Ursus C-360 + Ładowacz czołowy Tur 2

A dlaczego szczególnie z żyta ? sam w tym roku mam zamiar pierwszy raz zrobić kiszonkę z żyta.

No najwięcej strat miałem, nie zależenie od folii bele  były popsute 

Po jakim czasie było prasowane od skoszenia?

To coś nie tak zrobiliście, bo ja z kiszonki z żyta jestem bardzo zadowolony. Krowy ją jedzą nawet lepiej niż lucernę, a o jakich kolwiek stratach nie ma mowy. Generalnie jeśli chodzi o sianokiszonki, to przez wszystkie lata kiedy je robię  wrzuciłem dosłownie 5kg, i używałem różnych tańszych jak i droższych foli. A jak wilgotne było żyto gdy je zwijaliście? Bo my robiliśmy dość mokre, 2 dni po ścięciu, i w jakiej fazie było cięte?

Edytowane 9 Lutego 2018 przez Skoczek1994

@21damiano21 Po 4 dniach jak sobie przypominam 

@Skoczek1994 Jedne się trafią dobre a jedne całe spleśniałe, krowy tak średnio to jadły, one było pół suche prawie, w fazie początkowego kłoszenia  

To faza koszenia podobna jak u mnie, tylko wasze znacznie suchsze i to pewnie dlatego.  Tu masz foto jak wyglądało moje po ukiszeniu.                     

 

Trzeba się było przyjrzeć czy koty niepodziurawiły. Trzeba dobrze dziur szukać a pleśń po całości.

po wyglądzie belki bardziej bym szedł w kierunku słabego zgniotu... bo belka nie jest cylindryczna, a jak nie jest to wiadomo ,że nie jest dobrze zbita...  prasa z rotorem (nawet bez noży)  i najlepiej pasowa rozwiązała by ten problem...  wiem z doświadczenia, bo prasowałem na usługach zboże w belki  i ludzie byli zadowoleni, bo wcześniej prasowali stałokomorowymi, to tak jak mówisz  polowe wyrzucali...

wiadomo że c360 nie zwojuję i nie uniesie dobrze zbitej beli 800kg tak ,jak i ja c 330

 

Jakoś ja mam walcówkę z rotorem, ale nie używam noży i nie wiem co to znaczy pleśń w belach. Widzę że trend "że tylko pasówka" jest modny u niektórych. Poza tym to kolega ma pasowego New Hollanda gdybyś nie wiedział........

Edytowane 10 Lutego 2018 przez Skoczek1994

odrzucilbym teorie niedobitych bel. nie raz owijalem bele które się ledwo obracaly na owijarce albo też z tego powodu z niej spadały i żadna z nich nie plesniala. stawiam albo zwierzęta albo folia. jeżeli nie widać śladów kotów to albo folia z ubiegłego roku, słabej jakości folia i/lub klej albo oszczędziłeś na folii i po prostu owijałeś tylko 12 razy(500mm folia). moim zdaniem to wina folii bo tak kiedyś miałem. z każdej beli musiałem odwalić 1/3 beli

Dokładnie, mam prasę stałokomorowa i zdarzało się że na koniec łąki była bela o wadze i ubiciu 1/2 tego co być powinno, bo zwyczajnie brakło materiału żeby dokończyć. Tak samo się owijało te bele, kładłem gdzieś osobno bo do piętrowego układania się one nie nadają, i po otworzeniu normalnie piękna kiszonka, różnica w tym że taka bela nie może stać latem 2-3 dni tylko trzeba jednorazowo rozdać. Może być flak ale dobrze owinięty i 100% szczelny = 0 odpadu, a jak będą dziury lub zła folia to największy zgniot nie pomoże i się mniej lub więcej popsuje. 

Z ciekawości - ile razy owijacie swoje bele (standard, 120x120) folią 500mm?

24 obroty stołu

A folię 750mm ile razy i jaką możecie polecić ?

