ppp 319 Opublikowano 5 Maja 2018 jak masz kogoś sensownego z dobrą przyczepą to się nawet nie zastanawiaj. Pryzma to połowa kosztów w stosunku do bel. Jak dobrze ubijesz to strat mniej, szybsza robota. Jak dla mnie same plusy. Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 6 Maja 2018 U mnie też w pryzmę pójdzie, ale jestem nieco rozczarowany plonem, bo ponad 3 ha wypadło po zimie. Na torfie też słabo rusza i będzie do przesiania 4 ha. Na przyszły rok mam nadzieję będzie lepiej. Odnośnik do komentarza
danielhaker 7319 Opublikowano 6 Maja 2018 Na pleśniejące bele polecam lepsze prasy :) Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 6 Maja 2018 Guzik prawda. Ja się kot czy mysz wpier*** to pleśnieje i po pasówce vicona czy lely. Odnośnik do komentarza
danielhaker 7319 Opublikowano 6 Maja 2018 Zapraszam, pokażę Ci ile pleśnieje po kocie :)Nie mówię o gryzoniach, bo te wejdą tak samo w bele i pryzmy Odnośnik do komentarza
Maroslaw0770 267 Opublikowano 6 Maja 2018 6 godzin temu, ppp napisał: jak masz kogoś sensownego z dobrą przyczepą to się nawet nie zastanawiaj. Pryzma to połowa kosztów w stosunku do bel. Jak dobrze ubijesz to strat mniej, szybsza robota. Jak dla mnie same plusy. Połowa kosztów jak masz swoją przyczepę, jak musisz nająć to pewnie niewiele taniej będzie.. Odnośnik do komentarza
Grabos1981 737 Opublikowano 6 Maja 2018 pokaż mi pryzme trawy które się nie psuje. mam kilku znajomych co przeszli na pryzmy i ja dziękuję za to. po całości jak leci 10cm albo i więcej zepsutej. pryzma ma też swoje plusy bo kiszonka jest bardziej jednakowa i na pewno szybciej się robi. w przypadku pleśnienia bel rozwiązanie jest jedno: wybić koty + dobra folia i po kłopocie. Odnośnik do komentarza
patrykb2736 87 Opublikowano 6 Maja 2018 Przeszedłem z belek na pryzmy wiadomo z powodu kosztow, robię już 3 rok dobre ubicie i dobrze obsypana pryzma to straty praktycznie zerowe, jedynie w tamtym roku mi trochę odeszło bo psy mi podziurawily i przyszedł deszcz to wtedy sporo odrzucilem. Odnośnik do komentarza
marulekk 6523 Opublikowano 6 Maja 2018 ja tak na przyszłość zapytuje, co zrobic aby od spodu nornice, krety, szczury czy inne ustrojstwo nie drążyło dziur w sianokiszonce w tym roku z najlepszej trawy porobili mi dziury od spodu w belach znajomy mówił aby wysypać wapno budowlane najpierw na ziemie a potem kłaść bele Odnośnik do komentarza
slawek74 13217 Opublikowano 6 Maja 2018 Maroslaw0770 napisał: 6 godzin temu, ppp napisał: jak masz kogoś sensownego z dobrą przyczepą to się nawet nie zastanawiaj. Pryzma to połowa kosztów w stosunku do bel. Jak dobrze ubijesz to strat mniej, szybsza robota. Jak dla mnie same plusy. Połowa kosztów jak masz swoją przyczepę, jak musisz nająć to pewnie niewiele taniej będzie.. Może nie połowa ale napewno 30% wyjdzie taniej i szybciej a jeżeli chodzi o straty to z 8,5 ha odeszło nie więcej niż 500kg bo pod pryzmę podeszła woda bo była w niecce do tego czas mieszania wozu skrócony o połowę i na tępych nożach .Grabos1981 napisał:pokaż mi pryzme trawy które się nie psuje. mam kilku znajomych co przeszli na pryzmy i ja dziękuję za to. po całości jak leci 10cm albo i więcej zepsutej. pryzma ma też swoje plusy bo kiszonka jest bardziej jednakowa i na pewno szybciej się robi. w przypadku pleśnienia bel rozwiązanie jest jedno: wybić koty + dobra folia i po kłopocie.Jak ktoś zbiera stare i dotego suche to niedziw że się psuje dodam że warto stosować zakiszacz z konserwantem . Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 6 Maja 2018 Ja kota nie mam ani jednego to od sąsiadów przyłażą i nawet nie wiem kiedy dziurawią. W pryzmy to robił ojciec już 20 lat temu nic się nie psuło a przyczepa bez noży i gniecione tylko 60 ką. Odnośnik do komentarza
Reno1 403 Opublikowano 6 Maja 2018 Akurat prasę mam nie najgorszą, odpadu z bel w tym roku nawet dużo nie mam, więcej odrzucilem przez myszy bo kilka bel zaatakowały a koty to najgorzej jak przedziurawią świeże bele jeszcze nie zakiszone wtedy najwiecej strat jest.Ogolnie mam jeszcze ponad 80bel z zeszłego roku i pryzma jak bym zrobił to by byla otworzona na zimę. A co do dziurawienia bel przez myszy to uwazam ze najlepiej na gołej ziemi jest stawiac bo gdzie miałem na gołej ziemi to nie podziurawily Odnośnik do komentarza
