Ursus C-360+ rozsiewacz & NH L75

Dało rade ujechać na polu?

Nie było źle. W piątek naszykowałem sprzęty i w sobote rano miałem siać. Tylko w nocy nie był duży mróz bo tylko -2/-3 stopnie, ale nawet troche zmroziło. Zacząłem siać ok 5.30 to było fajnie, ale już tak 10 wszystko puściło, ale wszystko rozsiałem. Ogólnie kolein nie narżnąłem, może jedynie na 1 kawalku, bo na 2 to błoto ze ścieżek tak uciekało z pod kół, że wygląda jakbym kopał się przez całą ścieżkę  Dzisiaj też można było z rana siać. A dzisiaj już ruszyli z nawozami, bo widocznie czekali aż ktoś ruszy pierwszy  

ale że BB do lejka?

A czemu nie