Skocz do zawartości

Uprawa iłu



Przy okazji test talerzówki 2,2m firmy Agro-System. Bardziej skłaniam się ku 2,5m a co będzie to się okaże. Tutaj pierwszy przejazd, po przeschnięciu był drugi przejazd i siew. Jak znajdę to wstawię zdjęcie po siewie.


Rekomendowane komentarze

Nie zaglebiam się w stronę słuszności uprawy bo dla mnie to indywidualna sprawa co kto uważa za słuszne a przede wszystkim opłacalne ale jeśli ktoś ma takie ziemie i problemy z wodą jakie ostatnio są co raz częstsze to dobrze czy źle w końcu i tak się za to weźmie bo się może zwyczajnie nie doczekać "lepszej" pogody. No chyba, że masz na myśli całkowite zaprzestanie uprawy takiego pola i to by było jakieś wyjście ale tylko dla tych co mają alternatywę...

Edytowane przez konrad1990

W jakim celu orze się takie błoto????

Jeśli coś robię to po to by uzyskać jakiś efekt.   Jeśli dane działanie nie przynosi efektu, lub ten efekt jest mizerny robię inaczej. A taka uprawa z doświadczenia nic dobrego nie przynosi. ... Poza tym, że zostało zaorane i z powrotem zagęszczone bardziej jak przed orką na głębokość kilkukrotnie większą jak głębokość orki.

Problem jest szerszy i wymaga dłuższego działania

Edytowane przez ansu

Głębosz stoi, także po żniwach spróbuję "naprawić" błędy. Szczerze, to nigdy ten temat mnie nie interesował, także jeżeli @ansu mógłbyś mi ten temat przybliżyć to byłbym wdzięczny. Fakt jest taki, że robiło się w tym co było, z myślą, że opady się trochę unormują, a wyszło tak, że w październiku spadło tyle deszczu co w czerwcu, co normalne raczej nie jest.

 

Przy swoim upierać się nie będę, bo mogę się mylić, a ten portal (chyba) służy także do wymiany doświadczeń i służenia radą,  nie tylko do chwalenia się, że pszenica sypie 12 ton/ha, a byk w 18 miesięcy ma wagę 950 kg. Chętnie się dowiem co robić, jeśli w przyszłości trafi nam się kolejna "jesień 2017".

Edytowane przez misio3p

Sorki że powiało krytyką, ale jak widzę uprawę na mokro to mnie serce boli.

Jak zbierasz 12t to nic nie zmieniaj.

Jeśli nie: nie uprawiać ja tak mokro i coś zmienić.

Miałem kiedyś działkę część prawie co rok pod wodą,  potem usychało przed żniwami.  Często orka z ręką na podnośniku lub uprawa błota bo już czas.

Głębosz jak sucho, uregulowałem pH, poplony, prawie zaprzestałem orki u sąsiadów woda stoi dalej, u mnie tylko przez chwilę. Po około 8 latach w tym miejscu myślę że może 12t/ha nie ale... Wcześniej nawozów nasypane a plony były 1/2.

Edytowane przez ansu

Cenię to, że odpisałeś, a nie tylko "machałeś szabelką" :) Co do porad, pH według badań na tej działce w normie, poplon rósł tutaj w zeszłym roku/ w tym roku albo tu posieję rzepak, albo kolejny raz zasieję łubin na poplon, a po nim pszenicę. Najtrudniej będzie u mnie wyeliminować orkę. Usługodawców ze sprzętem do uprawy bezorkowej w okolicy brak, a mój konik jest za słaby. Mogę ewentualnie wypróbować siew w talerzówkę, tylko czy to jest to?

Edytowane przez misio3p

Ja bym spróbował jak masz kombajn co w miarę słomę tnie lub zbierasz zasiać rzepak tak: zaraz po żniwach nawozy, głębosz, talerzówka by porównać i siew  Najlepiej założyć siewnik na talerzówkę. Jak jesteś bardziej odważny to siew za głęboszem z wałem i jakąś drapaką.  Jeden rolnik twierdzi że siew rzepaku za głęboszem daje nie gorsze wyniki jak siew super zaawansowanym agregatem. jak znajdę to wrzucę.

Osobiście nie sieję rzepaku, ale poplony (rzodkiew) zasiane takim sprzętem w ściernisko mam o wiele lepsze jak sąsiad który zasiał rzepak z pełną uprawą: podorywka, bronowanie, orka uprawa przedsiewna ..

 

Edytowane przez ansu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v