Głębsz do trawy.

Na jaką głębokość pracujesz?

30 cm i to juz jest max dla ciągnika. Dodam że co 10 minut urywa śruby zabezpieczające.

Jest sens łąkę głęboszować?

Jak łąka na gruntach ornych, słabo przepuszczalnych glebach to widzę sens. Na łące dużo się jeździ i wierzchnia warstwa się bardzo ubija. Często to widać po deszczu, na wierzchu stoi woda a 5 cm niżej pustynia. Zanim woda wsiąknie to odpłynie do rowów itd i tyle pożytku z tego deszczu.

Jest sens jak kolega wcześniej pisze. Ziemia jest juz tak strasznie ubita, że nie chce przepiszczac wody. Trochę pracochłonna praca ale moim zdaniem warto.

damianzetor9540 napisał:

Jak łąka na gruntach ornych, słabo przepuszczalnych glebach to widzę sens. Na łące dużo się jeździ i wierzchnia warstwa się bardzo ubija. Często to widać po deszczu, na wierzchu stoi woda a 5 cm niżej pustynia. Zanim woda wsiąknie to odpłynie do rowów itd i tyle pożytku z tego deszczu.

nic dodać nic ująć

Jak na ornych i zakładana a po kilku latach orana to ok ale trwałego użytku to nie widzę sensu głeboszowac

Ciekawa sprawa, że składany tylko szkoda, że bez zabezpieczeń non stop. Skoro mówisz, że 30cm to max będzie 35-40 z tego co widać...

Przede wszystkim na typowych łąkach trzeba mieć pojęcie o głębokości na jakiej są dreny...

Myślę, że ciekawą sprawą jest coś w stylu tego... AerMaster

 

Ja nie mam ani jednego i w okolicy jest chyba tylko w jednym miejscu po pgr. Nad aeratorem cały czas myślę tylko czasu brak, rura już jest.

Nie wiem jaki końcu musi być żeby 5 łap pociągnął bo się traktor ślizga na trawie i zrywa darn. Dodam że z przodu 1100 kg.

A jeśli o sens gleboszowania łąk to ma. Ziemia po takim zabiegu dłużej trzyma wilgoć a w suszę to jest ważne.

Dnia 9.10.2018 o 08:54, pepcio19891015 napisał:

30 cm i to juz jest max dla ciągnika. Dodam że co 10 minut urywa śruby zabezpieczające.

Jakich śrub używasz ? Ja miałem 5.8 i często zrywałem zmieniłem na 8.8 teraz mało kiedy zrywa .😀

śruby jak dobrze pamiętam to 10.9 .