Grillowędzarnia

 wendzarka fajna, ale gdzie w plastiku wędzić, lepiej było dratwą obwiązać 

damskie rajstopki najlepsze hehe

Panowie a gdzie kupić świeże mięso?

W zakładzie mięsnym lub sklepie

Nie ma szans tu w okolicy. Tyle świń w kraju a w sklepach stere cholerstwo. Już się kilka razy nacięliśmy i tylko psy się cieszyły. 

Teraz to jak za okupacji swni samemu zabic nie można. W moich stronach "ASF" niektorzy trzymają swinie gdzieś pochowane w garażach czy w opuszczonych budynkach. Niektórym co pamietaja II Wojne Światową na pewno łezka w oku się zakreciła 😀

a bimber już tez zrobiles

Okoliczne ubojnie, w okolicy mojej okolicy jest ich parę i prawie wszędzie można kupić , ew czasem ubojnie posiadają swoje sklepu 

Edytowane 19 Grudnia 2018 przez Tigon

7 godzin temu, Thomas2135 napisał:

Nie ma szans tu w okolicy. Tyle świń w kraju a w sklepach stere cholerstwo. Już się kilka razy nacięliśmy i tylko psy się cieszyły. 

Jak się  psy  cieszyły  to nie było  takie  złe    

A ma taka Warmia swoje sklepy. W gminie mają sklep to wszystko się sprzedaje, bo zamawiają tyle by sprzedać i w miarę świerze. Kupiliśmy  tylną nogę niedawno, poszła do wędzenia i jakieś chu*owe wyszło. Twarde jakieś. W większym mieście mają sklep w kaiflandzie to mieszają stare ze świeżym. Zabiera się do domu mrozi, odmraża za jakiś czas a to śmierdzi. Jest jeszcze duża masarnia JBB to sku..  ciągną podobno od germańca półtusze z zapasów wojskowych. Był jeszcze Getmor i też dziadostwo sprzedawali. Kur*** co to za mięso, że po smażeniu nie ma to ani zapachu ani smaku. Nie ma tu po prostu tylu rzeźni, masarni jak w innych rejonach. Na mazurach prawie nikt nie hoduje trzody, tylko bydło.

ja kupiłem w sklepie przy miejscowej rzeżni.Tu z kolei tylko świnie ubijają.Też było ryzyko ,że się twarde trafi, ale po wędzeniu okazało się ok.W tym roku Świętujemy sami, to wystarczy  kilka kawałków.Była okazja przetestować.

10 godzin temu, adrian napisał:

damskie rajstopki najlepsze hehe

miało być pieczone w piekarniku,ale w ostatniej chwili postanowiłem uwędzić i nie miałem siatki a na pomysł z dratwą nie wpadłem na szybko.

1 godzinę temu, nikolas29 napisał:

a bimber już tez zrobiles

Nie umiem,nie interesuje mnie to bo jakoś bimber mi nie wchodzi.wolę dobrą czystą.

dobry bimberek jest lepszy od najlepszej czystej

Popieram. Nie ma nic lepszego. Ja czystej do ust nie biorę. Mam dosyć tego chemicznego gówna.

Może i tak.Albo mi szkodzi każdy ,albo tego dobrego nie próbowałem.A lubię na imprezie wytrwać do końca ,a nie żeby się  sałatka zmarnowała hehe

U mnie też mięcho czeka w solance na wędzenie  A co do bimbru, to zgodze się bimber jak dobrze zrobiony, to żadna wóda mu nie równa. Na wystawie w szepietowie miałem maraton 3 dniowy z bimbrem, kumpel załatwił piątke, ale taki dobry był, że bez problemu o 5 rano dało sie krowy doić, ani głowa bolała ani nic, po wódzie bym zdychał, z resztą ja wódki nie moge pić...

Bo wodka na chemii jest robiona i dlatego sie choruje

Ja za młodu nie trenowałem i teraz na starość już się nie nauczę.żołądek nie pozwala🤮.

Po alkoholu się choruje nie dlatego, że się go piło i jest szkodliwy, tylko organizm próbuje pozbyć się toksyn. Czysty alkohol nie jest taki trujący, tylko te gotowe chemiczne gorzały.

rocknrollnik1 napisał:

Ja za młodu nie trenowałem i teraz na starość już się nie nauczę.żołądek nie pozwala🤮.

kiedys tez tak mialem idz do lekarza rodzinnego kupujesz jakis test na bakterie w zeladku w aptece ok 20zl i kuracja lekami 2tyg tylko bez alkoholu a po miesiacu bedzie Ci wszystko wchodzic i nie bedziesz chorowal. a te rajstopy uzywane byly to bedzie szynka z raju. 😉😎

Sam nie wiem.A jak mi się za bardzo spodoba? Ale dzięki za radę.

poważnie to rajstopy????

O  kurde , aleś ty prawiczek że nie wiesz . Normalnie babie z d*py ściągnął , bo nowych szkoda było .

Edytowane 19 Grudnia 2018 przez łorawiok

 do Gomez 181.no tak.teraz mi trochę głupio,że takie emocje przez jakieś rajstopy,Ale z drugiej strony jak tradycja to tradycja🤣.

Edytowane 19 Grudnia 2018 przez rocknrollnik1

w Kabo w Choroszczy sporo kupuję i jak to mówię "da się zjeść" . Swojej ubojni nie mają  , mięso gdzieś kupują ale gdzie to nie wiem , kiedyś perkpol po drugiej str. ósemki brał tuczniki ale z około 10 lat jak tam już nie ma uboju bo kiedyś ś.p.ojciec kam tuczniki odstawiał  a czy robią tam jeszcze wyroby to nie wiem 

Przed chwilą, rocknrollnik1 napisał:

no tak.teraz mi trochę głupio,że takie emocje przez jakieś rajstopy,Ale z drugiej strony jak tradycja to tradycja🤣

 

8 minut temu, gomez181 napisał:

poważnie to rajstopy????