacharsko lakierniczej.
1 godzinę temu, Krzysztof81 napisał:

Z francuskiego to tylko sex. Nigdy samochodów. Jedyne możliwe silniki to 2.0 dci ale tylko dlatego maczali tam swoje żółte łapki konstruktorzy z Nissana.

dokładnie , robiąc przy silniku w francuzach nowych  trzeba mieć łapki malutkie zwinne , albo rozbierać pół samochodu zeby sie doczego kolwiek dostać , silniki schowane w podszybiach , silniki osadzone nisko w nadwoziu , komora silnika malutka wszystko na styk , zawiecha też dzwina , lepiej przemyślany jest wielowahacz w passatqach i audi niż w zabojadach . Z tego co mowia klijenci  bardzo komfortowe auta  i w srodku dużo miejsca , i dobre jako rodzinne auta .

bratrolnika napisał:

49 minut temu, adrian09 napisał:

u nas citroen jumper robi rocznie ok. 40tyś km jest już u nas 3 lata i kilka drobnych awarii miał, gorszym problemem jest łuszczący się lakier ale jak najbardziej polecam autko

Pewnie niebieski kolor? Chyba każdy niebieski Ducato/Jumper/boxer się łuszczy

i bordowe kangury oraz Berlingo

bratrolnika napisał:

49 minut temu, adrian09 napisał:

u nas citroen jumper robi rocznie ok. 40tyś km jest już u nas 3 lata i kilka drobnych awarii miał, gorszym problemem jest łuszczący się lakier ale jak najbardziej polecam autko

Pewnie niebieski kolor? Chyba każdy niebieski Ducato/Jumper/boxer się łuszczy

akurat biały ale na wszystkich schodzi, znajomy opowiadał że gość przemalować całego i dalej się łuszczy

1 godzinę temu, DANDYS napisał:

dokładnie , robiąc przy silniku w francuzach nowych  trzeba mieć łapki malutkie zwinne , albo rozbierać pół samochodu zeby sie doczego kolwiek dostać , silniki schowane w podszybiach , silniki osadzone nisko w nadwoziu , komora silnika malutka wszystko na styk , zawiecha też dzwina , lepiej przemyślany jest wielowahacz w passatqach i audi niż w zabojadach . Z tego co mowia klijenci  bardzo komfortowe auta  i w srodku dużo miejsca , i dobre jako rodzinne auta .

A volvo jak ładnie umieściło silnik z renówki, wszystko na wierzchu 👍🏻

szukasz-diesla-wszystko-o-1,9-dci-448-2887_v1.jpg

Gość konteno

Opublikowano (edytowane)

3 godziny temu, Krzysztof81 napisał:

Z francuskiego to tylko sex. Nigdy samochodów....

z tego co pisze @GBartek to z hiszpańskiego podobnie;)

2 godziny temu, bratrolnika napisał:

Ludzie to w większości przypadków się nie znają, i kupują to co się żonie podoba, albo co szwagier poleci. Ważne żeby było jak najnowsze, i jak najtańsze, większość zamiast kupić starszy model dobrze wyposazony i z dobrym silnikiem woli kupić nowszy model w bieda-wersji, żeby sąsiad widział i żeby się pod kościołem pokazać. A potem się kisi bez klimy, z szybami na korbę, i jak pod sklepem staje to każde drzwi oddzielnie zamyka bo centralnego brak...

coś w tym jest a w zasadzie sporo racji , dla mnie też każdy radził co innego i wybijał z głowy moje propozycje , preferencje zmieniały się jak w kalejdoskopie bo czytałem praktycznie wszędzie i o wszystkim , były plany jechac za autem na drugi koniec polski a co do czego kupiło się pierwsze lepsze sprowadzone z zagranicy od sprzedającego do którego mialem najbliżej 

Przed chwilą, GBartek napisał:

... przyslowiowa idiotoodpornosc.

czym się to charakteryzuje , po czym to poznać i które modele, jakich producentów to charakteryzuje ?

Edytowane przez konteno

Kangu pychota nie ma za dobrych opinii, ale za to berlingo czy partner to już inna bajka. Jak szukałem tego typu auta to rozglądałem się za wv  caddy ale po rozmowie z wujem mechanikiem okazało się że tdi jest mocno przereklamowany i hdi czy 1.6 czy 2.0 są lepsze. Trafił się berlingo z 2010 i po 120 tyś km jestem jak najbardziej zadowolony a teraz ma coś ok. 350 tyś. Do tej pory nie robiłem nic poza oleje, rozrządem i klocki tarcze. Ale żeby nie było tak kolorowa auto ma wady. Krótko jest super w koło komina bo dalej to już jest męczarnia. Powyżej 110 km/h jest głośno i jak kiedyś pogoniłem go 140 to już spalanie wyszło12l! A bmw przy tej prędkości pali mi 5,5. No ale krótkie biegi no i pięć a nie sześć, dzięki którym 1,6hdi fajnie się jeździ w koło komina. No i pozycja za kierownicą koło domu fajnie się wsiada i wysiada bo się wysoko siedzi jak na krzesełku ale w dłuższej trasie to już jest męczące.

Sporo Twoja pani jeździ u nas wszyscy cytryną jeżdżą i wyjeździ w rok ze 30 tyś. Jeździłem jednym sdi to myślałem że coś się rozsypało. Jednak wolę żeby to jakoś przyśpieszało. W tym roku pojechałem po nawozy de fertygacji i trochę tego trochę innego i na podwórku jak zobaczyłem że siadła to naliczyłem 1125kg.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v