Zetor 9540

Na co zmieniasz?

Pewnie nowa proxima będzie

Raczej nic nowego nie bedzie ale myslałem o tym moze cos uzywanego mocnieszego i z turem ale jeszcze trzeba sie zastanowic bo widze ze ciezko o cos dobrego;/

Po 5 latach? Po 20 latach to można myśleć, choć ja ciapka mamy 45 lat.

Jak u niego z awaryjnością?

czemu po 20 chce kupic cos innego to sprzedaje nie bede trzymał 3 ciagniów na nieco ponad 20 ha bo jest to zbedne,oczywiscie u mnie bo kazdy ma swoje zdanie,powiem tak pierwsze dwa sezony była masakra ale to tylko dlatego ze poprzedni włsciciel wogole nie szanował maszynki ale jak juz go porobiłem to 3 lata praktycznie bez awari

Jak ja bym chciał takiego zetora Ale póki co to trzeba c330m i c360 pracować na prawie 30 ha

Ile za takiego zetora trzeba wyłożyć? Tylko tak od rolnika nie od handlarza?

60 co najmniej

A czemu po 20? A co to szkodzi po 5 latach?  Podrobił, sprzeda, nie dużo straci 

I co łudzisz się że coś lepszego kupisz? Na te kilka ha szkoda pakować się w nie wiadomo jakie sprzęty bo żaden nowszy nie będzie trwalszy a wygoda w tym przypadku odgrywa drugorzędną rolę... No ale ktoś tam pewno będzie zadowolony a ty znów dolożysz zamiast mieć coś z tego życia a nie tylko garba

@up jak co stać, to zmienia ciągniki jak rękawiczki. Wiele osób by tak nie zrobilo, ale są też tacy co często zmieniają.

departament chłopie co ty wiesz o zyciu człowieku ja majac dwadziescia siedem lat byłem w wielu miejscach i dwa razy w roku jezdze na wakacje przykład bo w tym roku byłem na kubie 10 dni wiec nie przesadzaj ze z zycia nic nie bede miał bo tak robie zeby dla mnie było dobrze a garba nie chce miec dlatego chce kupic cos z turem dla mnie rolnicto to przede wszystkim przyjemnosc i wielkie hobby.POza tym ciagnik to nie Żona zeby sie na stałe wiezac:P jak nie kupie nic fajnego to kupie nowa proximie i bedzie na 20 ha to troszke mi wystarczy

matias95 na pewno kupisz sobie nie długo wszystkiego sie nie da na raz zrobic wiadomo 

Bartek nie zrozum mnie źle, nie mam nic do Ciebie, ale skoro masz warunki finansowe i taki kaprys, to zmieniasz Sprzecik piękny, ładnie utrzymany i za to szacun dla Ciebie

Spoko nikt nie ma do nikogo pretensji a dyskusja zawsze jest mile widziana byle nie była zbyt ostra bo po co sie sprzeczac wiadomo ze kazdy robi jak mu pasuje :)albo jak pozwalaja warunki i kasa.sprzecik u mnie dostał nowe zycie bo wczesniej o niego nie dbał,moze jak bede mial czas i ochote to kupie cos do remontu i znów sie pobawie bo lubie sobie pogrzebac i zrobic maszyne na cacy:)

Zetorek wygląda lepiej niż jak wyjechał z fabryki Nowy właściciel pewnie będzie zadowolony Masz już na Oku jakiś ciągnik? Z jakiej "stajni" konia szukasz?

Lubie miec zadbane wszystko i nie lubie jak cos jest powiazane na sznurkach albo drutach.no raczej bedzie pracował w okolicach beskidu slaskiego,Rozne mam koncepcje zastanawiam sie i nad nowym ale z drugiej strony sie troche nie chce sie pcgac bardzo w te całe unijne dofinasowania bo mały areał jest a zeby powiekaszac jest troche problem,a mysle nad jakims case lub fendt ale znow te czesci do nich sa dosc drogie a kupic cos wytyranego to nie sztuka,bo potem w tysiacach dokładac do bez sensu

znaleźć ciągnik w dobrym stanie i o atrakcyjnej cenie to nie lada wyczyn. Trzeba mieć sporo szczęścia

Czy jest jakaś zależność między felgami z przodu w tych zetorach? Bo z tego co widać to 99r to miały felgi nowszego typu. 

To nie różnica w felgach tylko przedni most jest inny. Ten jest lepszy, starszy, oryginalny zetorowski, tak zwany "ciężki" w praktyce niezniszczalny.

Ten nowszy jest carraro, lżejszy, słabszy, już nie tak trwały. Daje większy skręt i o ile sie nie myle ma automatyczną blokade.