Skocz do zawartości

Bezpośrednie zasilanie rozdzielacza ładowacza w Ursus 360-3P



Projekt wymyślony kilka lat temu w końcu doczekał się realizacji z pozytywnym skutkiem.




Rekomendowane komentarze

@czesio200 wykonana została cała nowa pokrywa pompy z blachy 20 (spawane elektrodą - wyszło za pierwszym razem bez przecieków)

@seweryn20 taką przeróbkę brałem pod uwagę, ale ograniczy to przepływ oleju (króciec od czoła na M16) oraz umiejscowienie wyjścia jest kłopotliwe

@nikolas29 miałem wstawiony zawór trójdrożny i było ok poza kilkoma wadami: jak masz podłączoną np. prasę, to korzystanie z tura wymagało ciągłego przełączania zaworu, jednak największy problem był z oryginalnym rozdzielaczem w ciągniku (potrafił się zawiesić zawór priorytetowy i ładowacz nie dostawał pełnego ciśnienia). Teraz mam ciągłe zasilanie rozdzielacza ładowacza oraz dostępne dwa wyjścia hydrauliki zewnętrznej.

Przeróbka nie miała na celu zwiększenia szybkości podnoszenia, a jedynie poprawę funkcjonalności oraz wyeliminowanie problemów z oryginalnym rozdzielaczem. Przy okazji założyłem nową pompę aluminiową (40l/min) wraz z zaworem 170bar. Dorobiony został także wolny spływ z sekcji siłownika do podnoszenia. Cała przeróbka pozwala na powrócenie do oryginału w 100%. Dorobiony został wspornik belki rolniczej (ten widoczny na zdjęciu) oraz został podcięty jeden płaskownik w belce.

Najlepszym rozwiązaniem była by zewnętrzna pompa, oraz zbiornik do zasilania ładowacza. Znajomy na składzie z węglem ma tak zrobione przy c360,ładowacz zasuwa jak szalony przy minimalnych obrotach silnika. :) Ale jak dużo nie robisz, to wzmocniona pompa wystarczy. Chociaż podłączenie bezpośrednio pod pompę, na pewno poprawi udźwig. Chyba kolegi z Af, ten film.

 

 

                                  

 

Edytowane przez Skoczek1994
Gość marekfarmer

Opublikowano

26 minut temu, czesio200 napisał:

Ja z racji, że mało używam tylnych wyjść to mam tak zrobione:

z przodu na słupku mam 2 dodatkowe węże ktore prowadza do tylnych wyjsc jeśli chce ich używać to odpinam złączke od tura i zakładam tą i mam wtedy już wyjścia na tył. Można by mieć dodatkową sekcje w rozdzielaczu, ale nie mam jej więc mam tak. 3 sekcji w turze też uzywam tylko do krokodyla więc z 3 razy w roku także można powiedzieć, że jest ona wolna.

Jeśli tur nie bd szybciej chodził to taka przeróbka mi nie potrzebna. Musze jeszcze zainwestowac w lepszą pompę, bo w tym roku w upały słabo już podnosił ciężkie towary..

Ma to  sens  i  szybciej tur  chodzi jak zrobi  to  się  z głową.

Ja mam wywalony zawór  od pompy    nie mam oczek jak na tym foto  tylko  kolanka  bo  oczka  tłumią   szybkość  przepływu  oleju  i  węże   mam   grubsze  na 22x1,5.   zasilanie jak i powrót  do tego na powrocie  mam zawór  trujdzielny i jak nie używam tylnego Tuza  to  olej  idzie prosto z rozdzielacza od tura  do skrzyni  z pominieńciem podnośnika.   jak puszcze na podnośnik tur  słabiej reaguje  szczególnie pochył  łyżki.   Obecenie  pracuje nad  jeszcze  jednym rozwiązaniem.

Nie zmieniając pompy nic szybciej chodzić nie będzie bo i dla czego? Z nyplami ograniczającymi przepływ większej pompy  bym polemizował.  W ruskim są nyple 18-ki i pompa 50 litrów nic nie tłumi, nie grzeje. Samego przepływu też nie zdławi a jedynie przeciskając się przez nypla będzie w tym miejscy większe ciśnienie ale ilość oleju taka sama.  

Większa pompa  w tym ciągniku też 40-tu litrów nie ma (choć więcej niż standardowa) . Producent podaje  taki wydatek przy obrotach pompy 2400 a w 60-ce idąc od silnika aż do samej pompy takich obrotów nie uzyska. Więc i wydatek jest nieosiągalny. Ładnie to zrobiłeś, na piąteczkę. Ale  tym ciągniku przeróbka dekla wystarczy. 

Ja mam jedno oczko tylko na zasilaniu rozdzielacza, ale jest ono na wezu 22 więc nie takie małe znowu.

dokladnie ruski ma dużo większy wydatek i weże 18stki i jest ok.

sam tur nie chodzi mi wolno udźwig tez mam 1000kg tylko przechył łyżki jest dośc wolny (duże siłowniki)

a spływ wolny to mam od początku, nie chciałem by olej szedł spowrotem przez plecak.

