Skocz do zawartości

BartekBro

Testy kuboty

Co widzimy na zdjęciu Kubota 7060?

Ciągnik Kubota M7060 pracuje na polu z broną talerzową, doskonale radząc sobie z zadaniem talerzowania. Wyposażony w silnik o mocy około 74 KM, który dostarcza odpowiedniej siły do ciężkiej pracy w polu. Czterocylindrowa jednostka napędowa o pojemności 3,3 litra zapewnia optymalne osiągi. Ten model Kuboty ma mechaniczną skrzynię biegów, co umożliwia płynne dostosowywanie prędkości do aktualnych warunków terenowych. Brona talerzowa, jako maszyna towarzysząca, współpracuje z Kubotą, wspierając proces poprawy struktury gleby. Moc ciągnika ułatwia efektywne talerzowanie, co jest kluczowe dla przygotowania gleby pod siew.


Rekomendowane komentarze

Dlaczego na testy dostałeś na tak wąskim ogumieniu bardziej do prac pielęgnacyjnych a nie ciężkich polowych ?

Jakie są Twoje wrażenia po testach ? Ja miałem taką samą na testach w zeszłym roku no i wygrała z innymi testowanymi ciągnikami co spowodowało,że kupiłem właśnie ten model tylko w wersji bez kabiny.

Poniewaz aktualnie mieli tylko takie na testy, ale z tą talerzowka na nich radzil sobie i tak znakomicie ;) testy wypadly bardzo dobrze i zdecydowanie na plus naprawde super traktor

Jeśli nie było jakoś strasznie mokro to taka talerzówka nie jest obciążeniem dla tego ciągnika nawet na takich kołach. Robiłeś jeszcze jakieś prace innymi maszynami ? Pracuję takim ciągnikiem 13 miesięcy i mam już prawie 600 godzin więc jeśli chcesz o coś zapytać w temacie tego ciągnika to może mogę coś rozjaśnić.

Tylko talerzówką robilem i bylo mokro nawet na glinie , dawal rade , z przodem oczywiscie. Powiedz w czym byl najlepszy ze wlasnie kubota a nie inny ?

Szukałem ciągnika o mocy ok 75 KM. Miałem na testach JD 5075e, Landini Technofarm 80, DeutzFahr Agrolux 410, Kubotę M7060 oraz MF 4709...ten ostatni miał 95 KM bo Korbanek nie miał do testów wersji 75 KM. Pozostałe cztery o mocy ok. 75 KM.

Jeśli chodzi o wygląd to MF zrobił na mnie największe wrażenie a jego 3 cylindrowy silnik Sisu ładnie pracował i palił mało. Wiele parametrów jednak nie do miarodajnego porównania za sprawą jego zdecydowanie większej mocy. Cena tego ciągnika też zbyt wysoka nawet jak za taki wygląd...hehehe. Za te pieniądze nie do pomyślenia jest jego tylny górny zaczep mocowany jak w MFach z lat 70-tych za pomocą bolców. Zdjęcie tego zaczepu lub jego przestawienie wymaga niemal cyrkowych umiejętności, siły i żelaznych nerwów bo żeby go zdjąć to trzeba odpiąć ramiona od wieszaków (!) Do tego rewers mechaniczny w standardzie a za elektrohydrauliczny trzeba było dopłacić do już i tak drogiej maszyny. Skrzynia biegów jak i wspomniany rewers mechaniczny chodziły w sposób wzorowy.

JD podobał mi się z wyglądu i miał wiele zalet jak bardzo dobry skręt (nie gorszy od Kuboty), bardzo dobrze działający rewers (elektrohydrauliczny) oraz dobrą cenę i fajne finansowanie fabryczne. Tu kończą się jego zalety i zaczynają wady a tych było mnóstwo. Po pierwsze bardzo wysokie spalanie. Tandetny montaż wszelkich przewodów elektrycznych,hydraulicznych i paliwowych. Bardzo nieprzyjemny odgłos pracy 3 cylindrowego silnika. W polu mocy mu nie brakowało ale już w transporcie z przyczepą 6 ton ładunku brakowało biegów pod górę pod którą nawet Kubota dała radę wjechać z mniejszą ilością redukcji i bardzo sprawnie. Bardzo dużo miał też błędów ergonomicznych co do ustawienia pedałów i dźwigni i nawet regulacja kierownicy w dwóch płaszczyznach nie przyćmiła tych wad. Nie miał też skrzyni 40km./godzinę co w pracach podwórzowych i polowych nie przeszkadza ale w przejazdach już tak i to bardzo.

