Łożysko 6215 z DDR

Obecnie łożyska z Kraśnika można nabyć pod nazwą PBF jest to produkt polski podobno wg dawnych standartów, ale właścicielem fabryki jest jakiś chiński koncern.

Łożysko jak najbardziej warte tego by wpakować je do skrzyni Ursusa. Czego by nie powiedzieć o wschodnich niemiaszkach to jednak w czasach gdy było to jeszcze DDR ich wyroby techniczne przewyższały wszystko to co produkowano w reszcie wschodniego "kołchozu". Stylistycznie ich sprzęty były dość dziwne ale jakość montażu, materiałów i samego wykonania poszczególnych elementów była na wysokim poziomie co przekładało się na to,że taki Trabant, Wardburg, IFA, itp. psuły się zdecydowanie rzadziej niż FSO, Lada czy Skoda.

Mam MZ to w porównaniu do Yamahy psuje się od samego stania..

Hehehe to to akurat jest bardzo możliwe ale w czasach świetności MZ jak ktoś kupił nową TS czy późniejszą ETZ to był królem wsi i miast bo to się albo nie psuło albo naprawdę rzadko a właściciel WSK, IŻa, CZ, czy Jawy musiał w nich grzebać dość często.

ETZ 250 z 83r w jakby eksportowej wersji