Claas Dominator 58 Spezial

na jakim areale będzie pracował?

Gratuluję nabytku , bardzo ładny egzemplarz :) jeśli to nie tajemnica ile dałeś?

Na 29 ha.

Zapłaciłem niecałe 15 tyś. Euro.

Edytowane 15 Listopada 2017 przez Pszkot

cena przyzwoita ;) sam sprowadzałeś ?

To nieco skomplikowane, w sprowadzeniu uczestniczyło kilka osób i było ono trochę rozciągnięte w czasie.

my w tym roku tez zmieniliśmy kombajn na Dominatora 88 z hederem 4,2 no i tez sami przerabialismy wozek ktory nam dolozyl sprzedawca(chyba jakas samorobka do JD). Stopy do odlozenia hederu robilismy na wzor oryginalu ktory mialem pozyczony od sasiada. Generalnie ta ploza musi miec taki kąt,ze najpierw oprze sie kosa a potem przód i wtedy nigdy nie bedzie problemu z zakladaniem/zdejmowaniem

Gratuluje a jak z wydajnością...

Ja mam dominatora 48 od 2013 i tylko raz ściągałem heder było ciężko a założyć go jeszcze gorzej. Gratuluje będziesz zadowolony .

Dzięki Panowie.

@wojtuscsw1991 no właśnie. Przy zakładaniu hedera pomagałem sobie ładowaczem i zauważyłem, że najpierw powinny złapać górne zaczepy w otwory w hederze a dopiero potem dolne zaczepy (przy zdejmowaniu odwrotnie). Aby to zrobić heder nie może być ustawiony w poziomie lecz powinien być dość mocno zadarty (kosa wyżej). Jednak heder nie powinien stać za wysoko, bo inaczej nie da się go unieść i zdjąć z wózka. Dobrze, że miałeś oryginał na wzór. Ja nie mam takiej możliwości. Kombajny Claas w okolicy nie mają wózków albo to nie są Claas-y. No więc chyba czeka mnie zabawa metodą prób i błędów. Skonstruuję jakiś prototyp z drewna, a dopiero potem wyspawam.

@wojtuscsw1991 a możesz wyjaśnić, w którym miejscu podpiera się najpierw kosa. Chodzi o to aby nie uszkodzić kosy albo jej prowadnicy. Rozumiem, że potem heder opiera się na płozach i ma jakieś zabezpieczenie aby nie zsunąć się z podparcia. Heder na stojaku (wózku) opiera się w dwóch czy więcej miejscach?

@tomek456 wydajność jeszcze nieznana. Pokosimy dopiero w przyszłym roku.

Edytowane 15 Listopada 2017 przez Pszkot

Gratulacje, żeby służył jak najdłużej.

I jak po paru latach ekspozycji?

Edytowane 21 Maja 2024 przez mario666

Kosi się. Zrezygnowałem z koszenia rzepaku, bo przezbrojenie i logistyka koszenie-wywóz jest samemu trudna do ogarnięcia. Coś tam trzeba czasem naprawić, jakiś pasek czy łańcuch wymienić. Normalka.