Pszenica ozima 28.04.2018

To dobrze że dopłaty dają inaczej takowa uprawa o ogole by się nie opłaciła a może byś nawet dokładał do interesu.....

do żadnego biznesu nie dokładam spokojna twoja rozczochrana

umnie może w kwietniu to 0,5l spadło deszczu

bez przesady ;) jakby miała tylko dopłata zostać to by nikt nie pakował nawozów i śor i nikt by w dzierżawy się nie bawił ;)

10 minut temu, ZELKOW napisał:

bez przesady jakby miała tylko dopłata zostać to by nikt nie pakował nawozów i śor i nikt by w dzierżawy się nie bawił

Jak byś dopłat bezpośrednich nie brał to ciekawe za co byś kupował wszystkie środki nawozy + opryski co byś pszenicy czy czegoś sprzedał to spowrtoem zakupy i tak jedno w drugie by weszło wiele osób mówi tak jak ja że w dzisiejszych czasach wszystko te dopłaty utrzymują...

Edytowane 29 Kwietnia 2018 przez tomek21894

To po cholere Ci wszyscy kupują nawozy i śor, jak jedyny zysk to dopłaty to wytarczy zasiać i nic nie robić a dopłaty przyjdą
u mnie na 100ha dzierżaw mam z 20tys dopłat albo i nie i jakoś nadal nawozy i śor
kupuję

1 minutę temu, ZELKOW napisał:

To po cholere Ci wszyscy kupują nawozy i śor, jak jedyny zysk to dopłaty to wytarczy zasiać i nic nie robić a dopłaty przyjdą

Kupują po to by zwiekszyć plony w tym zysk ale dzięki dopłatą mogą to zrobić a bez nich to licho by było...

teoretycznie dopłaty są by zwiększyć zysk i przyspieszyć rozwój gospodarstw a w praktyce służą w większości w podtrzymaniu życia rzeszy ludzi

5 minut temu, ZELKOW napisał:

teoretycznie dopłaty są by zwiększyć zysk i przyspieszyć rozwój gospodarstw a w praktyce służą w większości w podtrzymaniu życia rzeszy ludzi

A dlaczego podtrzymują ?? ponieważ opłacalność rolnictwa spadła i to bardzo dużo

Norma w tych czasach, cały świat dąży do obniżenia cen produktu i zwiększenia jakości, przez to najbardziej po kulach dostaje producent, a kolejną rzeczą jest globalizacja rynku i konkurencyjność. Jakie szanse ma Gospodarz w Polsce uprawiający pszenice na 10ha z farmerem z USA czy Kanady który uprawia pszenicę na 500ha, ten większy będzie miał większą możliwość zejścia z ceny produktu i o to chodzi wszystkim na tej naszej kuli ziemskiej ;)

kurcze powiedzcie drodzy koledzy czy przy takich cenach warto robić tyle zabiegów? opłaci się?

U nas 10 ha. To jak w stanach 500 ha.

Tak jak yacenty powiedział wszystko zależy od pogody, starać się o wysoki plon można a pogoda zweryfikuje

Marcin4512 napisał:

kurcze powiedzcie drodzy koledzy czy przy takich cenach warto robić tyle zabiegów? opłaci się?

Jak chce się utrzymać. I w coś jeszcze inwestować to się opłaci.

@Mich9, dobre ;) czyli Ci co mają 100ha to powinni się czuć jak w stanach 5000ha ;)

Każdy sam sobie może policzyć. Jak ziemia jest dobra to np 8ton pszenicy po ok 600zl to masz prawie 5tys z ha. 3x fungicyd plus regulacja 2x plus odżywki i to jest ok 1,5t wartości pszenicy. Bez tego przy tym samym nawozeniu zbiór w granicach 5t. Tak więc inwestując można zarobić dodatkowo ok 1tys zł za ha. Przy 50ha to jest większy zysk o 50 tyś. Lecz zostaje ryzyko że wszystkie starania zweryfikuje pogoda. Dlatego jedni uprawiają byle by mieć a drudzy ryzykuja.

14 minut temu, Marcin4512 napisał:

kurcze powiedzcie drodzy koledzy czy przy takich cenach warto robić tyle zabiegów? opłaci się?

nie zawiele gdyby słomek miał 1 ha pszenicy i wystosował te wszystkie swoje zabiegi paliwo koszt usługi koszenia gdyby musiał to by dołożył do interesu mnie koszt całkowity nie przekracza 1500zł ha a plon ponad 7,5 tony u niego duzo więcej nakładu a plon mało lepszy ale broń boże nic do niego nie mam że tak uprawia każdy ma swoje zdanie/uważanie ja mam takie że w tych czasach trzeba sie z ekonomią liczyć

@up, zgadzam się ekonomia to podstawa, a powiedz o takich plonach którzy uprawiają zboża na 5kl to co oni mają powiedzieć ? 7,5t raz na ileś lat się trafi

Przed chwilą, ZELKOW napisał:

@up, zgadzam się ekonomia to podstawa, a powiedz o takich plonach którzy uprawiają zboża na 5kl to co oni mają powiedzieć ? 7,5t raz na ileś lat się trafi

Ja poprostu koledzy nie chce z nikim sie kłócić tak uważam a takie strony są po to by się wypowiadać  ja 5 klasy nie ma 4 najgorsza miejscami

a no właśnie przy 4kl taka susza jak jest u nas to nic a na 5kl już w tej chwili wiem że więcej jak 2t żyta nie ukoszę

Ja mam ziemie typowo warzywnicze i zboża na zmiane z warzywami żyta nie siałem z 15 lat  ale mam takie kawałek jeden i może na jesieni ale to też ziemie 4 kl tam.

Jako krzem bezie szedł optisil z intermagu ? 

Skała Strzegomska ta na której mieszkasz (o ile dobrze kojarzę) i ktorej zawdzięczasz urodzajne gleby, zawiera ok 50% krzemionki (jeśli się mylę to mnie popraw) Więc co ty z tym krzemem? Krzem to wskazane sypać mi, na piaskach np. mączki strzegomskie lub bazaltowe z pobliskich kopalni!

Jaka odmiana?

Piszecie tu o 8t/ha pszenicy a średnia w Polsce to niewiele ponad 4t/ha więc jeśli wszyscy na af mają te 8 i więcej to cała reszta ma może z 2,5 w porywach do trzech. U nas jak się zbierze 5 to już jest dobry wynik, ja przeważnie mam tą średnią krajową przy nakładzie około 1600zł/ha (nawozy, opryski, paliwo, dzierżawa itp)

Co do Jacentego to trzeba brać poprawkę na jego opinię - obawiam się, że może tu reklamować różne rzeczy, wolno mu :-)