Pole

Ooo , no i takie nawożenie to Ja rozumiem . Przynajmniej wiadomo gdzie posiane . :rolleyes:

dokładnie a nawet przy opryskach nie trzeba będzie kierownicy trzymać sam ciągnik będzie jechał. taki jakby analogowy GPS

ludzie na ten pośpiech zawsze znajdą usprawiedliwienie

czasem lepiej tak niż wjechać za dwa tygodnie bo głodne rośliny oddadzą głodowy plon, wiadomo struktura pozostała na kołach ciągnika ale czasem trzeba wybrać mniejsze zło. 

@rafal13113 Czyli o ile będzie mniejszy plon jeśli zamiast teraz ktoś rozsieje nawozy za te dwa tygodnie? 

czasem lepiej tak niż wjechać za dwa tygodnie bo głodne rośliny oddadzą głodowy plon, wiadomo struktura pozostała na kołach ciągnika ale czasem trzeba wybrać mniejsze zło. 

Kompleks sorpcyjny gleby zawiera około 60kg azotu na 1ha. Ten zasiew nie wygląda na niedokrzewiony więc 2 tyg w tą czy w tą nie robi różnicy. Największe zapotrzebowanie na azot jest od fazy strzelania w źdźbło a tu jeszcze się dobrze krzewienie nie zaczęło. 

@rafal13113 - obys tylko nie uglodnial. A czemu nie sypnac końcem wegetacji jesiennej z 200kg N , roślina by nie była głodna na wiosnę,

Kilka dni bez deszczu ,dzisiaj jeszcze przymrozek to też myślałem że do się te pola bez dołków polatać ,niestety 3 przejazd i wtopa i wyciąganie ,wilgoci jest do oporu teraz ,WLKP

 

Czasami widzę takie pola i wtedy się zastanawiam czy oni ten nawóz detem albo czołgiem rozrzucają, bo niektóre pola to istne poligony.

Ja jestem ciekaw czy ktoś ma jakieś konkretne dane że siejąc bardzo wcześnie, najczęściej w wodę albo przy wysokim stanie wód gruntowych gdzie ten nawóz zostanie wymyty są jakieś konkretne zwyżki plonu. Doktorków i profesorków to mi się nie chce słuchać bo oni to mówią to za co dostaną najwięcej kasy od danej korporacji. 

ale piekny siew... przy zbyt maly poziomie oleju w glowie... Co roku od kilku lat widze na AF jak coraz wczesnien wjezdzaja co niektorzy i coraz bardzien poryte te pola sa...Ja uwazam jak poprzednik ze widac ze roslina w dobrej kondycji jest wiec 2 tygodnie jej nie zrobi roznicy... podobnie z siewem jarych dopiero ledwo po 10 a klimat mamy inny jak we francji czy Niemczech

Kompleks sorpcyjny gleby zawiera około 60kg azotu na 1ha. Ten zasiew nie wygląda na niedokrzewiony więc 2 tyg w tą czy w tą nie robi różnicy. Największe zapotrzebowanie na azot jest od fazy strzelania w źdźbło a tu jeszcze się dobrze krzewienie nie zaczęło. 

 

z tym azotem masz racje ale tylko po części, gdyż azot mineralny jest w formie dość powolno działającej a wczesną wiosną najbardziej potrzebny jest azot azotanowy aby pobudzić rośliny do życia i do regeneracji po zimie, dwa tygodnie nic nie zmieni jak celujemy w polon 6 ton ale jak celujemy w 9 to już tak. Na tym zdjęciu wyraźnie widać, że jest to najniższy punkt dalej jest wyżej więc i koleiny mniejsze lub ich brak. Jak ktoś chce zobaczyć różnice we wczesnym podaniu azotu wiosną do zapraszam do mnie bo mała działka 1 ha została nie posiana bo nie dało się wjechać choć nie całe pole jest mokre tylko brak dojazdu cała reszta zasilona 2 tygodnie temu różnica jest już widoczna tak że zapraszam. 

 

Ps. kolego od azotu, którego dlaczego nie podać jesienią a to dlatego, że są różne formy azotu. 

Ładna skiba    Ja to jak sypnę to za dwa tygodnie najwcześniej pod warunkiem że mi to nie wymoknie to rudę miejscami. Dużo zależy też od rejonu bo jednak różnica paru stopni między zachodem a wschodem kraju jednak jest.

Nik mi nie powie, że przy takim zaoraniu pola ktos celuje w plon 9 ton bo tu sa takie straty, tu może jes tylko ten jeden punkt ale czasem widzi się  że całe pole tak wygląda

Czemu tak szaleją z tym sianie na AF?? proste!!

Kiedyś jak nie było AF rolnik na wschodzie wyszedł 10 marca w pole zostawił gumniaka w mokrej skibie, wyszarpał go z zassanego błota i poszedł do domu.... Gdzie rolnik  na zachodzie  tego samego dnia zapierniczał w polu aż głowa podskakiwała i się kurzyło jak kończył siewy wiosenne...  I jeden o drugim nie wiedział co robił..

 

a Teraz zobaczą ze 2-3 dni po zejściu śniegu z pola u rolnika na wschodzie siedzącego na AF widzi, że rolnik z zachodu już nawozy sieje, to jemu gula skacze ,że on nie może a ten drugi już tak... to na drugi dzień już hebluje 60 po kolana w błocie na polu.... w myśl zasady" inni już robią, to i ja muszę!! "

 

Tylko ,że jak ktoś kumaty, to wie, że nasz kraj jest podzielony na strefy.... i w każdej strefie o innej porze zaczynają się prace polowe... a co za tym idzie inne terminy siewów i zabiegów agrotechnicznych...

 

 

Ja wczoraj ledwo co na pusto z pola wyjechałem więc sobie daruje na razie

Wypowiedź kolegi wyżej pogrubić i na głównej stronie opublikować.

 

No wypowiedz mądra , tylko dlaczego wczoraj sam się do tego nie zastosował ?

w kwestii sprostowania ...  wjechałem ciągnikiem z beczką 1204 jeszcze z pługiem stoi od listopada  może jutro lub w sobotę przydało by się odpalić

brawo @FINN wkoncu ktos to dostrzegł.