Lely Discovery

sąsiad też ma taki wynalazek, to przez pierwszy miesiąc krowy go tak skopały, że serwis się za głowę złapał jak przyjechał na pierwszy serwis, po paru miesiącach pracy wyglądał jakby już z 10 lat robił

Za te pieniądze to musi pracować i tyle. Żadnej kosmicznej technologii tu nie ma.

to warte 40-70tys netto wiec chyba lepiej kupić zgarniaczke albo z kosiarki zgarniacz zrobić polecam

i ciekawe kto by chciał to robić 24h/7:)

To też 24 h nie jeździ.

70 tys za kupę złomu ceny...

120 ton pszenicy....

Są jakieś firmy co robią tańsze odpowiedniki?

Może EM kiedyś coś wprowadzi, bo już działają z automatycznym mieszaniem i rozdawaniem pasz.

najlepiej taki samojezdny zgarniacz kupić bo czy zrobote czy bez to i tak trzeba z mat sciągać

co to za szlifierka ?

Nic dziwnego, że jesteś pod wrażeniem w końcu to Lely. Teraz sprzedali linię do maszyn zielonkarskich i skupią się wyłącznie na wyposażeniu obór więc będą jeszcze rozwijać tą technologię

na jakiej zasadzie działają te roboty? tzn skąd on wie dokąd ma jechać i po jakim torze ?

Po zapachu rozpoznaje :-)

robot jeździć może całą dobę, przez aplikację na smartfonie programuje go ręcznie i zapisuję trasy, potem w tabeli czasu wprowadzam godziny w jakich godzinach ma jeździć.

dodatkowo ma czujniki odległości i rozpoznaje kierunki wschód zachód północ południe a punktem orientacyjny jest ładowarka z której rozpoczyna każdą trasę i kończy.

najlepiej taki samojezdny zgarniacz kupić bo czy zrobote czy bez to i tak trzeba z mat sciągać

ze zgarniaczem dużo roboty bo jeśli masz grupy technologiczne oddzielone bramkami to to się bawisz 3-4 razy dziennie w otwieranie i zamykanie za sobą by nie pomieszać krów a jak wysoko dolna rurka to te ustrojstwo powinno się zmieścić , 

może coś na wzór ręcznych spychów do śniegu? tylko listwa gumowa zamiast lemiesza i jakieś większe kółka

Fajna sprawa, tylko u nas w oborze przy ladowarce i w innych paru miejscach nie zgarnia wszystkiego do rusztów, przez co po jakimś czasie robi się twarda, skorupiasta górka i trzeba niestety sipą zdzierać...

No i jeden minus, że czasem się zatrzyma i nie potrafi wyjechać... A tak to nawet fajna maszyna, jeśli ma się kilka korytarzy dla krów. Bo inaczej jest mieć dwa korytarze... wtedy można dać zgarniacze, natomiast u nas są 4 korytarze (2 po każdej stronie obory( sciana- legowiska-korytarz-legowiska-korytarz-stol paszowy) i po drugiej stronie symetrycznie to samo... w dodatku między sobą korytarze połączone sa w 3 miejsach.. takze zgarniaki odpadają

Znajomy to ustrojstwo ma stoi schowane w garażu bo mimo zalet miał jedną ogromną wadę.... Tak tłukł krowy że później były problemy z racicami a kilka się rozjechało. W skrócie w nie wjeżdżał.

@Luke16 jesli są dobrze ustawione trasy to nie musi walić w krowy. Znajomy powinien obserwować stado i ustawiać go kiedy nie ma bydła na korytarzach.