Valtra T191 + Głębosz Agro Factory II 3R2S

1 godzinę temu, koniu napisał:

Jest potrzeba robić na 60-70cm? Nie wystarczy jechać trochę poniżej podeszwy płużnej?

otóż to.

Ja robię max 10cm głębiej niż pług i uwazam, ze to wystarsza.

NA głębszą prace szkoda, paliwa, szkoda czasu i energii na zerwane przez kamienie bezpieczniki i wreszcie szkoda ryzyka uszkodzenia drynarek.

28 minut temu, masio513 napisał:

Zapraszam do lektury o głęboszowaniu to się dowiesz czy jest sens tak robić. 

Może jakis kilkuzdaniowy skrót z tej lektury nam napiszesz, cobyśmy nie szukali za długo?

Tobie by ta lektura się przydała za przeproszeniem

no dlatego o nią prosze

co w tym dziwnego?

Autor, tytuł pozycji i parozdaniowy skrót co tam wewnątrz jest.

 

Wybacz, to było do autora zdjęcia

Przecież wyraźnie napisałem, że robię tylko poprzeczniaki, a gdzie ciężejsza gleba to i ścieżki. 

Nunu żebyś czytał uważnie to wiedział byś, że nie mam drenarki. 

Lektura: Wpisujesz głęboszowanie Wikipedia np i widzisz co Ci daję. A głębokość robocza to chyba, każdy robi tak jak uważa. Żebym miał robić 10cm niżej to nie kupywał bym głębosza tylko do pługa pogłebiacz. 

z tego co słysze i czytam to głębosz głównie służy do zerwania podeszwy płużnej i napowietrzenia i rozluźnienia gleby, więc chyba wystarczy robić te 10cm głębiej. Tak mi się wydaje

Fakt faktem to można robić po ramę tylko po co? A co jak by robili zęby o długości 150cm?

Mi tam zwisa kto jak głęboko robi, tylko nie lubie jak ktoś odsyła mnie do książek a sam robi ,,w połowie bez sensu".

odsyła Cie do książek, a sam opiera sie na wikkipedii;p

Edytowane 21 Sierpnia 2018 przez nunu85

Koniu zgadzam się z Tobą może i by starczyło, ale robiłem głębiej bo gnój ma być wożony i pewnie znowu się zagęści poprzeczniak. Znam gościa co robi na 110cm. John deere ponad 300 koni i 5 łap beczy. Ale gdzie miał zastoiska wodne to teraz nie ma. 

Nunu pamiętaj to lektura, a nie zwykła książka😁

 

ja na niektórych polach w sumie 3 kawałki czyli 26ha, 10ha i 16ha nawet tam na głębszą orkę sobie nie mogę pozwolić bo na głębokości poniżej szpadla zaczynają się dreny i sączki. Poniżej warstwy ornej około 25cm zaczyna się piach i żwir. Co innego jakby była jakaś mapa co gdzie jest, a znowu niszczyć to co niemieckie, powojenne i co najważniejsze funkcjonujące to szkoda. Z wierzchu susza a dreną zbiorczą woda cały czas płynie przez cały rok. Wiosną z nawozami 1224 miejscami ostro grzebie, tak samo 7211 z opryskiwaczem lubi pierdzieć w błocie. 

Pytanie czy głęboszowanie by pomogło, czy tylko zniszczyłbym drenaż...

Najgorsze co moze być, to zerwac głęboszem działający drenaz.

Wszystka woda, ktora idzie drynarką od sasiadów (przez Twoje pole do ujścia) zatrzymuje sie u Ciebie i masz bagno totalne, niewazne ile być tym głęboszem ziemi nie naciął.

Tragedia

Jak wiadomo,ze sa dreny to z głęboszem trzeba bardzo ostrożnie.

 

Koniu słyszałem u mnie w okolicy, że jakieś mapki są jak robili drenaż i wszystko wiadomo na jakiej głębokości. 

