Sipma Z 224/1

Fajna robota

Chyba tylko jak się z boku patrzy . Fajne zabezpieczenie końca ramienia nagarniacza .

Ta kulka od zaworu kulowego :p jest po to by plandeka się nie przedzierała gdy okrywamy ją na szybko przed deszczem:)

z jaką predkością prasujesz

Zależy od słomy. Ale szału z prędkością nie ma. W żytniej i pszenżytniej to nawet 3 polową jade. A w pszenicy jarej po dobrym skroceniu nawet 3 szosową jeździlem 60ką. Zetorem podobnie z biegami wychodzi tylko jade na wałku eko :)

ładna maszyna ,jakieś kosteczki przepuszcza ?

W całym sezonie może z 10szt. Oczywiście sznurek 1600 tylko. Najcześciej przepuści jak chwyci troche mokrego albo jak łączenie sznurków przechodzi przez iglice a wkładki mają już lekkie rowki.

Dużo w sezonie robisz ? Na normalnym sznurku przepuszcza ? Prasa rok 91 ?

No na 2000 przepuszcza częściej. Prasa 90r. Z sianem łącznie z 30ha w sezonie robiła. Teraz będzie mniej robić bo większość w bele idzie.

no to tak jak i moja , prasuję na swoim sznurku bo jak ludzie dają to metra nie ujade i wszystko pęka. albo jakiś 5 letni albo mało TEX ...

Nie polecam też 1600 z Grene. Jest tak sztywny, że nawet ręcznie ciężko związać.

Ach miło wspomina się tamte ciepłe czasy  Super zdjęcie!

U nas wujo jak w tym roku nie dał rady w kostkę zrobić bo mokro było, to już się zapowiada że większość co ma przy domu to w kostkę pójdzie, bo zostało mu niewiele

Czy tylko ja nie łapię sensu tej wypowiedzi ?

Nie tylko Ty .

Mile zdjecie , twoja prasa sie nie starzeje

Uwielbiam ciężką pracę mógłbym się w nią wpatrywać godzinami

Najgorsza robota jaka była w żniwa...  Teraz z balotkami to jest zabawa nie robota. I jeszcze się kasa zgadza za baloty jak rok dobry

U nas tez zawsze na 1600m tez zawsze prasa chodzila lux. Do tego tylko sofkam czy sowkam nie pamiętam jak sie pisalo

Jest u nas taki fachowiec od pras 224 i od niego jak prasa z warsztatu wyjechala to kazda na 1600 chodzila tak ustawial po jego remoncie każda prasa chodzila jak pszczolka

No nie nazwał bym takiego fachowcem jak na 1600 sznurku trzeba prasować .

Też mi właśnie ustawiał fachura od pras bo jak ją kupiliśmy to co chwile niezwiązany. On przyjechał wszystko po swojemu ustawił i do dziś spokój. Tylko zaznaczył żeby używać sznurka 1600.

Najgorzej w żniwa właśnie zbierać kostki  gorąco nie raz się latało bez koszulki potem całe ciało swędzi.No ale nie ma lepszego uczucia jak pójdziesz pod studnie umyjesz się chłodną wodą i do tego jeszcze dobry obiadek schabowe czy mielone z mizerią ziemniaczki i kompot   Typowo swojsko hah

Sasiad mial welgera w c330 to narzekali ze wiazac nie chce.

Sprzedali i teraz gosc pracuje c360 to ladnie wiaze ale obrotow nie żałuję i potrafi to ustawic.

 

U nas od kąd kupiliśmy kombajn to kostka stała się poblemem. zbierałem z tatą (prasa z drabinką)  do tego jakiś pomocników do rozładowania i jakoś to szło a jak przyszedł kombajn to ja w pogodę nie miałem wolnej chwili. Chciało by się powiedzieć, że sobie na kombajnie odpoczywalem, ale w szklarni bez klimy to też łatwo nie jest całymi dniami

35 minut temu, zetorki12 napisał:

No nie nazwał bym takiego fachowcem jak na 1600 sznurku trzeba prasować .

Uwierz,ze to jest specjalista

No jakoś strasznie mi trudno .

mam prasę JD t 224 różne magiki robiły i nic , a ten Pan na prawde zna sie na rzeczy moją ustawił i wiązała i wiąże na wszytkim , zdarzyło sięnawet kiedyś na usłudze,ze kończyłem prasować sznurkiem 3000m