Bizon Z056

będziesz go całego malował?

mój też nie wygląda najlepiej brudny zardzewiały niedługo mi d*pa odpadnie ale kombajn musi pracować a nie wyglądać

Widzę ze jeśli narywasz sie na jego całościowe malowanie przed zniwami, to nie zły z ciebie zawodnik

Malowanie kombajnu ciężka sprawa i czasochłonna

Same malowanie to już wisienka na torcie.Ale weź to przygotuj do malowania.Zmatować te wszystkie blachy to kawał roboty.

już nie wspomnę że potem nie idzie sprzedać kombajnu bo każdy powie że malowany to pewnie szrot przykryty farbą

To trzeba porobić zdjęcia przed, w trakcie i po robocie - i to ze szczegółami.

Znam aparatów co malują bez matowania a potem farba płatami odchodzi i tego bym się najbardziej bał kupując malowany

mogę prosić zdjecie noży w sieczkarni? masz pełne czy te z dziurami?

Do timo: Dokładnie jak 6 lat temu sprzedawaliśmy C-330M przed dobiciem transakcji wysyłaliśmy klientowi zdjęcia sprzed renowacji, to co go interesowało pokazywaliśmy. Myślę też że z samego szacunku dla kupującego nie należy kręcić, oszukiwać i zatajać jakieś usterki.

Aby się nie psuł, a kombajn pomalować to trochę roboty jest U mnie na powiślu to jeszcze pewnie ze 3 tyg. do żniw

Nie no malować go całego nie będę tylko felgi ramę daszka itp , ale w przyszłym roku kto wie   Nożyki mam takie w sieczkarni  https://sklep.mizar.com.pl/noz-sieczkarni-ruchomy-tnacy-170x60x3-fi-22-bizon-p-10541.html

dlatego ja sprzedaje większość jako złom, nawet jak nim do końca nie jest, żeby nikt mi potem nie powiedział, że sprzedałem gówno co się zaraz rozleciało

Podobno sprzedawać należy tak, jak chciałoby się kupić

ja jak kupuje to ma być sprawne pancerne i robić robotę, a nie musi mieć żadnych bajerów uproszczeń czy wyglądu

o toż to sprzedawać takie jakie by sie chciało kupić a poza tym jest jeszcze jedno: widziały gały co brały

Co do widziały gały co brały nie zgodzę się bo sprzedający są przekręty Sprzeda padnięty silnik na dodatkach do oleju albo po remoncie na najtańszych częściach czy wymianie rozrządu a nic nie było robione Już spotkałem się z takimi ludźmi ze nawet taczek bym od nich nie kupił