Owce kameruńskie

Fajne zwierzaki 🙂 Powodzenia w hodowli

Piękne te owieczki 🙂

Czysto hobbistycznie czy jakieś większe zamiary 😁

Tylko tego nie krzyżuj z normalnymi owcami, a jeśli już, to nie puszczaj dalej w obieg. Przez tę gównianą "rasę" tak się zapaskudziła pula genetyczna owiec w Polsce, że trudno już kupić rasowego tryka nieskażonego genami tego śmiecia.

17 minut temu, CezikAgriculture napisał:

Czysto hobbistycznie czy jakieś większe zamiary 😁

To owce mojej mamy, no ma w planach powiększenie stadka. Te narazie robią za kosiarki, chodzą po całym podwórku

Dziewczyny trochę wstydliwe i chowają się za drzewem a baran dumnie się prezentuje do zdjęcia Fajne takie ekologiczne kosiarki. Do tego celu miałem kiedyś owcę wrzosówkę i kozę a teraz na ich miejsce jest osioł i też robotę robi

Macku chcialbym kiedys zobaczyc na zywo Twoje podworko. musi byc wesole. serio. osiolek (jeden czy wiecej?) krowy z metrowymi rogami, koparki... a wszystko to przy samej wschodniej granicy. no i ten 125p mnie interesuje. ;)

timo napisał:

... nieskażonego genami tego śmiecia.

Można by jaśniej? Chodzi o tego "śmiecia"

też miałem w planie kupić kilka, nawet geodeta wymierzył działki pod płot na jednej miały być owce na drugiej daniele ale na razie musi to poczekać.fajny tatuś mama i synek, mięso smakuje trochę jak kozy i sarenki zjadłem jednego baranka na próbe

4 godziny temu, fenix30 napisał:

Można by jaśniej? Chodzi o tego "śmiecia"

Z punktu widzenia hodowli ta rasa to śmieć, który zapaskudził pulę genetyczną owiec w Polsce. To się nadaje tylko do rozmnażania w ramach tej rasy. Krzyżówki dają mnóstwo komplikacji, np. to, że w pierwszym pokoleniu samica kameruńska (drobnej budowy) pokryta trykiem "normalnej" rasy ma większe jagnię niż pokryta kamerunem i nie jest w stanie urodzić. Stąd martwe urodzenia i zgodny matek przy porodach. W sytuacji odwrotnej, tzn. tryk kameruński, a matka "normalna", takie sytuacje ujawniają się w kolejnych pokoleniach - jarki bywają (zależnie od tego, które geny bardziej się ujawnią u danej sztuki) drobne i po pokryciu trykiem "normalnej" rasy mają problemy jak wyżej. Druga sprawa to niechciane w hodowli rogi, które często ujawniają się u sztuk, których geny zostały kiedyś zapaskudzone kamerunami. Trzecia, najmniej istotna, ale też wkurzająca, to rude lub brązowe wtrącenia w wełnie - kłopotliwe z punktu widzenia strzyży i sprzedaży wełny (chociaż wizualnie ma to swój urok, szczególnie u maluchów).

Timo dziękuję za odp.

17 godzin temu, Bananek napisał:

Macku chcialbym kiedys zobaczyc na zywo Twoje podworko. musi byc wesole. serio. osiolek (jeden czy wiecej?) krowy z metrowymi rogami, koparki... a wszystko to przy samej wschodniej granicy. no i ten 125p mnie interesuje.

Z tym wesoło to różnie bywa ale osiołek potrafi humor poprawić w każdej sytuacji. Osły generalnie tanie nie są więc jest tylko jeden kupiony powiedzmy okazyjnie. Ogólnie to bardzo inteligentne i kontaktowe zwierzę. 125p ciągle do kupienia więc zbieraj kasę i będzie Twój Daleko raczej nie masz to może kiedyś wpadniesz na kawę...

@extrabyk to ty masz osła, od kiedy? Też mam takiego kłapoucha w planach... 😊

125p byłbym też zainteresowany. Możesz podesłać zdjęcia i cenę na pw?

Proszę. https://sprzedajemy.pl/fiat-125p-fso-1500-duzy-fiat-krynki-2-6bea9f-nr52458717 Za osła to który sąsiad robi?

Mam tu paru takich co by mogło robić za osła ale jak już poznałem możliwości intelektualne osła to nie da rady bo ma zdecydowanie wyższy poziom inteligencji od tych idiotów i żadne zwierze nie zasługuje sobie na takie porównanie a już tym bardziej osiołek

Co do Fiata to kolega dał link i to jest mój Fiacior. Cena jest na sprzedajemy tak na wypadek gdyby trafił się jeleń a dla konkretnego kupca cena niższa oczywiście. Puki co jelenia nie trafiłem bo do tego trzeba mieć więcej szczęścia niż ja mam. Fiacior praktycznie nowy więc pewnie kiedyś w końcu ktoś go kupi.

@Salers15 osła mam coś od ok 3 miesięcy a jak go kupiłem to miał chyba 10 więc to jeszcze dzieciak. Jak chcesz mieć osła to przeglądaj ogłoszenia zimą bo bywają okazje. Normalnie dość sporo trzeba za osła zapłacić. Możesz też próbować zamienić na coś z Twojej hodowli bo masz kilka ciekawych sztuk i może ktoś by był zainteresowany. Dawno bym miał osła tylko zawsze był gdzieś dość daleko i transport zniechęcał do tej akcji. Ten się trafił bardzo blisko więc nie mogłem sobie odpuścić.