Pichon

Ile taka?

Nie pytałem

To jest sprzęt...

10 chłopa tego nie zrobi co ona

Super sprawą jest taka ładowarka,nie zastapiona podczas hodowli bydła 

Przy udźwigu 1400 kg cena 107 000 netto, 1600 kg udźwigu - 115 netto. Czas oczekiwania - 3 miesiące. To ceny na 2017 r. Teraz podobno poszło trochę do góry. Multione tańsze, mam gdzieś ich ceny zapisane oraz udźwigi

ceny kosmiczne jak za takie zabawki

jedyna przewaga nad ciagnikiem z turem to to ze to wjedzie do niskich ciasnych pomieszczen, poza tym tur na ciagniku lepszy 

Edytowane 22 Stycznia 2018 przez ozzborn

Multione jest tańsza sporo nawet, Avanti też nieźle trzyma cenę. Są jeszcze Herkulesy - bardzo tanie, ale jak z jakością, to nie wiem..  

5 minut temu, ozzborn napisał:

ceny kosmiczne jak za takie zabawki

jedyna przewaga nad ciagnikiem z turem to to ze to wjedzie do niskich ciasnych pomieszczen, poza tym tur na ciagniku lepszy 

To prawda, ale wolałabym jednak ciągnik Aby oborę mieć przejazdową to lepiej kupić traktor niż taką ładowarkę Max prędkość jazdy 11km/h.... 

Przecież taką łądowarkę kupujesz żeby ułatwić sobie codzienną pracę a nie żeby niąna wyścigi jezdzić ..

Uwierz że traktor z turem jest dużo bardziej uniwersalny, nie ma nawet co porównywać.. Napisałam że jeżeli ktoś ma przejadą obore, w innym wypadku oczywiście ładowarka. Cena mimo wszystko spora.. Że wszystkich branych pod uwagę padło na Multione.

Tur na ciagniku to śmierć dla ciągnika. Ciągnik nie jest przystosowany do tura prawidłowo. Tak jak ładowarka nie jest przystosowana np do orki tak jak ciągnik.

To co zrobi ciągnik, nie zrobi tego ta ładowarka. A to co zrobi ta ładowarka nie zrobi tego ciągnik i niema co dyskutować.

Ta ładowarka to coś pięknego jak ktoś ma stare obory i ciągnikiem nie wjedzie, niezastąpiona maszyna

porównywanie ładowarki do ciągnika to tak trochę jak krowy mlecznej do krowy mięsnej

pytłem o teleskopowom 180 netto  nie lepiej  rzucić granat i zbudować  oborę  po nowemu

taka ladowareczka to tylko do starych niskich ciasnych obór. Tym się nawet obornika na polu z kupy nie załaduje. Dla mnie toto nic nie warte, dla kogoś innego to będzie złoty środek

węgiel na składnicy możesz tym załadować , do obornika z tzw kupy to musi być już coś w stylu Manitou czy JCB ale nie przegubowe ewentualnie ciągnik z 4x4 no i ciągnik dociążać można a taka ładowarkę , swoją​ drogą pomysł dobry sam bym to nabył ale to drogi interes :/

Każda nowa maszyna to drogi interes. Pytam na targach o siewnik nadbudowany z brona wirnikowa 3metry i gościu wyskakuje mi z ceną 130tyś netto...

Lepiej pobudowac nowa obore i przejechac paszowozem niz sie chrzanic tym gownem. Znam to z autopsji, niby taka rewelacja a rozwiezc tym pasze w ciasnej oborze na 60 sztuk to katorga... Z wiekszym udzwigiem zeby wieksza lyche ze slimakiem zalozyc to trzeba zabulic jak za niezly traktorek.. I weź ładuj ja po 6 razy z paszowozu, przeciskaj sie po waskim stole paszowym i tak kurde 3 razy dziennie... Oglupiec mozna, na poczatku super, bo sie recznie nie rozdaje, ale tez czasu zabiera co nie miara..

Na oborę trzeba mieć pieniądze, nie każdy na to sobie pozwoli, a co do ładowarki to jak ładowarka, małe gabaryty duzy plus, ale jak u niej z wydajnością jako taką? 

Koleżanka dobrze tu powiedziała, turem więcej się zrobi, teraz chyba jest w sprzedaży (jeśli nie to poprawcie) takie urządzenie do tura, co rozdaje paszę po bokach, to na pewno usprawnia pracę.

 

Nie ma problemu z częściami do takich tanich ładowarek i jak u nich z żywotnością? 

Edytowane 24 Stycznia 2018 przez patryk546

jezeli jest obora/obory przystosowane pod ciagnik to taka ładowarka nie ma racji bytu,...

za 100 tys to mozna miec niezły ciagnik z turem

no i pod ciagnik podczepiasz lawete jak trzeba i jedziesz sobie gdzies dalej po słome czy sianokiszonke, sam sobie załadujesz i wracasz 

nawet ładowarka teleskopowa nie jest tak mobilna jak ciagnik z turem

Za 100 tyś niezły? Chyba uzywany i to też. 

Jaki ona ma udźwig? 

Tylko później jakie zużycie tego ciągnika jest. Ładowarko tak samo zaladujesz i przyciagniesz bele na lawecie. A założę się ze dużo sprawniej nawet to zrobisz jak ciagnikiem. A właśnie jaki ty chcesz ciągnik dobry z turem kupić za 100tyś??? Raczej nikt dobrego ciągnika z turem Ci nie sprzeda.

Nie widzi mi się ta ladowareczka przy lawecie  A za teleskopowa trzeba dać dużo więcej kasy i tym samym wymiary są dużo większe. Jak nie można się pobudować to jest to rozwiązanie W tym roku to by ciągały podwoziem po ziemii, są bardzo niskie niestety. Zobaczymy jak się sprawdzi.

Małe to, a kosztuje dużo kasy... Podobno używki są nieźle zajeżdżone, każdy odradzał  zakup z rynku  wtornego. Ale do obornika się sprawdza, z kojcy można śmiało wybierać 

 

Ta mi się bardziej podobała, bo w Multione jak się skręca, to cała kabina skręca więc skręcając w ciasnym pomieszczeniu wali się o ścianę, co mija się z celem.. głupio to zrobili, ale podobno kwestia przyzwyczajenia. Dziwne uczucie skręcając pierwszy raz 

Edytowane 24 Stycznia 2018 przez stokrotka120

U różnych ludzi, różne podejście, w każdym bądź razie jak mówię, są takie adaptery do rozsypywania, które można podlączyć do tura, ładowarki, ułatwia robotę  

100 tysięcy? Ten Pichon przy udźwigu 1,6 t kosztuje pewnie już ponad 150 000 ..  Za taką kasę można mieć ciągnik nie stary i dobry. Dużo osób zmienia park maszynowy na większy..