silnik MF 255

Awaria to jeszcze zeszły rok ale wydatki to już nowy rok.u mojego wuja w 235 przy 2 tys mtg pękł na drugim tłoku .idealnie pośrodku panewki ale to już dawno było

szczerze mówiąc, żebym nie zajrzał to jeździłbym dalej ale zaczął się pocic przy kole prasowym więc trzeba było zobaczyć co się dzieje, a tu taka niespodzianka. Stasiu, i co teraz będziesz robił z tym?

jedyna metoda to w przypadku bvd to szczepić co roku

Zawsze można zlikwidować.

u nas przy 9,5 tys pękł wał przy rozrzadzie, a jeździliśmy na tym z 2- 3 tyg bo od takiego czasu zaczał tracić ciśnienie oleju, zauważyłem , że koło pasowe nierówno sie kręci, myśleliśmy że po prostu sie poluzowało a tu niespodzianka :)

koło prasowe?

słownik w tel sam sobie poprawił :) mialobyc pasowe :). Jutro rozbiórka, zobaczymy co dokładnie nie tak, ale zapewne będzie sam wal i może osiowanie.

Osiowanie obowiązkowo przy tym silniku.

wszystko przez dzielony blok

Niby sąsiad robił też w swoim wał i bez osiowania i jeździ już 2 lata , póki co w porządku . Silnik juz rozebrany, panewki już kiepskie ale tłoki w miarę jeszcze jak po 7tyś mtg.