Orka użytku zielonego

Młode te wasze łąki, moje nigdy nie były ruszane odkąd istnieją. od przyszłego roku na wiosnę zaczynam się bawić w rekultywację i na pierwszy ogień idzie byłe pastwisko na torfie gdzie jest straszny poligon (dołki i garby) i myślę to przejechać agregatem talerzowym potem zaorać ale mam obawy co do tego drugiego...

Jak będziesz orał talerzowane pole o będzie jeszcze mokro to przeklniesz wszystko.

Chciałem po prostu żeby ciągnik miał lżej

Jeśli orzesz torf to tylko na razówkę i to gdy jest w miarę sucho. Po obecnych opadach będzie lepić się do odkładni. 

Właśnie wolałbym jak jest wilgotno bo jak sucho to pył się z tego zrobi a to bardzo szkodliwe dla torfu

Nie wymyślaj. Sama orka torfu jest niewłaściwa a czy będzie sucho czy mokro to nic nie zmieni. Ludzie orali i orzą dalej, tylko trudno potem z siewem trafić. 

torf raczej na raz tez bym orał.

Skoro tak mówicie to spróbuję. Agregat talerzowy w takim razie po orce + włóka/brony lekkie potem talerzowy z siewnikiem?

Jaka model Kuhna ? 

nsh 113 czy jakoś tak