ppp 319 Opublikowano 6 Maja 2018 @Marosław- nie mamy swojej prasy i przyczepy. Liczyliśmy to wielokrotnie- za cenę strecha na bele jest cała usługa zbioru (u nas 300pln za przyczepę pottinger jumbo 7200) z rozgarnianiem i ugniataniem+ 2 folie (cienka podkładowka i wierzchnia). Nasze ciągniki grzecznie stoją na podworku @ Grabos- jak się aż tak mocno psuje to ktoś coś źle robi. Bele też można spieprzyć. U nas jakiśtam odpad z pryzmy jest, ale to nie jest duza ilość. Mielismy tez okolo 80bel (z nowo sianej trawy bo nie zgrywała sie z pokosami) ostatnie 20 belek było tak pogryzione przez myszy ze szok, z 10sztuk praktycznie na gnój wywalone bo sie do niczego nie nadawało. Mysz w pryzmie conajwyżej robi dziury w zwinietej już folii , czasem robią tunele wzdluz boków, ale to nie daje takiego efektu psucia jak w przypadku bel- bo w pryzmę,przynajmniej u nas wchodzą (jesli wogole) to dopiero po otwarciu, w belki musiały się dostać jeszcze przed ich zakiszeniem. Podkopuja się i wchodzą od spodu, na zewnątrz wszystko ładnie wygląda, podnosisz belę a tam laborynt korytarzy i 10 dziur w folii od spodu. Odnośnik do komentarza
ThePerkins 1021 Opublikowano 6 Maja 2018 Wszystko ma swoje plusy i minusy i czego tu polonizować. Ja sam robiłbym w kopiec ale boje się, tej pleśni, sąsiad zrobił to idzie pas od góry a, że mi starcza traw na styk ( póki co mam jeszcze 10 bel... ). Co do tych pier**** futrzaków to bele stawiam na polu teraz, niestety ze mną wygrały, no ale cóż... Myszy na polu wlazły jakoś pewnie na zime bo dopiero na wiosnę zacząłem brać belki podziurawione przez myszy , ale nie było to jakieś znaczące odrzucanie , tylko trochę od spodu .. Odnośnik do komentarza
robertrolnik27 268 Opublikowano 6 Maja 2018 4 godziny temu, Thomas2135 napisał: Guzik prawda. Ja się kot czy mysz wpier*** to pleśnieje i po pasówce vicona czy lely. Również zapraszam do zobaczenia belek u mnie ogólnie od 5 lat wyrzuciłem jedną całą belkę bo była zepsuta, dziury chwasty i ziemia. Po za tym nic nie psuje się, w kukurydzy są myszy w pryzmie, belki stoją obok i nic nie mam pogryzione, koty mam chodzą po belkach i nic się nie dzieje. Dobra prasa zeby zbic konkretnie to tylko połowa sukcesu. Folia, samo owijanie i układanie to druga połowa. Nie mówię że belki najlepsze bo nie. Minusem jest to że ma się różne łąki i przez to różne belki ale ja robie tak że na paszowóz idzie połowe lepszej i gorszej. Belki znów są łatwiejsze w składowaniu a jeśli bym chciał w pryzmę robic to w 2017 roku 5-6 pryzm, działka tylko 30 szeroka to 1 ha by mi to zajęło. Następny minus pryzm to fajnie by było skosic wszystkie łąki przecież dętek po 50 cm nie bedzie się robiło no i w moim przypadku to nie realne 20 ha łąk w 10-12 kawałkach, najczęściej 2-3 obok siebie. Aa no i wystarczy mi jak mam zimą odkrywac pryzmę kukurydzy. 4 godziny temu, danielhaker napisał: Odnośnik do komentarza
Reno1 403 Opublikowano 6 Maja 2018 4 godziny temu, mfek3050 napisał: Jaka mieszanka i stanowisko? mieszanka to krasula z sowula a stanowisko to dobra IV Odnośnik do komentarza
slawek74 13217 Opublikowano 6 Maja 2018 robertrolnik27 ty chyba nie widziałeś rozdrobnionych łąk/pól a dobrym zestawem to taki areał przez jeden dzień można a drugiego ograbić i usługa zbierze . Odnośnik do komentarza
ThePerkins 1021 Opublikowano 6 Maja 2018 No jestem ciekawy czy jak Ci te koty chadza po świeżo owiniętych belkach czy też Ci nie pleśnieją ... Odnośnik do komentarza
mfek3050 163 Opublikowano 6 Maja 2018 Nie ma problemów z wymarzaniem? Bo znajomemu mieszanki z sowula wymarzają. Jest tam coś tej lucerny czy została wybita przez trawy? Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 6 Maja 2018 Tak jak dzisiaj otwieram belę i szok. Biały grzyb 1 cm grubości. Pleśń wlazła kilka centymetrów wgłąb i taczkę musiałem odrzucić. W folii oczywiście dziurki po tych darmozjadach. Bele po lely pocięta, zgniot pod czerwone pole a zama trawa, to kupkówka, koniczyny trochę, tymotka, żadne dzikie. Odnośnik do komentarza
ppp 319 Opublikowano 6 Maja 2018 nie ma znacznia jaka prasa,jaki zgniot, jak szczelnie owinięte i jak delikatnie się z tym obchodzisz. Jak coś zrobi dziurę/ dziury w folii, szczególnie przed momentem jak się towar w beli ustabilizuje to będę straty i koniec. Kiszenie to proces beztlenowy,, jeśli w jego trakcie do zakiszanej masy dostanie się tlen to choćbyś najnowszą lely prasował i wskazówka przekreciła się na skali 2 razy to i tak będzie się psuło. To samo tyczy się pryzmy. Odnośnik do komentarza
soko74 40 Opublikowano 6 Maja 2018 tylko w dobrze dobitej beli straty będą po wierzchu, a we flaku zgnije cała bela Odnośnik do komentarza
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się