Pszenżyto ozime Rotondo

Siej bo 10 ton nie będzie

było o mrozie jechać

Siałem wczoraj na zboża i ścieżki wyglądają tak samo. W czym to przeszkadza skoro zawsze tu bede jeździł z nawozem i opryskami?

tak jak tu to jest miodzio ja u siebie na 30 cm bym sie przedarl

Lepiej tak jak później ryć w kolano. 

jak ziema puści nie powinno być tak mokro przynajmniej nie wszędzie. Też dziś tak zacząłem, ale odpuściłem.

Ale szkoda zboża bo na uwrociach zniszczysz A o mrozie nie i to błoto się rozepchło i masz ścieżki 2 razy szersze niż normalnie

dokładnie ja jechałem po ścieżkach z jesieni to jak spadłem szedł bokiem kilkanascie metrów... ścieżki szerokie jak diabli mi się zrobiły. Wiem trzeba było siać wczesniej, no ale jak się robi co innego to można przegapić ten jeden moment....

Tutaj na zdjęciu nie spadniesz z ścieżki bo zmarzlina. Wszystko zależy od sytuacji jaka będzie później. 

No u mnie też jest zmarzlina. Puściło max 10cm i było sucho tylko dopadało w nocy i sie zupa zrobiła. Mimo wszystko na ścieżce jest wmiare twardo a po bokach to już totalna zupa. Jak by nie było zamarznięte to 3p by nie ujechał

Na moich ziemiach jak puści to jak by nie było bedzie sucho na większości co najwyżej dołki bd pływać. Dlatego chce posiać tylko to co konieczne czyli rzepak i jęczmień. Zboża mam mocno pokrzewione i dobrze rozwinięte więc jak ta pierwsza dawka poleci tydzien później nic im nie będzie.

5 godzin temu, robi57362 napisał:

tak jak tu to jest miodzio ja u siebie na 30 cm bym sie przedarl

To Ty chyba jeszcze miodzio nie widzialeś skoro to tak nazywasz.

Pole wygląda kiepsko ale nie wiadomo co dalej będzie jak doleje deszczu a tak rozsiane i to się liczy. Jak patrzę na nie których nie robią ścieżek zboże już się wykłosi i jeszcze coś tam pryskają i gniotą a zboże do pasa....