Pole po gruberze

Po pszenicy? 

8 godzin temu, Tomek90 napisał:

Po pszenicy? 

Po rzepaku. Po zbiorze wysiane NPK i zgruberowane. Początkiem sierpnia zabieg glifosatem. Wczoraj gruber na 20cm może troszkę głębiej. Po niedzieli siew.

To faktycznie nie ma co tego orać. Zresztą widać

1 godzinę temu, Pietras892 napisał:

To faktycznie nie ma co tego orać. Zresztą widać

Wszystko wyjdzie w żniwa czy warto było orać czy gruberować...

Myślę, że nie będzie różnicy,a zawsze wygodniej szybciej i taniej.

Bardzo dobre rozwiązanie stosuje tak od 4 lat po rzepaku talerzowka później glifosat następnie npk gruber i siew. Jestem bardzo zadowolony z tego.

Ja też tak robię po rzepaku i po ziemniakach a w tym roku zrobiłem jeszcze kawałek po pszenicy. Oszczędność czasu i paliwa bardzo duża. Za ten czas co Ja muszę orać mam uprawione i zasiane.

W sumie to ja już dawno chciałem spróbować siać po gruberze, tylko gorzej było przekonać ojca 😎

Ale tak jak pisałem, @iron troche mi w tym pomógł.

Przecież to poorane tylko, że gruberem 

3 godziny temu, koniu napisał:

Po rzepaku. Po zbiorze wysiane NPK i zgruberowane. Początkiem sierpnia zabieg glifosatem. Wczoraj gruber na 20cm może troszkę głębiej. Po niedzieli siew.

Ja bym dał zamiast glifosatu jeszcze raz gruber to wyjdą samosiewy, a tak lipa. 

 

 

 

Czerwona glina. Gruber po 1.5 tyg po zbiorze po skosie, gruber 3 tyg na wprost, pinochio 20cm po przeciwskosie. Nigdy tak nie było doprawione, pierwszy raz szansa na wschody blisko 100% 

Przecież po pierwszym gruberowaniu na samosiewy poszedł glifosat i tak stało miesiąć z hakiem i teraz znowu poszedł gruber. Także myśle że powinno być dobrze. Kolega robi podobnie tyle że talerzuje i wygląda że jest ok. W razie czego dorzuce troche gleanu, jeszcze zobacze czym bedziemy lecieć na miotłe i dwuliścienne.

Chodzi mi ciągłe niszczenie samosiewów żeby potem nie było problemu z obsadą w plonie głównym. Zresztą po co pchać glifosat jak można inaczej i taniej. 

taniej? 2 l glifosatu kosztuje 26zl, przejazd opryskiwaczem 2zl na ha, pogruberujesz za tyle i w takim czasie?

czy ja wiem czy tak tanio, ze 3 razy przydałoby się jechać talerzówką, czas, paliwo, zużycie części a tam jeden przejazd i praktyczne siew

14 minut temu, Bambi14 napisał:

taniej? 2 l glifosatu kosztuje 26zl, przejazd opryskiwaczem 2zl na ha, pogruberujesz za tyle i w takim czasie?

Jasne, 7l na gruber, czas akurat mnie nie obchodzi, bo ważniejsze są samosiewy. 

 

Powiedz mi jeszcze przy ilu litrach wody te 2l?

Edytowane 19 Września 2018 przez Tomek90

Po dyskusji z okolicznymi rolnikami stosującymi uproszczenia wywnioskowałem, że do niszczenia samosiewów przed siewem wystarczy 2l glifosatu i dawka około 120l/ha i nie trzeba długo czekać tylko siać za dzień/dwa. 

P dałem 5l glifosatu bo od miedzy i rowów trafiał się perz. Poza tym jak bym miał po 3-4 razy gruberować czy talerzować to wolałbym zaorać. 

daje 2 litry przy 180litrow wody i rzepaku nie ma.. takze nie jest taniej gruberowac..

co to za uproszczenia jak, pryskacie, uprawiacie po pare razy, po kilka razy gruberujecie i talerzujecie to orka taniej wyjdzie

jak ktoś chce taniej to gruber i siew uprawowo-siewnym a potem porządny oprysk odchwaszczający axialem np. on bodajże łąpie i perz.

40 minut temu, Bambi14 napisał:

daje 2 litry przy 180litrow wody i rzepaku nie ma.. takze nie jest taniej gruberowac..

Tak tak 2l przy 180l wody to możesz sobie chwasty wrażliwe pryskać. 

7lx 4zł tj 28zł. 

 

kuwa kto mówi 3-4 razy gruberować?  Znajomy 200ha rocznie rapsu, kupił striegla pro 12m obleci sobie 50ha z rana, i wyjebane na glifosat. 

U nas kołchoz 2 razy striegelem robił a i tak na jednoliścienne jechał w rzepaku. Ja tam nie mam problemu bo samosiewy rzepaku ładnie powschodziły, robione wcześniej na 12-15cm. Jak coś teraz wyjdzie w pszenicy to pójdzie glean.

Jest coś takiego jak brona mulczowa szybko tanio i bez Agent Orange 

Może się dopiero uczę uprawy bezorkowej ale uważam, że dla gleby lepiej jest jak się ją jak najmniej rusza. Powiecie po orce lub pięciokrotnym ryciu rośnie lepiej ale rośnie lepiej bo dochodzi do szybkiej mineralizacji próchnicy a ona kiedyś może się skończyć. Polecam położyć gdzieś gdzie nie będzie przeszkadzać warstwę słomy dosyć grubo i obserwować glebę pod słomą. 

ja od dawna nie stosuje glifosatu nie wiem już ile lat. Kiedyś było jakieś samosiewy oprysk. Jakiś perzyk gdzieś oprysk. Najwyżej uprawka dodatkowo idzie. No ale chłopie ale to drożej. A niech sobie będzie. Widzę i nie ma co żałować. Niektórzy to i w ogródkach warzywnych przy domu glifo. Smacznego i zdrowia życzę.

Ja po zniwach ok 3 tyg jadę talerzowka, później idzie gruber i zestaw uprawowo siewny i jest ok. Samosiewy rzepaku jeszcze się trafiają ale i tak później idzie herbicyd jesienią i wszystko jest ok.

Ja w tym roku polowe ściernisk zostawilem i glifosat poszedl bo byl perz i osty itd... Ściernisko gruberem na 20 cm i agregat uprawowo siewny i koniec. Od 2012 nie orze tylko ze zawsze jeszcze szla talerzowka.