W okolicznych PGR spółdzielniach nie raz widziałem wywalone nawet studzienki. Pracownicy chociaż mają co robić zimą naprawiają drenaż do ostrych mrozów😉

 

Ojciec ma jakąś okołowojenną mapkę i co do centymetra się zgadza

2 godziny temu, nunu85 napisał:

...

NA głębszą prace szkoda, paliwa, szkoda czasu i energii na zerwane przez kamienie bezpieczniki i wreszcie szkoda ryzyka uszkodzenia drynarek.

...

tu jak widać zabezpieczenie resor a nie kołek więc robota bez przestojów i problemów 

Ile ten głębosz już mi nerwów popsuł. Niby resor, ale zła technologia odginania i łamie, gnie. Na gwarancji nawet nie raczyli przyjechać tylko części wysłali po kilku miesiącach. Tulejki sam musiałem toczyć i tak. Po 1 ha kulki drenacyjne zgubione. Teraz jest lepiej, ale głębosz z tej firmy to bubel. 

No i na koniec podałeś kolego najważniejszą informację

Ktoś może posiada głębosza dziekana lub strumyk ? https://allegro.pl/ogloszenie/glebosz-dziekan-strumyk-warka-wal-rurowy-strunowy-7472477286

z tych tanich ja posiadam agro lifta (3 zeby plus wał) Kosztował mnie rok temu koło 5 czy 5,5kzł i musze przyznac, twarda maszyna (choć, jak napoisałem wyzej, robie 10cm głębiej niz pług, a nie po sama rame).

CO mi najbardziej sie podoba, to to, ze kołki sa ba serio grube i twarde, i zeby taki sie sciął , to trzeba na serio przywalic w głaza.JAk zerwe 1-2 bezpieczniki na dzien to max.

TYmczasem jak 2 czy 3 lata temu pozuczyłem od sasiada jakis inny niskobudżetowy głębosz (firmy niestety nie pamietam, wiem tylko ze zielony), to on miał te bezpieczniki połowe cieńsze i byle kamiuszczek zahaczyłem, już sruba zerwana.

DLatego jak kupowałem tego swojego, to zwracsłem uwage, zeby zabezpieczenia były jak najgrubsze.

Wszystko pięknie ale żeby zabezpieczenia nie okazały się mocniejsze niż zęby czy rama samego głębosza nie mówiąc o układzie zawieszenia w ciągniku 

 

mysle, ze zanim zaczeli głebosza produkowac i sprzedawac, to go jednak przemyslanie zaprojektowali i paru testom poddali.

JAk dla mnie narazie jest bardzo dobrze.

Nic sie nie gnie ani nie rozrywa, a zabezpieczenia pękają tylko w bardzo ciężkich przypadkach.

Mam pole do zboża, które chciałbym zgłęboszować.  Teraz jest na nim podorywka, orać będę zaraz przed siewem żeby jeszcze trochę wilgoci złapać. Jak myślicie głęboszować teraz czy przed orką?

Najlepiej było trzeba nie robić podorywki tylko od razu głęboszować po ściernisku. Dobrze by było, żeby gleba po głęboszowaniu od leżała trochę bez żadnych zabiegów. 

Jadąc z głęboszem po podorywce za sprawą dużo większego poślizgu kół spalisz dużo więcej paliwa w przeliczeniu na ha.

Ale za to mam  chociaż trochę wilgoci. Ogólnie chciałem wcześniej to zrobić ale dopiero wczoraj skończyłem budowę głębosza.

A co myślicie o głęboszu z Bometu ? Oglądałe wszystkie  bomet ,strumyk ,dziekan .Najlepiej wypadł strumyk , jak myślicie 2 czy 3 łapy do 80km ? Wał rurowy czy strunowy ? Bardziej skłaniam się na 2 łapy i wał strunowy .

 

Edytowane 28 Sierpnia 2018 przez Azor07