Landini i Deutz bardzo do siebie podobne pod względem osiągów i wyposażenia oraz atrakcyjnej ceny. Oba jednak tylko z rewersem mechanicznym a Deutz w dodatku z dźwignią rewersu po prawej stronie co jest jak dla mnie porażką nie do przyjęcia. Landini ma skrzynię 30 km./godzinę a Deutz 40km./godzinę. Spalanie podobne i niskie w obu. Landini na znanym Perkinsie i to nawet bez turbo a Deutz ma turbo ale silnik również prosty i ładnie pracuje.

Co do komfortu to jedynie Kubota oferuje fotel pneumatyczny dobrej jakości w standardzie i to nawet w ciągniku bez kabiny. MF mimo mechanicznego fotela nie niszczył mi o dziwo kręgosłupa. Fotele w DF, Landinim i JD jak dla mnie tylko do prac na podwórku a na polu to maksymalnie godzinę idzie wysiedzieć. Najgorszy był ten w JD.

Najtańsze w zakupie i serwisowaniu DF i Landini.Jeśli ktoś potrzebuje maksymalnie prostego ciągnika to to są dobre opcje. JD z rewersem mechanicznym po za większym spalaniem będzie oferował podobne wartości ale będzie dużo bardziej zwrotny.

Ja szukałem ciągnika, który mimo braku kabiny (taki jest mi potrzebny więc już nie pytajcie dlaczego takiego szukałem i kupiłem) oferował będzie maksimum komfortu czyli dobry fotel, wszystko pod ręką oraz wibracje do przyjęcia w całym zakresie obrotów...człowiek coraz starszy i doceniam już te parametry i to bardzo zwłaszcza,że ten ciągnik pracować ma u mnie ponad 500 godzin rocznie.

Reasumując kupiłem Kubotę M7060 i jak do tej pory nie żałuję. W porównaniu do w/w JD w ciągu 13 miesięcy zaoszczędziłem ok 1500 litrów ON. Dzięki idealnej ergonomii i bardzo dobremu fotelowi mogę pracować 10 godzin i nic mnie nie boli co jest dużym sukcesem z moim kręgosłupem. Jak dla mnie duży plus za biegi pełzające w standardzie bo przy pracy glebogryzarką są super.

Każdy kupuje dla siebie i pod swoje potrzeby więc to nie jest rada tylko opis efektów testów z zeszłego roku. Wszystkie ciągniki poza DF i Landini (oba tylko z kosiarką bijakową) pracowały z w/w przyczepą, pługiem zagonowym Overum 3x45 oraz kosiarką bijakową 2,2 m, Kubotą oraz JD pracowałem po ok. 7 godzin, MFem 3 godziny a DF i Landini po godzinie tylko z kosiarką bo jak one przyjechały do testów to już w zasadzie byłem zdecydowany na Kubotę i po ich krótkim teście tylko się w tym wyborze utwierdziłem.

Na koniec o samych testach a raczej ich dostępności. Otóż prawie wszyscy z dilerów wymienionych marek szybko zgodzili się na testy ale nie tak szybko dostarczali je do testów. Z tego powodu miałem trochę rozbity cały sezon i trochę nerwów ale zakup nowego ciągnika to dziś poważna decyzja i duży wydatek więc warto mieć możliwość podjęcia właściwej decyzji nie opierając się tylko na opiniach innych użytkowników lub co gorsza tych co z daną maszyną poza widzeniem jej na placu u dilera nie mieli z nią żadnych doświadczeń. Można oczywiście przejechać się na pokazach ale w tych warunkach nie da się zrobić pomiaru spalania a na teście w gospodarstwie już tak. Ja miałem przygotowane bańki po 5 litrów i po każdej wykonanej pracy dolewałem znów do pełna otrzymują wiarygodny wynik co do spalania na każdą godzinę pracy. Wszystkie prace wykonywane na tych samych działkach w tych samych warunkach a test transportu na tej samej trasie z tą samą przyczepą załadowaną ok. 6 tonami żwiru. Prawdę mówiąc wszyscy sprzedawcy byli totalnie zaskoczeni dokładnością i wnikliwością moich testów...ale w tych sprawach u mnie nie ma lipy B)

u mnie w okolicy była na testach kubota 115 koni (modelu nie pamiętam) ale w gruberze 3 metry na lekkich ziemiach spalanie oscylowalo w granicach 22 l/ha tak się zastanawialiśmy która wskazówka porusza sie szybciej ta od obrotów czy ta od paliwa :-D

Twoja opinia jest akurat w stylu "ktoś mi mówił,że komuś coś nie daje rady albo pali jak smok"

Nie wiem jak u Was ale ja osobiście nie znam nikogo kto z 3 metrowym gruberem lata po polu ciągnikiem słabszym niż 140-150 KM. bo to bardzo energochłonna maszyna zwłaszcza,że dobry efekt otrzymuje się przy dużych prędkościach a to podnosi zapotrzebowanie na moc.

