Widły Fiskars

Kubuś-napisz w czasie przeszłym-brał dużo paszy:)

To jak z tymi widłami, przestają w ogóle produkować wszystki czy te na drewnianym trzonku? W sklepie sprzedawca porównywał wagę, bo wydawało m się, że na drewnianym są lżejsze. Ważyły prawie to samo. Te na drewnianym trzonku są dłuższe od tych na ameliniowym trzonku?

Kuźwa ja też drewniany trzonek połamałem i jakoś żadnego pręta tam nie widziałem.

ja ma 2 sztuki drewniane i super widły nie wyginają się warte swojej ceny co prawda mogły być z 10 cm dłuższe ale nie jest źle

Mają żadnych wideł nie robić. Drewniane są krótsze,sporo lżejsze.
Kokoman0 rozbiore widły po tuningu i Ci pokażę,w przekroju jest drut 1x1. Pierwsze drewniane kupiłem x lat temu z allegro,zęby gieły się,łamały,trzonek też pękł. Z pobliskiego sklepu rolniczego jak brałem problemów z nimi nie było. Ma te z klubu farmera ma razie nie narzekam,ale dopiero dwie sztuki są w ruchu z przed dwóch lat,z tamtego roku jeszcze nieruszane są.
Dla mnie podstawowy minus drewnianych to już jak pisałem-źle wyprofilowany trzonek

Ile te widły mają cm długości? Kiedyś szukałem najdłuższe z rodziny Fiskars to wydaje mi się że te z rury były najdłuższe. Kolega na górze twierdzi inaczej, ciekawi mnie.

Trochę smutna prawda, że polscy rolnicy tak bardzo potrzebują jeszcze wideł. Tyle ręcznej pracy trzeba wykonywać. Sam w starej oborze wybieram widłami z kojców u cieląt, ale zwykłymi widłami ma drewnianym własnoręcznie robionym trzonku. Spawane już kilka razy a mimo to fiskarsa do tej roboty nie wezmę, bo trzonek za krótki. Kręgosłup wysiadłby się chylania się. Fiskarsów używam tylko do rozdawania beli.

Drewniane są krótsze i koniec. U mnie z klatek dla cieląt wyrZuca się tylko obornik na szczęście tylko. Teraz od byków co dwa dni przez małe drzwiczki. Ale scielenie,zgarnianie obornika czy rozdawanie paszy w momencie kiedy nie ma paszowozu? Niestety tylko i wyłącznie widły

też mam trochę sprzętu fiskarsa, 2x siekierę, łopatę i widły z nierdzewki na drewnianym sztilu. W sumie nie do zajechania sprzęt

Ja noże mam jeszcze.teściowej na urodziny też kupiłem ale przyznam,że zawiodłem się na nich... Nic jej nie jest...

hah, to jak ojciec kupił sobie ceramiczny nóż i twierdził, że on przetnie wszystko, a we zwykłej rybie się złamał

Nie no mocne i ostre są,ale szkodników nie zwalczają...

ja to na razie teściowej na papierku nie mam, ale moja prawdopodobnie przyszła teściowa taka zła nie jest. Chociaż często mamy inne wizje

Teściowa jest dobra do czasu gdy jest tylko matka narzeczonej , gdy staje się matka zony to i tesciowa jest wtedy najlepsza na "102"

Kolego skąd jesteś blachy znajome?

I to na prawdę na dobre lata masz zrobiony ten zapas

My to kupujemy w okolicznym sklepie rolniczym zwykłe widły bez trzonka, wykonujemy własnoręcznie trzonek i w takim wypadku mamy niskim kosztem w miarę dobre widły, jak się odpowiednio użytkuje to posłużą ładny odcinek czasu jedynie w niektórych przypadkach trzonek częściej się wymienia niż widły

Że się Wam chce tak bawić.. xP

no w sumie co jak co, ale starych wideł mam ze 6-7sztuk, i nic im się niedzieje, mimo upływu lat

Tylko ile widły przerzucaja u Ciebie a ile u mnie:)

nie wiem jaki masz system, ale ja dopiero od 3 lat tuczniki trzymam na wysokiej ściółce a tak to były widły i taczka i tak od 200 tuczników rocznie

a jak mój tato zrobi wyprofilowany trzonek to byś musiał kopać zmarzniętą ziemie żeby go połamac i na dodatek jest ładnie wyprofilowany, mało kto potrafi trzonek zrobić taki dobry z naturalnego drewna i osadzić narzędzie tak żeby nie kołysało się na boki 

No to zzrob zdjęcie i pokaż ten idealnie zrobiony trzonek

Czesio daj mi te widły a udowodnię, że w normalnei pracy można je złamać. No chyba, że trzonek w z 6 cm średnicy to wtedy trudno. Od lat robimy trzonki do łopat czy wideł i prędzej czy później się łamią przy osadzeniu. Do wyboru jest tylko leszczyna, dąb i świerk no i akacja by się znalazła, ale rośnie przy leśniczówce. Z jakiego drewna ojciec je robi?

osobiście lubię te widły fiskars są lekkie i z dobrej stali po półtorej roku zdarzy się 3 cm na oborze przy karmieniu bydła i Obornikach od cielont

za dużo chyba wymagacie od wideł mi się na szczęście nie łamią, nawet te z ręcznie zrobionych trzonków