Irga

Ziemia jakaś mokra, czy mi się wydaje?  

ale pięknie wyrównana nać, u mnie rzędy zakkryły, ale takiego wyrównania niema.

To przylało u Ciebie. U Nas niewiele deszczu spadło w sobotę. Moja Irga dopiero w pełni wschodów. 

Edytowane 4 Czerwca 2018 przez ZYLA

Troche mokra :D W maju 52l a w czerwcu 7l. Nadal sucho. Te z centrali ładne a reszta taka ooo

Ladne U mnie jeden w piątek jeszcze sadził przemysłowe 😁 zabrakło mu na 3 ha i zasiał owies ☺️ opłaca ci się ta irga? U mnie byki jedzą nie ma amatora, a na Olx w ciul ogłoszeń. Skrobiowki nie sadzisz? Łomża nie tak daleko

Jakie odmiany walicie na skrobiówkę, ja się chyba przejdę na okopowe i nawadnianie bo przy tych suszach nic innego nie chce rosnąć

opryskane juz na zaraze.?

Na Łomżę różnie wychodzi. Sadzę tyle żeby jak najmniej szło na tira. Większość idzie na busy na wawe bądź handel detaliczny z domu. Coraz mniej osób sadzi i temu mam zbyt ale tylko na Irge. Żadnych wynalazków typu Catania. O żółtych nawet nie ma mowy. 

Irga chyba dobra na frytki

Kuras, hinga, Skawa, eurogrande, albatros, Rudawa. To tak jedne z najlepszych na podstawie własnych doświadczeń.

Pawelol nie grzesz ☺️ oddajemy na Łomżę od x lat i nie można narzekać, ostatnie dwa lata poprawiłem agrotechnike, ograniczyłem koszty i sprzyjająca pogoda nałojiłem kasiory jak lodu. Oddaję na jesieni i z bani, a z jadalnym czasami trzeba się bujać 

pedro2 mam sprawe na pw

Ok dawaj  

Edytowane 4 Czerwca 2018 przez pedro2

@pedro2 znajomi sadzą na Łomżę to narzekali. Druga sprawa lata były podłe. Albo za sucho albo za mokro albo późna wiosna i albo nie było plonu albo ceny. 

Nie jeden by sadził na Łomżę. Tylko weź tu sie dopchaj

Bywało różnie, z pogodą nic nie zwojujesz. A co do zakładu sytuacja znacznie się poprawiła po zmianie rządzących, zarówno co chodzi o umowę, warunki, chociaż jest jakiś rygor to bez problemu można się z nimi dogadać abyś w uja nie walił. Z umowami było kiepsko mi przy 50t z ha zostawało dużo nadwyżki bo powalony system nie dał zakontraktowac więcej niż 35t/ha. W tym roku już Zakontraktowali mi tyle ile chciałem. 

Taksamo i cena,dodatki, dopłaty, premie za skrobię i czystość. U nas narzekają tylko tacy co wyciągają tak jak w zeszłym roku 25t z ha i 18 skrobi potem zdziwienie, że połowa sadzeniaka z zimy błoto. Ja ogarnąłem temat metoda prób i bledow, teoretycznej wiedzy nie mam za bardzo. Mam mało ziemi, sporo bydła, ale z pyry nie zrezygnuje 

Zielska brak. Czym odchwaszczane?

 

Nie jeden obszarnik znawca miał rok temu skrobie do d*py. 

Odchwaszczane starą metodą - zanim wyjdą z ziemi - brony lekkie, potem redlenie i za jakiś czas znowu redlenie. Na koniec oprysk Titus. W tym roku trzeba było 3x redlić w tym raz po oprysku bo popadło i zielsko znowu zaczęło wyłazić. W tamtym roku dla przykładu nie pryskałem wcale bo było sucho do momentu zwarcia rzędów.

Slabiej było że skrobia 22,3% bodajże miałem średnia w zeszłym roku. Ochrona się kłania, presja duża, wilgotno i nie za gorąco kto zaniedbał to już nie uratował