Drewno

U mnie takie rzeczy to w maju z racji tego że sianokosów prawie nie mam to sobie rekreacyjnie pomacham ciupaska

Ja właśnie też zrobiłem zapasy,tylko połowe z tego ,moze na dwa lata starczy

No trochę będziesz musiał pomachać siekierką

U nas zapasy robi sie różnie, czasem zimą a czasem kiedy najdą chęci oraz jest troszkę wolnego czasu no to wtedy leci się w akcje

U mnie zapasy przywożą na paletach,workowane B) Nie te czasy, a i drzewa za bardzo skąd pozyskać nie ma

U mnie takie rzeczy to głownie w zimie bo wtedy jest czas, bo jak się w polu zacznie wiosną to potem do zimy prawie non stop robota Ale jak trzeba to i w lato znajdzie się czas na taką pracę

podrzucił byś mi trochę tego drzewa bo ja dopiero zaczynam sezon grzewczy.prę olch poleciało

Ja tam   pale  węglem    

Nie mówcie nic o dziabaniu ja ostatno w palucha tak sobie przypierniczyłem że na kości siekiera staneła

Oooo tak sporo tego

@stempos1980: nie ma opcji Za dużo roboty kosztowało

@marekfarmer: my w zimie drzewo to aby na rozpałkę a palić też się pali węglem, a w lato to wodę zagrzać to drewnem

@rafał1989: musiało boleć... :wacko:

@Landfarmer: no, trochę tego leży

Szyszko kazała to wiara tnie co popadnie

ostatnio zwoziłem gościom drzewo z 3ha cięli jedno przy drugim

Z 3ha ładnego lasu to już drzewa by było

to była samosiewka dość gęsta nawet sama brzoza

drzewa to było tylko gorzej było to wywieść z tamtąd (błoto)

Takie małe i chcesz jeszcze lupac siekierą, kup większy piec bo szkoda roboty, ja ostatnio kupiłem piec z otworem 40cm x 40 cm to prawie w ogóle lupania nie ma

Miałem pisać to co kolega wyżej. Do mojego pieca też tu na pierwszy rzut oka nie ma nic do łupania. Ile tu może być m3?