Obojętne co nie zmniejszy przepływu a jedynie zwiększy ciśnienie gdy będzie się tamtędy olej przeciskał. Żeby ograniczyć  przepływ w  taki sposób musiało by ciśnienie wzrosnąć do maksimum powodując otwarcie zaworu przelewowego. A to trzeba by przelot o średnicy 2 mm i gaz w podłodze.

Edytowane przez seweryn20
Gość marekfarmer

Opublikowano

7 minut temu, czesio200 napisał:

Ja mam jedno oczko tylko na zasilaniu rozdzielacza, ale jest ono na wezu 22 więc nie takie małe znowu.

dokladnie ruski ma dużo większy wydatek i weże 18stki i jest ok.

sam tur nie chodzi mi wolno udźwig tez mam 1000kg tylko przechył łyżki jest dośc wolny (duże siłowniki)

a spływ wolny to mam od początku, nie chciałem by olej szedł spowrotem przez plecak.

Jak  podłączysz się  pod  pompę  z pominięciem podnośnika  to  będzie  szybciej chodził  (przechył łyżki) przynajmniej u mnie tak było  jak to przerobiłem  tak jak opisałem.

Oczka  duszą   przepływ   najlepsze  są kolanka  bo  olej nie napotyka na takie przeszkody jak w oczku  w śrubie za dużych dziur nie ma  nie zawsze  ustawią  się  centralnie  to  węża  olej musi opłynąc  żeby  się dostać. itd

No właśnie znam. Ilość oleju płynąca z pompy przez rozdzielacz na wyjścia zewnętrzne jest taka sama. Nie generuje on żadnej straty. Musiałeś mieć jakiś ubytek na nim skoro po ominięciu było szybciej. A jest tam w poprzek jeśli mnie nie myli pamięć jeden tłoczek który lubi ścinać oringi. 

Mając oryginalny plecak masz to samo co wszyscy więc tak jak ci napisałem wydatek pompy a ilość oleju na wyjściu zewnętrznym jest taka sama. 

Zresztą to jest bardzo łatwe do sprawdzenia. Zablokuj rozdzielacz w pozycji praca, olej z wyjścia na które go skierowałeś daj w skrzynie przez korek i odkręć filtr magnesowy w plecaku. Będzie suchutki. A to jest jedyne miejsce przy sprawnej hydraulice gdzie olej mógł by wrócić do skrzyni gdyby cały nie był kierowany na wyjście zewnętrzne. 

Sam miałem problem w c-360 nie tyle z pompą co ze sprzęgiękiem przy owej pompie, szczególnie przy wycinaku piłowym w okresie mrozów. Olej gęstiał i problem gotowy, aż zamontowałem oddzielny zbiornik na olej hydrauliczny,filtr,rozdzielacz i pompę na wom od ładowacza troll. Służy to również z powodzeniem do tura. Od tamtej pory (to już będzie z 5 lat) mam problem z głowy....
18 minut temu, wieslawek napisał:

@seweryn20 odnośnie przepływu masz całkowitą rację po prostu źle się wyraziłem

@Janusz oddzielna pompa to byłaby "bajka", tylko nie mam gdzie zamontować (WOM odpada)

Ma ktoś może zamontowaną pompę aluminiową (chodzi mi o jej trwałość)? Stara żeliwna wytrzymała 13 lat.

No jest gdzie założyć ale trzeba by wał z ostrówka szukać  ma koło pasowe na wieloklinie. 

13 minut temu, nikolas29 napisał:

to może panowie powiecie co przyczyna w c 360 może być,,,, zalozylem nowa pompe Warynski 39l na min,niby,,a tyr podnosi ciut lepiej niż było..i to tylko do polowy i dalej nie chce mokrej beli sianokiszonki????????????? rozdzielacz robiony rok temu....a co jeszcze nie tak?

Ciśnienie zmierzyć na wężu odpowiedzialnym za podnoszenie. Wcześniej nawet nie ma o czym rozmawiać.

Gość marekfarmer

Opublikowano

1 godzinę temu, seweryn20 napisał:

Mając oryginalny plecak masz to samo co wszyscy więc tak jak ci napisałem wydatek pompy a ilość oleju na wyjściu zewnętrznym jest taka sama. 

Zresztą to jest bardzo łatwe do sprawdzenia. Zablokuj rozdzielacz w pozycji praca, olej z wyjścia na które go skierowałeś daj w skrzynie przez korek i odkręć filtr magnesowy w plecaku. Będzie suchutki. A to jest jedyne miejsce przy sprawnej hydraulice gdzie olej mógł by wrócić do skrzyni gdyby cały nie był kierowany na wyjście zewnętrzne. 

ty  znasz teorię  ja  praktykę  i tyle mam ci do powiedzenia.

Ja mam sposób by to sprawdzić a ty opierasz się na zdaniu znachorów.  Powtarzam ci ostatni raz i czy ci się to podoba czy nie sprawny układ na wyjścia zewnętrzne przekazuje taką samą ilość oleju jaką podaje pompa.  Jeśli w twoim przypadku na osobnym rozdzielaczu hydraulika  szybciej to znaczy że oryginalny układ nie był w 100 procentach szczelny. Można to było sprawdzić  no ale po co skoro ty masz "mechaników" a sam pojęcie marne.  


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v