kubota I bolko

Pustynia 

W sierpniu 6l deszczu, w drugiej połowie lipca 10.

pustyni nie widziałeś jak wczoraj siałem rzepak to szła taka fala piachu że ludzie okna zamykali w popłochu i pranie z linek i o grillowaniu mogli zapomnieć

U nas tak samo. Kukurydza schnie w oczach. A jeszcze niedawno była zielona. Z burakami coraz gorzej. Liście miały być na kiszonkę do byków,ale za chwile nie będzie żadnych liści 

Jechałem wczoraj przez Wielkopolskę i Niemcy to jest tam masakra, jeszcze trochę i pustynia.

u mnie ziemniaki zaczynaja gnić z tego mokra lipiec przez 2 tygodnie prawie padało a teraz też co parę dni burze i ulewy

pryskałes czyms od ziela?

najmocniejszym rozwiązaniem titus i sencor. Do lipca było czysto

jakby nie było jaj w tym roku to nie było by takiej ceny i zejścia na hurcie a tak podaje się 700workow w tempie ekspresowym. u mnie kopia na bieżąco i handluje się od razu, na zimę trzymam tylko sadzeniaka i do jedzenia a reszta robi wypad. został sam tajfun i chwała Panu że zasadziłem grubym w tym roku, akurat popadł na kilka deszczu to i badyl konkret był , ale zawiozal po maks 8 ale są grube praktycznie mało co.drobnego jest. i się okazało że klęska żywiołowa zrobiła i cenę i super zejście, nie shejtujcie mnie ale jak by nie ta susza było by maksymalne gowno, mordega z sprzedażą a tak jest bardzo dobrze. Jacek jaki będzie plon orientujesz się już? u mnie tajfun odda tak lekko liczę około 30 z ha, szału nie ma ale jak na ten rok jest spoko. i okazało się że późny ziemniak ma lepszą cenę niż podkielek w maju.

Wie ktoś jaka cena na rybitwach?

pisałem pod innym zdjęciem. pole 230m i pełny zbiornik w Bolku że dwa razy stajemy i rozgarniamy

to u mnie lepiej bo po 150 metrach mam full już. kolego zależy od dnia i pory ale tak od 8 w górę się podaje