Skocz do zawartości

Ursus C-330


woj1997

W drodze na przegląd. C-330 w leśno-zimowej scenerii. 


Rekomendowane komentarze

17 minut temu, Tomaszek8504 napisał:

Nigdy nie widziałem ciągnika na przeglądzie. Większość u nas by nie przeszła

Aż takie trupy? I co jeżdżą bez czy mają przegląd podbity za flache? 

Odnośnik do komentarza

No żeby przegląd legalnie przejść to trzeba chociażby wszystkie światła mieć a nie tylko mijania jak większość. U nas narazie podbijają zaocznie bez flachy ale lepiej o tym nie pisać bo ktoś jeszcze zechce to zmieniać a po co dodatkowe problemy. Wystarczy że gliny już się zaczynają czepiać ciągników i przeważnie sadzą mandaty za brak dokumentów (po co komu dokumenty w polu) Teraz jabłka drogie to i oni haracze ciągną dla siebie

Odnośnik do komentarza

U mnie w okolicy ciągniki są raczej w miarę sprawne poza pewnymi wyjątkami. U mnie wieś blisko miasta to strach się na szosę wypuszczać bez świateł, już nie mówiąc o braku papierów. Co do przeglądów to różnie się odbywa, jedni są skrupulatni inni to przybijacze pieczątek ale o tych drugich lepiej nie mówić głośno bo różni ludzie tu wchodzą. 

Odnośnik do komentarza
koledzy ja tu tak czytam i się trochę dziwię jak przegląd od tak bez wizyty na stacji traktorem ja sam posiadam trzy maszyny i każda co dwa lata jeżdżę na stację diagnozy i przechodzą kompleksowe przegląd od świateł po luzy na przedniej osi stan galek układu kierowniczego i sprawdzenia hamulcy na rolkach i to mi się podoba bo zawsze mogę podregulowac sobie hamulce żeby równo oba koła brały a sprzęty nie są nowe jak by się komuś może zdawało bo to roczniki 85 do 88 a tych co tak gdzieś załatwiają przegląd to nieszanuja własnego zdrowia czy życia i innych a skutek puzniej jest taki że rolnik jadąc traktorem staranował czy zajechał drogę ciężarówce bo brak hamulcy czy świateł migaczy sprawnych
w połowie marca jadę drugim ciągnikiem T25 na przegląd zrobię zdjęcia jak jest na kanale czy rolkach i wstawię
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, marcinkosmala_138048 napisał:

koledzy ja tu tak czytam i się trochę dziwię jak przegląd od tak bez wizyty na stacji traktorem ja sam posiadam trzy maszyny i każda co dwa lata jeżdżę na stację diagnozy i przechodzą kompleksowe przegląd od świateł po luzy na przedniej osi stan galek układu kierowniczego i sprawdzenia hamulcy na rolkach i to mi się podoba bo zawsze mogę podregulowac sobie hamulce żeby równo oba koła brały a sprzęty nie są nowe jak by się komuś może zdawało bo to roczniki 85 do 88 a tych co tak gdzieś załatwiają przegląd to nieszanuja własnego zdrowia czy życia i innych a skutek puzniej jest taki że rolnik jadąc traktorem staranował czy zajechał drogę ciężarówce bo brak hamulcy czy świateł migaczy sprawnych
w połowie marca jadę drugim ciągnikiem T25 na przegląd zrobię zdjęcia jak jest na kanale czy rolkach i wstawię

Trochę się nie zrozumieliśmy. Na stację i tak trzeba pojechać. Z opowieści wiem, że w latach 90 zbierało się kilka osób, wsiadało w samochód, jechało na stację i podbijali im bez patrzenia na ciągnik, ale teraz to już by to nie przeszło. Tyle, że niektórzy podbijają na zasadzie, a dojechał na własnych kołach to mu podbijemy. Ja uważam, że światła i hamulce powinny być sprawdzane obowiązkowo, bo to podstawa. Chociaż tyle dobrze, że takich trupów co ledwo jadą, bez świateł i hamulców coraz mniej, przynajmniej u mnie w okolicy. Zmieniła się trochę mentalność ludzi. Młodzi bardziej przykładają wagę do stanu technicznego, z tego co zauważyłem to głównie osoby 50+ uważają, że po co coś robić przy traktorze, ważne że jedzie, a hamulce nie potrzebne, bo 30 lat bez nich jeżdzę, kierunkowskazy po co, przecież wszyscy we wsi wiedzą gdzie mieszkam. Ale to już na szczęście marginalne przypadki. Chodziło mi o to, żeby diagności nie wyszukiwali na siłę problemów, bo wiadomo że w takiej c330 t25 czy c360 zawsze jakąś pierdołę można znależć, np. cieknący gdzieś olej itp. 

Odnośnik do komentarza
up@ nie przeszło by ? Chyba żartujesz, nie takie szwindle przechodzą, znam kilka osób które nawet nie jadą na przegląd. Aczkolwiek zgodzę się że takie hamulce i światła to calkowita podstawa, jak to nie działa to już czysta głupota wyjeżdzać na trasę,
Odnośnik do komentarza

W moim mieście jest z 8 stacji diagnostycznych. Któryś nie chce podbić, łaski bez kasę zawiozę do konkurencji. Głupi ten co nie podbija bo traci $, przecież cała kasa idzie dla stacji, tylko dochodowy odprowadzają. Jak ktoś chce mieć sprawny sprzęt to nie potrzebuje diagnosty który o ciągnikach to zielonego pojęcia nie ma (mam dwóch kolegów z tego fachu) W tym roku jezdziłem zetorem 6245 zero hamulców po stromych górach nawracałem i wcale nie boję się wpadki. Tato to już hardkor C-360 przez 15 lat nie miał hamulców tylko reczny na jedno, jedyny ciagnik to i z burakami na skład trzeba było gdzie był bardzo zdradliwy zjazd ze skrętem, nowe sprawne ciągniki wywracali i to często. Na giełde z warzywami tym jezdził 25km. Ja już w ciągnikach robię hamulce żeby szybciej sprawnej jezdzić tylko pomału mi to idzie, z 6 kół do zrobienia jeszcze 3 (Zetor chyba poczeka rok)

Odnośnik do komentarza
Gość

Opublikowano (edytowane)

No ciekawe podejście do przeglądu i sprawności pojazdu . O.o

Wiesz czemu Ci co źle skończyli jeżdżąc bez hamulców tutaj nie piszą ?

Spróbuj zgadnąć .:785_cross:

Edytowane przez zetorki12
Odnośnik do komentarza

E tam, nie słyszałem o takim przypadku. To tak jak z wypadkami samochodowymi, z przyczyny złego stanu technicznego jest znikomy procent. Prawie zawsze przyczyną jest błąd ludzki, nie mam hamulców jadę ostrożniej, więcej myślę bardziej przewiduję a jak jest trudna droga biore czy pożyczam inny ciągnik.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v