CASE & Warfama

Kolega w valtra t 154 miał 50 godzin na trzeci dzień, Jak mu przywieźli od razu poszła do pługa.

Drugi znajomy kupił kubotę m7 170km. w środę przywieźli, w piątek ją zobaczył, w niedzielę w niej posiedział, w poniedziałek zgłaszał przegląd i nawet nią nie jeździł.

teraz to idzie robota

Niedługo to te ciągniki będą liczyć godziny nawet na zgaszonym silniku albo 2 moto na 1 zegarową.

normalnie liczy. godzina w zegarku to godzina na liczniku. 6 dni po ponad 8 godzin pracy dziennie i jest 50.

jak wygląda spalanie i w jakiej pracy

dokładnie nie liczyłem ale na 50 godzin pracy spalił nie całe 400 litrów ropy i 20 litrów adblue. praca to kosiarka belarka gruber i rozrzutnik

jaki rozmiar opon w nim masz?

ładny case. Jaka jest szerokość ciagnika mierząc po oponach?

opony 480 przód 600 tył. szerokości ciągnika nie znam

tak spytam z ciekawości liczyłeś godzinę czasowa z zegarka do godziny w traktorze? u mnie w jeleniu skubaniec ma tak 58 minut do godziny. tu masz katalizator doc?

Godziny to gufno nic nie mają odzwierciedlenia pracy, tylko mtg ilość obrotów wału na godzinę da prawdziwy obraz pracy.

No ale teraz te papierowe zabawki muszą mieć w godz bo inaczej 3000 mtg nie wytrzymają a tak 7000 godzin przy takim samym zużyciu brzmi dumniej.

Ciągnik jak ciągnik ale tu kolega ma nawet wyciąg narciarski koło domu

tylko stocznie już wywiózł

Hehe...parę miesięcy i będzie nowa

jak ktoś chętny to zapraszam na wyciąg, jeden został ;)

Na równym też ten rozrzutnik jest tak przechylony do tyłu?

nie. po prostu zaczep dolny w CASE jest tak wysoko