Forterra 140 HSX i Shark3.0

Jak spalanie? i ogólne sprawowanie się sprzętu?

Ogolnie rzecz ujmując nie mam na co narzekać. W agregacie przy uprawie pożniwnej spalanie oscyluje między 7, a 9l/ha.

Edytowane 13 Lutego 2018 przez Misza922

Jak głęboko talerzujesz, że aż tak wysokie spalanie wychodzi? 

Zależy od rosliny, jesli uprawiam po rzepaku to staram sie uprawiac plytko kolo 3 cm żeby zbyt glęboko nie przykryć nasion ktore sie osypaly i umożliwic im wschody. W takiej uprawie spalanie oscyluje w granicach około 6l/ha. Jesli chodzi o uprawe po zbożach i kiedy jest duzo slomy to agregat puszczam na 10-12 cm zeby dobrze wymieszać resztki. W orce jesli chodzi o spalanie to rozstrzal tez jest spory. W zaleznosci od warunkow, glebokosci i gleby wychodzi od 9 do 15-16l/ha

Czyli normalne spalanie, bo tu co niektórzy piszą że froty pala po 20-25l/ha..

Zdziwiłem się, bo zawsze talerzuję ścierniska z zebraną słomą i wychodzi sporo mniej tej ropy, ale już po kukurydzy podobnie jak u Ciebie  

Nie ma tragedii w spalaniu. Mam 130 hsx i w plugu 4 obrotowym kvernelanda przy głębokości 25 cm i prędkości 8-10 km/ha max 18 l/ha a kilka lat temu jak orki były robione zetorem 7211 i pług atlas 3 skibowy to spalanie ponad 20 l/ha

W 140HD w agregacie talerzowym staltechu, 3m spalanie na hektar wyszło 6 litrów, ale na godzinę średnia 16 litrów.

@Bofarm wynik bardzo ladny. Wracajac do HD to masz ją na miękkiej czy sztywnej osi?

Na sztywnej. Spora dopłat była do miękkiej kiedyś 10 tys netto a teraz 15netto. Do tego dużo elementów smarownych a co za tym idzie dużo tulejek do wymiany w przyszłości, koszt wymiany coś około 6 tys, nie używam ciągnika dużo w transporcie więc jakoś i na sztywnej się będzie jeździć.

Widzę znajomy diler Max-Rol. Bielsk?

Jak kupowalem swoją forterre to między HSX 140, a HD 150 bylo ponad 25 tys brutto roznicy. Tak brana z Max-Rolu w Bielsku

Edytowane 14 Lutego 2018 przez Misza922

Mam też tą maszynkę. Wersja jak u cb lecz bez kabiny amortyzowanej A z turem
Też brana w Bielsku

Powiem Ci ze amortyzacja sporo daje. Ciagnik przywiezli mi bez amortyzacji bo nie chcialem czekac az zalozą bo palilo sie z robota, zalozyli po paru dniach na podworku. Niby jest amortyzowana tylko w dwoch punktach z tylu, a roznica kolosalna.

Właśnie żałuję trochę. Ale cena wysoka tej imprezy. Kombinuję trochę żeby dorobić. Ale wiecznie czasu brak. I trochę koszta. Kupić siłowniki i dorobić mocowanie.

To trochę jednak Max-Rol w Bielsku sprzedaje tych ciągników. Z chłopakami da się dogadać :)

Mam kilka gratów z Bielska. Rodzice zaczeli kupywać w Pom serwis u Marcina i tak zostało.

Mi z Bielska nie chcieli sprzedać, do Rolmechu wysłali, twierdzą, że pilnują swoich regionów.

Ja prawie kupilem Forterre w Wegrowie, ale ostatecznie dogadalismy sie z chlopakami z bielska.

@Bofarm to u Dąbrowskiej drożej wychodziło niż w Rolmechu że tam kupiłeś?

Pilnują rejonizacji. Rolmech wbił się z jednym zetorem w gminie Boćki. Oni się odgryżli. I teraz się pilnują

Jak braliśmy Forterrę to w Białej Podl. było sporo taniej niż u Dąbrowskiej

Dąbrowska już dawno nie ma Zetora, ale części nadal bez problemu u nich można dostać, od ręki bądź na zamówienie. Kiedyś Zetor był nawet w Losicach, ciągnik kupiłem w Wegrowie, i jest tak jak RADZIOZ pisze z tym pilnowaniem regionalizacji.