Jęczmień ozimy

jasne ze tak ,    nie  moglem  zasiac tyle ozimin ile chcialem ,  trzeba bedzie siac owies ktorego juz dwa lata nie bylo 

zasiać zasiałem, ale jak widać kolein narobiłem a potem przyszedł deszcz i już tak 3 tygodnie jezioro na polu jest, na wiosnę będzie trzeba chyba przesiać to co wygniło.

A pamiętacie takiego jednego co talerzował w styczniu pole po to aby zatrzymać wilgoć na wiosnę??? No i zatrzymał dla nas wszystkich do zimy..

u mnie cały rok ciężki opryski niektórych ozimin w maju konczyłem bo się topiłem cały rok dosłownie lało

u nas dzisiaj nieźle dolało

Ja już nic nie mówię, jest masakra, nwm czy do zimy zaoram, we wcześniejszych latach zawsze do 1 listopada miałem poorane

Tam, gdzie teraz woda pływa, to już nic tej jesieni nie urośnie, będzie trzeba na wiosnę przesiać.

u mnie tez ciekawie, jak sie na pole wejdzie, to sie prawie bloto do gumofilca nalewa :/

@scoobany no i chyba będę musiał jęczmieniem jarym przesiać

 

dzisiaj znowu dolało ale mam tylko 8ha do zaorania to się nie przejmuję za bardzo

A znacie tych co sieją bezorkowo bo "szkoda" wody?

@up a co piernik do wiatraka?

To faktycznie u ciebie nie ciekawie jest :( ja dzisiaj samym ciagnikiem na role wyjechałem to z dużymi problemami udało sie wyjechać... chociaż u mnie woda nie stoi na równinach...

Też i to spory wszędzie mokro jak diabli

ja dzisiaj pojechałem gruberować wydawało się że nie jest tak źle ale po 5 minutach się utopiłem po ramę