Niezależnie od folii owija się dwoma warstwami przy 750mm jest to przeważnie 16 obrotów stołu. Ja używałem kilku różnych folii, tych tańszych jak i droższych, i powiem szczerze że to wszystko jeden ch.. tylko w innym opakowaniu. Jeszcze mi się nie zepsuła sianokiszonka z powodu folii nawet po Agriflexie. Ale generalnie ensibal, i silotite dwie najbardziej popularne folie. Ja mogę polecić jeszcze Plastimę owijałem nią w tym roku kuzynowi koniczynę, mega mocna żadnych dziur, a rozerwać ją w rękach było niezłym wyzwaniem.

kolego nie wpedzaj ludzi w blad. 2 warstwy folii masz po 12 obrotach lub ~8 obrotach w zależności od rozmiaru folii. Przecież folia zachodzi jedna na drugą w granicach 50%. przy 24 lub 16 obrotach masz 4 warstwy folii i to powinna być ilość minimalna.

Ja przy 750 owijam 18 razy. Przy 16 zostają kliniaste prześwity. Owijarka od prywaciarza, ale robiona niemal identycznie na wzór sipmy, tylko walce chyba większe. Miałem jd na wąskim podbieraczu i takie piłeczki z żyta przechowywały się bardzo dobrze. 1,5 roku od sprasowania nic nie pleśniało, mimo, że bele się zniekształciły po tym jak stały jedna na drugiej a żyto się ukisiło i zmiękło. Prasowane w dzień koszenia więc mokre w uj.

Chyba napisałem wyraźnie, że przy 750mm foli jest to zazwyczaj 16 obrotów więc o jakim błędzie mówisz?Jedna warstwa czyli pełna owinięte bela. 500mm nie używam ale jest to 24 obroty, z resztą w mojej owijarce mam to zaprogramowane, ustawiasz rozmiar folii, i po określonej ilości obrotów otrzymujesz sygnał dźwiękowy oraz świetlny.

Edytowane 10 Lutego 2018 przez Skoczek1994

@Skoczek1994 Dzięki, może i tak, tobie dobrze wyszła, u mnie były różne albo z wieszchu jakaś pleśń, albo bela kształtna i gnój sam wszedł..  niekształtne nawet lepsze się trafiały. Ja zawsze byłem przekonany że lepsza jest walcowa do robienia kiszonek a pasowowa do suchych, dlatego kupiłem pasówkę bo robię w większości siana i słomy. 

@Thomas2135  Były niektóre podziurawione, to z jednej strony wieszch cały do wyrzucenia beli..  ale  były bez dziur i też całe spleśniałe.. Ja to po 4 dniach gdzieś prasowałem 

@FINN No też możliwe bo różnie dobijała ta prasa, podbierak był rozwalony i klamry w pasach ponadrywane, ale no nawet się trafiały bele nie kształtne a lepszej jakości niż kształtne lepiej zbite

@zbychu15 Da ale wszystko się dostaje do tyłku i pęka już powoli  

@karol091193  Folia jedną kupywałem, później zmieniałem na drugą i ten sam problem.. Chyba że naciąg spieprzyłem..  Bo do jednej trzeba było lepszy naciąg dać.. A owijane zgodnie z licznikiem bel folia 500 mm 24 razy chyba. A jakiej firmy folię używasz ? Jak naciąg jej ustawiasz ? 

@damianzetor9540 No właśnie te pierwsze bele co były to bardzo mało było strat, a dziura jakaś jedna była to tylko w tym miejscu pleśń. Jakiej firmy folii używasz ?

@Buszido007 Ja również 24 razy owijam licznik bel mi miga i informuje jak jest 24 raz

@Azor007 Ja owijam 500 mm i 24 razy 

 

Ile miałeś bel sianokiszonki?

70 bel chyba było

ja znowu przesadziłem z suszeniem i zamiast sianokiszonki to mam taką sianokiszonkę ze wskazaniem na bardziej siano jak kiszonkę i też mi trochę koty w tym roku załątwiły parę beli