Rzepak ozimy Sherpa

U mnie też są przestrzały ale to chyba od robali. W centrum pola praktycznie nie ma przestrzałów po obrzeżasz jest już gorzej.

u mnie tylko na jednym polu są nie zawiązane łuszczyny na dole a tak to na reszcie spoko, wczoraj zaczeliśmy na ostatni zbieg na płatka u nas więcej go jeszcze , u Cb pewnie sporo ta zlewa co szła od łukowa płatków stłukła , bo i u mnie przed zlewa bardziej żółto było

u mnie jeszcze żółto, będę zgłaszał skody przymrozkowe jak skończy kwitnąć - zawsze to parę złoty z ubezpieczalni.

No ta zlewa była konkretna woda staneła na polach nawet na żywym piachu ale na krótko, bo była juz delikatna sahara, pszenżyto sie zwijało na górkach. Przed tym deszczem już było mało płatków.

Sa tez przestrzały w około połowie głównego pedu ( mysle ze to ten przymrozek zrobił)

Rzepak czasami sam odrzuca część łuszczyn. Nie musi mieć to wielkiego wpływu na plon, podobnie jak odrzucanie niektórych dolnych pąków(gdyby nie to, dół kwitłby jeszcze długo.Lepiej jak jest kilka mniej niż za dużo.Roslina w części sama reguluje sobie ilość łuszczyn na danym pędzie w zależnosci do możliwości transportowych składników pokarmowych. U mnie mimo tego że na dole cześć odrzucił łuszczyn jest bardzo dużo, pięknie grubieją i rosną

u mnie sherpa juz mniej kwitnie ale exelium dalej żółte. dzisiaj zrobię jakieś zdjęcia. żniwa w sierpniu rzepaczek będą u mnie