Środki ochrony roślin

to na pszenice, tylko tym mam pola obsiane, wjade pewnie 2 razy, jak pogoda pozwoli. Co do mustanga to w tamtym roku bylem bardzo zadowolony z efektu, raczej predko go nie wymienie na inny srodek.

My już od kilku lat pryskamy mustangiem, ale w tym roku chyba zmienimy na coś innego My Bumper, aby raz stosowaliśmy, teraz już coś z wyższej półki

czemu chcesz zmienic na cos innego ? nie działa już ?

Działa, ale może weźmiemy coś o szybszym działaniu

ja kiedys pryskalem chwastoxem wszystko, ale szalu nie bylo.

Tata mówił że kiedyś chwastox był dobry ale od kilku lat się "popsuł". Jakieś żyto, owies można nim opryskać na piachu...

wlasnie tez mi sie wydaje ze kiedys byl skuteczniejszy. Co do reszty to nie bede inwestowal w najlepsze opryski bo ziarno i tak pojdzie na paszówke, z ukrainy ciagna taki towar ze przebic sie nie ma mozliwosci, po za tym uklady itp.

Chwastox Trio czy turbo w Owsie daje rade rewelacyjnie nie ma potrzeby niczego innego stosować. Mowa tutaj o polu w uprawie tradycyjnej. W tamtym roku w jęczmieniu jarym z Axialem również było czysto. Wiele osób tez pryska chwastoxem w złej fazie rozwoju chwastów. Każdy posiada pole w innej kulturze a to tez swoje robi  

wlasnie, nie zawsze sa idealne warunki, a i w zimowych zawsze te chwasty większe sa.

Tez mialem Apyros pierwszy rok. Zabieg wychodzi naprawde w dobrej cenie i ma naprawde szerokie spektrum dzialania. Na wiekszosc chwastow zdazyl zadzialac juz dzien po oprysku mimo niezbyt korzystnej pogody a jaki bedzie efekt koncowy okaze sie pozniej. Mieszany byl ze Starane 250ec. Tylko ten Atpolan mnie przyprawil o bol glowy- zatykalo koncowki osadami co jakis czas... Nie wiem skad to sie wzielo- mieszanie w odpowiedniej kolejnosci, nic nie kombinowane a co sie przy tym naklalem to moje... Ktos mial podobne problemy?

aptolan to adiuwant do apyrosa, ja go nie kupowałem, bo mieszałem z mustangiem, a mustang sam w sobie jest "gęsty" wiec nie wiem jak by bylo z aptolanem.

I jak efekt dzialania bez adiuwantu? Ja sie troche obawialem bez niego stosowac bo warunki takie sobie wiec nie chcialem ryzykowac oslabionego dzialania.

na stronie mustanga nic nie wspominaja zeby jeszcze dodac adiuwant, sam apyros rozpuszczony w wodzie ma taka sama konsystencje jak woda, jedynie troche mętna, natomiast mustang jak sie rozpusci w wodzie to robi sie zawiesina gestsza od wody, niemal jak mleko, wiec moze podczas mieszania tych srodkow mustang pelni role "adiuwanta" apyrosa, ale to tylko moje gdybaanie i przypuszczenia, a jakby jeszcze dodac do tej mieszaniny aptolan to moze juz by za bardzo geste bylo i by byl problem z opryskaniem, ale jeszcze raz napisze ze to tylko moje przypuszczenia. Co do skutecznosci to zielsko zaczyna obumierać, mi głownie chodzi o przytulie i miotłe, przytulia pada, a miotła to się okarze za jakiś czas.

 

p.s w etykiecie apyrosa wg. tego co pisze to każą stosowac adiuwant w przypadku gdy apyros stosuje się solo. W mieszaninach z innymi herbicydami nie jest uwzgledniony.

No ja mialem ze Staranem 250 mieszanine( on jest duzo rzadszy niz Mustang) ale dostawca mi powiedzial, ze lepiej dolozyc adiuwant( chociaz by oszukac i dac mniej ale dac) wiec tak zrobilem. Moze to byl blad- musze sie dowiedziec u zrodla zeby na przyszlosc nie miec problemow bo mysle, ze bede czesciej po niego siegal jak sie sprawdzi. Z tego co sie dowiedzialem to sam Apyros srednio sobie radzi z prztulia ale ma naprawde szerokie spektrum dzialania, U mnie miotla, stoklosa i przytulia to priorytet zawsze ale z filokiem czy chabrem na niektorych stanowiskach tez jest ostatnio duzy problem a Apyros go zalatwia nie liczac wielu innych ktorych nawet nie pamietam. Cenowo tez wyszedl korzystnie. Sam jestem ciekaw co z jednolisciennymi bo dwuliscienne to juz widac, ze konaja w meczarniach  Nawet chrzan czy jerzyna jak na obrzezach byla to zalatwilo.

 

 

ja co roku staram sie zmieniac srodki od miotły, zeby sie nie uodporniła i w nastepnym sezonie juz raczej apyros nie pojdzie, chyba ze jakos mnie poztywnie zaskoczy. Ale raczej bede celował w boxera.

Ja tez staram sie zmieniac srodki ale jak sa dobre to czemu nie wrocic do niego .Boxer w tym roku poszedl przedwschodowo na soje- zobacze jak sie spisze.

Miotla ma to do siebie ze po czasie zaczyna sie uotparniac na dane substancje i nawet jak cos jest dobre to warto  stosowac zamiennie z innymi srodkami.