Ursus C-360 + Brony 5

Właśnie mam ten sam problem dziś na dołku ledwie przejechałem na pusto a na górce 100 m kurzyło się...Ciężka ta wiosna

Ja mam pola idealne do radłowania ale drogę to mokrą tak ja ty pole więc nie rusze jeszcze przynajmniej dzień

Bronować nawet się nieźle bronuje. Ciężkie brony i idzie.

Jakbym widział u siebie niektóre miejsca, w jednym się kurzy a w drugim został nieobsiany obszar bo mokro i 3p z bronami tam siadl. Na następnym ruszałem dziś kurywatorem tam gdzie drynki są szedł elegancko, a tam gdzie ich brak dużo większe koleiny robił niż na zdjęciu parę razy myślałem że już nie wyjadę

u mnie sucho jak pieprz warunki idealne dzisiaj już posialem buraki pastewne

 60tka bez dobrych opon by siadła  U mnie w rogu jednego pola woda stoi, ale nie będę tam dla 2 arów czekał aż obsechnie, później ręcznie będę siał No i najgorzej na oziminie mam, tak samo jak ty albo gorzej.  

Znaczy jak jechałem do przodu to przód był w górze ale obawiałem się tam lekkiego dołka  że nie wyjadę  wiec postanowiłem się wycofać,jak już jechałem do tyłu to przód zaczął siadać w sumie miałem spore problemy żeby wyjechać,jak bym jechał do przodu raczej by poszedł bo tył nie za bardzo się kopał ale fakt gdyby były 600 na przodzie było by jescze gorzej poza tym teraz bronowanie czy inna robota na polu teraz to przyjemność  skręcać