Łosie w rzepaku

jeszcze tych brakuje

ładne bydlaki  no ale szkody narobią

u mnie w owsie dziki ryly wiosna, a wczoraj gdy bylem sie przejsc po polach to w tym samym miejscu ryja w życie... brak slow... mysliwi problemu nie widza

No ba . Bo to Twój problem , a nie myśliwych .

to po ciul je wabią qq ?? żeby postrzelać z je%banej ambony, bo mają 3 stówki za sztukę przy odstrzale.

Łosia to nawet strzelać nie wolno bo jest pod ochroną. Więc to akurat nie myśliwych wina tylko naszych prawodawców. Jego liczebność ostro u mnie wzrasta myślę że już powinni działać w celu regulacji jego zagęszczenia, no ale cóż. Polska. Co do dzików i kół to chyba porostu trzeba będzie zgłaszać wszystkie szkody żeby w wolne od polowania wieczory siedzieli odpisując na pisma.

strzelać nie można to i o odszkodowanie ciężko bo koło nie płaci

19 minut temu, zetorki12 napisał:

No ba . Bo to Twój problem , a nie myśliwych .

Dokładnie, kupiłem pole które kiedyś dzierżawiło koło i było tam karmidło robią mi tam straszne szkody to łowczy powiedział mi żebym tam nie siał zboża i kukurydzy bo one wiedzą że tam jest jedzenie.....Jak nie siać to co tam uprawiać całe życie łubin gorzki??

Spróbuj zasiać dookoła pas ostropestu, podobno to skuteczna zapora.

A szkody za zwierzęta chronione wypłaca skarb państwa, tylko kto ma te szkody szacować

Tak tylko z tym ostropestem to pieprzenia sporo chociażby pomiar do dopłat

Ja pisałem i nie popuszczę muszą mi ogrodzić....

Jak będą tak zaradni jak u mnie to i tak Ci będą robić w siatce przejścia dla dzików. Obcinaki to chyba każdy na wyposażeniu nosi.

I tak trzymaj!

odszkodowania z tego całego koła to śmiech na sali,

gadałem z takim gościem z ukrainy to powiedział że w Polsce tyle różnej dziczyzny że szok, u nich zająca nie znajdziesz

ta w przejściach przypadkiem ktoś wnyko może zastawić-nie??

Oj , żebyś przez takie coś nie nabawił się większych kłopotów niż ze szkodnikami .

o ile go nie przyłapią to może

2 minuty temu, zetorki12 napisał:

żebyś przez takie coś nie nabawił się większych kłopotów

najpierw muszą udowodnić, znalezć u niego cielsko na posesji

Przeciez ja nie mam zamiaru sie w to bawic

No wiadomo że tylko takie gadanie ,

szczerze to bym wolał te łosie jak sarny , bo za łosie marszałkowski wypłaci a za sarny trzeba się z debilami z koła sądzić

A ja nie chce żadnych

ze szkodami zwiazane ze zwierzętami pod ochroną zgłoscie się do inspektoratu/dyrekcji ochrony środowiska

No i po takim zgłoszeniu co ? Przyjadą , oszacują , wypłacą ? Czy tylko człowiek się o wk...  zdenerwuje ?

znojomy zglaszal w ramtym roku że mu losie dosłownie oje..ły caly rzepak. klucil sie z moim sasiadem ze mu zapłacą przyjechali posmieli sie ze to naturalne skracanie i że on odbije i tu nie ma szkody szok . u mnie losie to najmniejszy problem rzepaku nie sieje a jakos w kuku u nikogo nie robia szkód za to dziki to istna plaga egipska i wyglada na to jak chlop za to sie nie wezmie to bedzie tylko gorzej.

A wogóle słyszał ktoś żeby rolnika ukarali za to że upolował sarne czy dzika ?