Pottinger europrofi 2

Łopata też Ci sie przyda

Na mokry rok i opony nie pomogą (Patrz obrazek obok) 

Akurat ta ma za małe kółka do swojej pojemności jeśli ma chodzić na torfach.  Optymalne to były by 500/50 r22,5. Ale brać trochę mniej i jeździć z mokrego w suche i można robić.  Trochę się już takiej naciągałem także coś tam wiem. 

Edytowane 10 Lutego 2018 przez kokoman0

W galerii widziałem, że belki robiłeś. Masz teraz jakąś przyczepę?

Mam starego mengela ale nie bardzo mi się chce samemu silosy robić po za tym 80%, łąk mam ma torfach i zbiór przyczepą nie zawsze jest dobry bo trawy na łąkach zalewowych słabo się zakiszają. Przy silosach najlepiej jak pracują przu zbiorze 3 osoby: 1grabi, 2 wozi a 3 depta.  Co do pottinger europrofi 2 to jest wujka ale sprzęt jest mi bardzo dobrze znany. A co do bel 

 

Edytowane 10 Lutego 2018 przez kokoman0

Ja mam 4 ha mokrego torfu, ale tylko jak jest deszczowy rok, bo zazwyczaj robi się bez problemu. Jak taka przyczepa zachowuje się na torfie, mocno się zapada? W tym minionym roku to ciągnik jechał a prasa 1800 kg się zapadała, koła 17" się zatrzymywały. Jakiś czas temu sąsiad zza miedzy mówił, że przyczepa claas sprint na tandemie w dołku tak się nie zapadała jak prasa pasowa.

Poprzednie 2 lata były suche i aż się chciało przyczepą zbierać ale domowników nie mogłem przekonać a szkoda (to nie prasą, że od biedy jednemu można temat ogarnąć) . W tym roku nawet nie myślę z przyczepą na łąki startować jak woda od rzeki do rowu już doszła a prasą po kawałku jakoś głupa będę kleił gdzie suszej. Przyczepą jak się toczy to jedziesz a jak usiądziesz to czasami jedynym ratunkiem jest zwalić wszystko na gromadę i później krokodylem zbietasz z gromadki i wywozisz. Grunt to pamiętać aby zaczynać od najmokrzejszego miejsca i jechać do najsuchszego i tak starać się formować wałki zgrabiarką. 

To ja tak z prasą musiałem kombinować. Najgorszy jednak jest wicherek, trawa ciężka, grabisz, garbisz i wałka złożyć nie można. Kiedyś mieliśmy przyczepę T010 z metaltechu i robiło się pryzmy z 60 ką jako główny koń. 

Stara moze miec zregenerowany rotor nowe zgarniacze nowe noze i bedzie jak nowa wiec takie glupie pisanie ze stara gorzrj potnie od nowej... Jak sie dba tak sie ma ale kończąc juz ten glupi temat.. 

Porusze temat zgarbiarek bo wlasnie wicherek jak to Thomas wspomnial mnie do szalu doprowadza i mysle na taka głównie na kuhna sie nastawilem lub jf stoll 

https://www.olx.pl/i2/oferta/zgrabiarka-kuhn-ga-6000-tandem-nie-kverneland-CID757-IDr8hJW.html#:ec3cc83703

Ktos powie za duzo itp starczyla by na 1 kole lepiej kupic za duza niz za kilka lat znow zmieniac. A przy trawie liczy sie czas a jak mam sam robic tzn kosic grabic zbierac to wiadomo.

https://www.olx.pl/i2/oferta/zgrabiarka-dwukaruzelowa-stoll-1425-i-1405-jf-dwugwiazdowa-CID757-IDrHW1z.html#:124f0d238e

Ja też kiedyś taką szeregową sobie kupię. Widzę, że znalazłeś kilka w dobrej cenie. Jak kilka tyg temu patrzyłem to nic ciekawego nie było w normalnych pieniądzach. Handlarz z okolicy miał 2 Vicony, ale po 18-21 tyś. Podoba mi się to, że przejedziesz raz i zgrabione i nie ryjesz dalej mokrej łąki. Duży plus za formowanie 1 lub 2 wałków zależnie od trawy.

@timo wie sporo o szeregowych zgrabiarkach.

Jest kolo mnie kilka ale narazie jeszcze trzeba nowozu dokupic i inne wydatki sa poprostu konieczne. Te szeregowe wlasnie tak jak piszesz dużo konfiguracji a te jak do srodka grabia tylko jedna. 

Niekoniecznie. Timo o tym pisał, że jest np Krone która grabi nie tylko do środka.

a ja mam już stara przyczepę z tymi podajnikami czterema to na jakość cięcia nie narzekam , a to tylko od noży zależy luzu na podajniku nic do tego nie mają oprócz tego że stuka i wali (bedę znów robił tulejki) a mam 33 noże i ostrze co 15-20 ha

Co do łąk nie polecam się pchać jak prasa siada bo tu masa większa pustej a doliczyc ładunek to kto to wyciagnie , ja jak siadłem na trawie w mokrym po orce to wszystko wywaliłem i sam wyjechałem

Thomas polecam wałki mam przyczepę 8 t , pryzma długość koło 30 m i tak wywalam pół przyczepy zawracam i resztę wywalam odrazu można deptać jedynie czasem coś rękoma poprawić , jedyny problem z wałki to nie przeładować zapchasz wałki to nie ruszą (i dobrze) trzeba wtedy ręcznie się szarpać