New Holland T6.155

Szkoda że nie ma pełnego rotoru ale mimo to gratulacje.

Jak wygląda ten pełny i niepełny rotor?

Tutaj masz tzw. podrzutnik czyli kilka rzędów grzebieni a pełny rotor to tak jak masz w prasie tylko że dużo więcej noży.

Coś jak podbieracz w Sipmie?

no dokładnie tylko że z 5 rzędów no i gęściej palce w zależności od ilości noży.

Tylko ze tam od góry.

3 minuty temu, danielhaker napisał:

Coś jak podbieracz w Sipmie?

Takie coś. Mówią na to podajnik grzebieniowy. Ogólnie niewypał. 

Edytowane 30 Września 2018 przez damianzetor9540

Tylko ze tam od góry

Aa w ten sposób 

Ja wiem czy nie wypal. Poprostu słabsza jakość cięcia ale co za tym idzie mniejsze zapotrzebowanie mocy i można z wieksza prędkością jeździć.

Ale zobacz ile tu jest ruchomych elementów które się zużywają i trzeba zmieniać. Na rotorze masz aby po łożysku z każdej strony i tyle w temacie. Bezawaryjność tkwi w prostocie 

Wszystko się okaże jak to będzie się spisywać. Znajomy ma identyczną ponad dwa lata i chodzi super bezawaryjnie. Ogólnie wszystkie przyczepy większe na pełnym rotorze które oglądałem były w tragicznym stanie, dlatego wybór padł na Krone.

mimo to ze jest tam wiele elementów to są one bardzo trwałe i praktycznie bezobsługowe

8 godzin temu, damianzetor9540 napisał:

Takie coś. Mówią na to podajnik grzebieniowy. Ogólnie niewypał

co ty bredzisz ? 

 

8 godzin temu, ksiezopolanin napisał:

Ja wiem czy nie wypal. Poprostu słabsza jakość cięcia ale co za tym idzie mniejsze zapotrzebowanie mocy i można z wieksza prędkością jeździć.

następny 

 

Mam podobną przyczepę i gdzie ten nie wypał , po prostu więcej elementów ruchomych niż rotor co wiadomo więcej do napraw i smarowania , 

Ale za jakość cięcia odpowiadają noże i w tej teraz mam 33 noże i tnie na 5-8 cm mocy to to potrzebuje i 80 km stękało na 540 , bo 110 i to na 540 E idzie spokojnie nawet na wyższych obrotach lepiej chodzi (niż te 540) 

Wcześniej miałem mniejszą przyczepę z takim podajnikiem to mocy mniej brała bo 60 km starczało tyle że noży 15 tylko i wydajność była mniejsza .

Przeżytek to te stare co mają grzebienie na łańcuchach bo to wolno chodziło 

 

Że niby co następny ? Nie prawdę powiedziałem? Uczep te swoje 110 do pełnego rotora to zobaczysz czy poszslejesz z szybsza prędkością.

co ty masz do jakości cięcia ?? A z prędkością zbierania na rotorze nie wiem nie miałem jak mówisz , ale zawsze swoją przyczepę ciągałem 110 km (6 cyl) to szło , a raz musiałem zaczepić 80 km to tylko stękał , 

Za szybko nie polecisz jak jest w czym mam różne trawy i w gęstej to naprawdę wolno idzie , więc nie miałem rotora ale nie wiem czemu by miał wolniej zbierać niż grzebienie na wykorbieniu przy podobnej liczbie noży 

Ja mam w claasie taki sam rotor i nie narzekam  Zero awarii  Ostrzyć noże, smarować wszystko i jechać  Co do zapotrzebowania mocy to zależy od ilości trawy na pokosie  Jak jest jej sporo to nawet 125 km ma co robić przy sprincie 445s

Jakość cięcia w sensie że dłużej pocięte ale to wiadomo mniejsza ilość noży. O to mi chodziło

2 minuty temu, ksiezopolanin napisał:

Jakość cięcia w sensie że dłużej pocięte ale to wiadomo mniejsza ilość noży. O to mi chodziło

No nie ma się co oszukiwać, że ten rotor zrobi tą samą robotę co rotor pełny, bo nie zrobi  

ale ale ile ten rotor ma noży znalazłem że tylko 35 to dużej róznicy nie ma 

Moja ma 41 więc różnicę będzie widać.

no to będzie widać ale aż takiej różnicy nie ma w swojej mam 33 noże , i pewnie masz szerszy rotor . A noże masz co drugi czy co każdą gwiazdę czy szczelinę na rotorze ?

Noże to u mnie idą do wymiany, chyba że jeszcze uda się naostrzyć. Ustawiane były różnie w momencie zbioru. Wszystkie wsunięte, co drugi cofnięty o 1/3. Co trzeci cofnięty o 2/3. Właśnie przez kiepski stan noży z tym cięciem różnie było. Ten co mi zbierał za szybko jeździł i cofało noże, bo mają sprężynowe zabezpieczenia. W mengele są podobno mocniejsze. Do wiosny będzie zrobiona jak należy.