Gruber o szerokości 3 metrów z odpowiednią prędkością robi hektar w pół godziny wliczając w to uwrocia więc według tego co napisałeś ta Kubota spalała ok. 44 litry na godzinę....czyli nic tylko bajki piszesz kolego  :rolleyes: 

Trzeba też wspomnieć o tym iż gruberem pracuje się możliwie jak najszybciej ale też możliwie jak najpłycej by idealnie mieszać resztki pożniwne z ziemią. Mogę się tylko domyślać ale znając realia podobnych "testów" to ten ktoś wsadził ten gruber po ramę i to chyba tylko po to żeby potem wszystkim mówić,że ten ciągnik to gówno. Nie rozumiem takiego podejścia ale znam masę takich przypadków i to bez względu na testowaną markę.

Szukałem ciągnika o mocy ok 75 KM. Miałem na testach JD 5075e, Landini Technofarm 80, DeutzFahr Agrolux 410, Kubotę M7060 oraz MF 4709...ten ostatni miał 95 KM bo Korbanek nie miał do testów wersji 75 KM. Pozostałe cztery o mocy ok. 75 KM.

Jeśli chodzi o wygląd to MF zrobił na mnie największe wrażenie a jego 3 cylindrowy silnik Sisu ładnie pracował i palił mało. Wiele parametrów jednak nie do miarodajnego porównania za sprawą jego zdecydowanie większej mocy. Cena tego ciągnika też zbyt wysoka nawet jak za taki wygląd...hehehe. Za te pieniądze nie do pomyślenia jest jego tylny górny zaczep mocowany jak w MFach z lat 70-tych za pomocą bolców. Zdjęcie tego zaczepu lub jego przestawienie wymaga niemal cyrkowych umiejętności, siły i żelaznych nerwów bo żeby go zdjąć to trzeba odpiąć ramiona od wieszaków (!) Do tego rewers mechaniczny w standardzie a za elektrohydrauliczny trzeba było dopłacić do już i tak drogiej maszyny. Skrzynia biegów jak i wspomniany rewers mechaniczny chodziły w sposób wzorowy.

JD podobał mi się z wyglądu i miał wiele zalet jak bardzo dobry skręt (nie gorszy od Kuboty), bardzo dobrze działający rewers (elektrohydrauliczny) oraz dobrą cenę i fajne finansowanie fabryczne. Tu kończą się jego zalety i zaczynają wady a tych było mnóstwo. Po pierwsze bardzo wysokie spalanie. Tandetny montaż wszelkich przewodów elektrycznych,hydraulicznych i paliwowych. Bardzo nieprzyjemny odgłos pracy 3 cylindrowego silnika. W polu mocy mu nie brakowało ale już w transporcie z przyczepą 6 ton ładunku brakowało biegów pod górę pod którą nawet Kubota dała radę wjechać z mniejszą ilością redukcji i bardzo sprawnie. Bardzo dużo miał też błędów ergonomicznych co do ustawienia pedałów i dźwigni i nawet regulacja kierownicy w dwóch płaszczyznach nie przyćmiła tych wad. Nie miał też skrzyni 40km./godzinę co w pracach podwórzowych i polowych nie przeszkadza ale w przejazdach już tak i to bardzo.

Landini i Deutz bardzo do siebie podobne pod względem osiągów i wyposażenia oraz atrakcyjnej ceny. Oba jednak tylko z rewersem mechanicznym a Deutz w dodatku z dźwignią rewersu po prawej stronie co jest jak dla mnie porażką nie do przyjęcia. Landini ma skrzynię 30 km./godzinę a Deutz 40km./godzinę. Spalanie podobne i niskie w obu. Landini na znanym Perkinsie i to nawet bez turbo a Deutz ma turbo ale silnik również prosty i ładnie pracuje.

