Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

Jeże są za***iste. Jak 100 lat temu chodziłem do szkoły to miałem takiego zaprzyjaźnionego. Wziąłem go do domu trochę chyba z głupoty i mieszkał jakiś czas ze mną. Na szczęście szybko się opamiętałem i go wypuściłem...tyle,że on mnie nie puścił i wieczorami przychodził na mleko do kociej miski. Koty się go trochę bały i były śmieszne akcje. Jeż tak się ze mną oswoił,że jak się go brało w ręce to już się nie zwijał w kulkę i lubił jak się go drapało po brzuchu.

Szkoda,że tak dużo jeży ginie pod kołami samochodów :(

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v