Skocz do zawartości

Łąka


Gość
  • 4312 wyświetleń

jak co roku w maju cała zarośnięta mleczem, ale wydaje mi się, że tego mleczu z roku na rok jest coraz więcej :D


Rekomendowane komentarze

chwast ale chociaż ładnie wygląda :) sam myślę jak się tego pozbyć , tak se wymyśliłem żeby popryskać wiosną a po 1 pokosie podsiać łąki   

Odnośnik do komentarza

ale sianokosy  tez widze u ciebie nie  tak predko ,z 4 tyg trzeba poczekac az trawa podrosnie, przez to zimno sie wszystko opoznilo

Odnośnik do komentarza

akurat ta łąka całkiem nieźle plonuje do innych :D raczej nie będę tu nic ruszał dzisiaj już krowy zaczęły to golić :P

Odnośnik do komentarza

co do miodu z mlecza to jest góralski wymysł na zrobienie kasy na turystach. Żeby był z tego miód musiałbyś mieć kilka jektarów w zasiewie i w okolicy nic innego jako konkurencję. Pszczoła poleci kilometr na rzepak choć ul będzie stał na mniszku.

Odnośnik do komentarza

DTaras z tym miodem to Ty nie wymyślaj, pszczoły mniszka chętnie oblatują, miód pyszny i od rzepakowego da się odróżnić. Po tym oprysku czasem koniczyna nie wypada?

Odnośnik do komentarza

człowieku - wydajność mniszka to maks 20 kg z ha. To jest pożytek pyłkowy. Licząc konkurencję to gdybyś obsiał 1 ha mniszkiem i nie byłoby żadnego innego pożytku w okolicy musiałbyś dostarczyć do ula cukier żeby przeżył. Uzyskanie czystego nektaru mniszkowego w okresie dodatkowo intensywnego rozwoju rodziny to sprawa niezwykle skomplikowana. Podobnie jest z pokrzywą a przepis to herbata z mniszka plus syrob lub wielokwiatowy miód i dany pszczołom do przerobienia. Płacisz potem 50 zł za słoiczek 200 gram i jesteś o dwie niewypite flaszki zdrowszy.

Odnośnik do komentarza

No Taras, jak chcesz robić miód z pokrzywy, to gratulacje! Albo po prostu pisz o ziołomiodach. I o ile "szary" pszczelarz może kręcić na bazarku, o tyle sprzedając np. do skupu oszukać się nie da. Druga sprawa, że za odmianowy miód można uznać taki, który zawiera chyba 60% jednej odmiany, nie musi być tylko mniszek. Czy trudno pozyskać to kwestia gustu, doświadczenia wielkiego nie mam, a zbierałem.

Odnośnik do komentarza

ja w pszczelarstwie jestem zielony więc wymądrzać się nie zamierzam :D ba nawet nie lubię miodu :P ale co do mniszka to myślę że w paszy jego udział chyba nie jest jakąś wadą?

 

i panowie jeszcze takie pytanko nie związane ze zdjęciem

 

można mieszać herbicydy na jednoliściennie z tymi na 2 liścienne czy przerwę zrobić? bo mam foxtron 069ew na jednoliścienne i chciałbym go zmieszać z goldem albo chwastoxem

Odnośnik do komentarza

właśnie - co zbierałeś? Tzw. ślepa pokrzywa też wabi pszczoły... W każdym razie napisz jakie te ramki były. Z mniszkiem jest tak, że wystarczy jabłoń w rozkwicie i pszczoły mają go w odwłoku. Masz wtedy muchę na jabłoni i po wodę a na mniszku hula wiatr. A rzepak? Ostatnio wiało 11 m/s i owad cisnął pod wiatr na rzepakowe pole mimo że nad ulami śliwa, jabłoń a pasieka mniszkiem porośnięta. Prawda taka że mniszkowy miód to specjalność regionu ale koszty uzyskania specyfika produktu jedyna. Skoro uzyskałeś tego mniszka to napisz ile go było i jaka cena realnie Cię zadowalała aby wszyscy wiedzieli co to za miód bo to nie jest ani gryka ani lipa czy akacja że wydajność w monokulturze w prosty sposób wykreuje produkt czysty z 18 - 20 % zawartością wilgoci.

Odnośnik do komentarza

brak doświadczenia w chowie owiec :D i pewnie ciężko było by ze zbytem :) krowy teraz się futrują na mleczyku :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v