Co do komfortu to jedynie Kubota oferuje fotel pneumatyczny dobrej jakości w standardzie i to nawet w ciągniku bez kabiny. MF mimo mechanicznego fotela nie niszczył mi o dziwo kręgosłupa. Fotele w DF, Landinim i JD jak dla mnie tylko do prac na podwórku a na polu to maksymalnie godzinę idzie wysiedzieć. Najgorszy był ten w JD.

Najtańsze w zakupie i serwisowaniu DF i Landini.Jeśli ktoś potrzebuje maksymalnie prostego ciągnika to to są dobre opcje. JD z rewersem mechanicznym po za większym spalaniem będzie oferował podobne wartości ale będzie dużo bardziej zwrotny.

Ja szukałem ciągnika, który mimo braku kabiny (taki jest mi potrzebny więc już nie pytajcie dlaczego takiego szukałem i kupiłem) oferował będzie maksimum komfortu czyli dobry fotel, wszystko pod ręką oraz wibracje do przyjęcia w całym zakresie obrotów...człowiek coraz starszy i doceniam już te parametry i to bardzo zwłaszcza,że ten ciągnik pracować ma u mnie ponad 500 godzin rocznie.

Reasumując kupiłem Kubotę M7060 i jak do tej pory nie żałuję. W porównaniu do w/w JD w ciągu 13 miesięcy zaoszczędziłem ok 1500 litrów ON. Dzięki idealnej ergonomii i bardzo dobremu fotelowi mogę pracować 10 godzin i nic mnie nie boli co jest dużym sukcesem z moim kręgosłupem. Jak dla mnie duży plus za biegi pełzające w standardzie bo przy pracy glebogryzarką są super.

Każdy kupuje dla siebie i pod swoje potrzeby więc to nie jest rada tylko opis efektów testów z zeszłego roku. Wszystkie ciągniki poza DF i Landini (oba tylko z kosiarką bijakową) pracowały z w/w przyczepą, pługiem zagonowym Overum 3x45 oraz kosiarką bijakową 2,2 m, Kubotą oraz JD pracowałem po ok. 7 godzin, MFem 3 godziny a DF i Landini po godzinie tylko z kosiarką bo jak one przyjechały do testów to już w zasadzie byłem zdecydowany na Kubotę i po ich krótkim teście tylko się w tym wyborze utwierdziłem.

Na koniec o samych testach a raczej ich dostępności. Otóż prawie wszyscy z dilerów wymienionych marek szybko zgodzili się na testy ale nie tak szybko dostarczali je do testów. Z tego powodu miałem trochę rozbity cały sezon i trochę nerwów ale zakup nowego ciągnika to dziś poważna decyzja i duży wydatek więc warto mieć możliwość podjęcia właściwej decyzji nie opierając się tylko na opiniach innych użytkowników lub co gorsza tych co z daną maszyną poza widzeniem jej na placu u dilera nie mieli z nią żadnych doświadczeń. Można oczywiście przejechać się na pokazach ale w tych warunkach nie da się zrobić pomiaru spalania a na teście w gospodarstwie już tak. Ja miałem przygotowane bańki po 5 litrów i po każdej wykonanej pracy dolewałem znów do pełna otrzymują wiarygodny wynik co do spalania na każdą godzinę pracy. Wszystkie prace wykonywane na tych samych działkach w tych samych warunkach a test transportu na tej samej trasie z tą samą przyczepą załadowaną ok. 6 tonami żwiru. Prawdę mówiąc wszyscy sprzedawcy byli totalnie zaskoczeni dokładnością i wnikliwością moich testów...ale w tych sprawach u mnie nie ma lipy B)

 

Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz , u mnie pracowala tylko z talerzowką ktora ciagne c360 wiec nie miala zadnego problemu z nią ,oczywiscie jakosc pracy byla duzo lepsza bo rozpedzilem ja do 12km/h. Takze wieksza masa ciagnika miala tu znaczenie i blokada podnosnika zeby nie plywal, spalanie na bardzo niskim poziomie , folel i cale wnetrze kabiny bardzo wygodne dla operatora , fakt po calym dniu jazdy ciezko sie zmeczyc w tym ciagniku , niestety robilem nim tylko pól dnia.

Jeśli się zdecydujesz na jej zakup to będziesz mógł pracować znacznie dłużej niż te pół dnia czego Ci oczywiście  życzę bo ciągnik naprawdę fajny a jak u Ciebie będzie robić to co dotychczas 360 robiła to jest przepaść i będziesz bardzo zadowolony.

Oczywiście postaraj się przetestować coś jeszcze bo fajnie mieć porównanie na swoim polu w warunkach w jakich to będzie później pracowało.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v