Skocz do zawartości

John Deere 6140r - odnowa lakieru


yacenty




Rekomendowane komentarze

Co by nie pisać nie jest to jakaś fuszerka a celowo zrobione przez producenta.

Kompleksy to masz chyba Ty kolego. Jest coś co nas łączy...czyli dociekliwość w pokazywaniu naszym zdaniem wad i minusów w różnych konstrukcjach...z tym,że Ty widzisz je tylko w jednej marce a ja we wszystkich i nie mam problemu z tym by wymieniać wady nawet sprzętu, który sam posiadam czego Ty jak widać nie potrafisz a szkoda bo mógłbyś wiele ciekawych rzeczy napisać o wszystkim a nie tylko o Mechanicznej Pomarańczy.

Jeśli producent robi coś takiego jak na foto to jest to właśnie fuszerka. Pytanie czy producent o tym wie czy po prostu diler idzie na łatwiznę i przy kompletowaniu ciągnika pod zamówienie rolnika wymienił koła a szpilki zostały jakie były bo albo nie chciało się robić albo chciało się zaoszczędzić parę groszy.

Jeśli ktoś uważa,że ilość podkładek (tu wręcz absurdalna ilość) nie ma wpływu na połączenie połączenia śrubowego to bez urazy koledzy ale jest totalnym ignorantem technicznym. To dotyczy każdego połączenia a w przypadku mocowania kół zwłaszcza w ciągniku tej wielkości i klasy jest nie dopuszczalne.

Zasada jest prosta i jedyna. Jedna podkładka i jedna nakrętka. W pewnych warunkach mogą być dwie podkładki gdy jedna jest płaska a druga sprężysta. W ciągniku na zdjęciu jeśli z jakiś przyczyn o których nie wiemy muszą pozostać tak długie szpilki powinny być zastosowane po jednej podkładce sprężystej a rolę drugiej "podkładki" powinna pełnić odpowiedniej długości i średnice wewnętrznej i zewnętrznej tulejka wykonana z odpowiedniej jakości stali.

Kiedyś otwory w felgach były frezowane i albo szły podkładki stożkowe albo nakrętka miała stożek i koła były przykręcone solidnie. Teraz mimo,że masa maszyn i ciąganych przyczep rośnie a do tego ciągniki jeżdżą coraz szybciej to producenci WSZYSTKICH marek idą na łatwiznę...otwory pod nakrętki nie są frezowane a nakrętki są płaskie. Przypadków rozbitych otworów w felgach z tego powodu jest masa w ciągnikach i innym sprzęcie rolniczym.

Jeśli ktoś nadal uważa,że ilość podkładek w tym wypadku nie ma znaczenia to ja już na pewno pod tym zdjęciem więcej o tym nie napiszę bo ile można "orać na ugorze"...

No właśnie takie czasy i wszyscy już potrafią walnąć takiego "kleksa" i to w sprzęcie rolniczym, który jest przecież coraz bardziej zaawansowany technicznie i technologicznie a co za tym idzie coraz droższy. Wszyscy za to płacimy coraz więcej więc nie ma się co dziwić,że są tacy jak ja co ich to smuci i denerwuje. Dziwne jest tylko to,że są też tacy co na siłę bronią tych "kleksów" jak by to były ich "kleksy" :D

Jeśli producent robi coś takiego jak na foto to jest to właśnie fuszerka. Pytanie czy producent o tym wie czy po prostu diler idzie na łatwiznę i przy kompletowaniu ciągnika pod zamówienie rolnika wymienił koła a szpilki zostały jakie były bo albo nie chciało się robić albo chciało się zaoszczędzić parę groszy.

Jeśli ktoś uważa,że ilość podkładek (tu wręcz absurdalna ilość) nie ma wpływu na połączenie połączenia śrubowego to bez urazy koledzy ale jest totalnym ignorantem technicznym. To dotyczy każdego połączenia a w przypadku mocowania kół zwłaszcza w ciągniku tej wielkości i klasy jest nie dopuszczalne.

Zasada jest prosta i jedyna. Jedna podkładka i jedna nakrętka. W pewnych warunkach mogą być dwie podkładki gdy jedna jest płaska a druga sprężysta. W ciągniku na zdjęciu jeśli z jakiś przyczyn o których nie wiemy muszą pozostać tak długie szpilki powinny być zastosowane po jednej podkładce sprężystej a rolę drugiej "podkładki" powinna pełnić odpowiedniej długości i średnice wewnętrznej i zewnętrznej tulejka wykonana z odpowiedniej jakości stali.

Kiedyś otwory w felgach były frezowane i albo szły podkładki stożkowe albo nakrętka miała stożek i koła były przykręcone solidnie. Teraz mimo,że masa maszyn i ciąganych przyczep rośnie a do tego ciągniki jeżdżą coraz szybciej to producenci WSZYSTKICH marek idą na łatwiznę...otwory pod nakrętki nie są frezowane a nakrętki są płaskie. Przypadków rozbitych otworów w felgach z tego powodu jest masa w ciągnikach i innym sprzęcie rolniczym.

Jeśli ktoś nadal uważa,że ilość podkładek w tym wypadku nie ma znaczenia to ja już na pewno pod tym zdjęciem więcej o tym nie napiszę bo ile można "orać na ugorze"...

 

No tak w fabryce siedzą głupki i zamiast krótkich szpilek i nakrętek władają długie szpilki i podkładki. Bo pewnie taniej wychodzi. A inżynierowie jd nie zdają sobie sprawy z tego, że osłabiają połączenie. Może jakiś pracownik na taśmie dywersje robi? Wkładając to bez ich wiedzy. Tak samo u dealera nie mają co robić to zamiast krótkich szpilek wkładają długie szpilki i podkładki. Bo tez pewnie taniej a oni się nudzą. Przecież to się kupy nie trzyma.

Podkładka sprężysta do przykręcania koła? Nie ośmieszaj się. Ty byś dopiero fuszerki robił.

Co do tych podkładek ze zdjęcia. Jaka różnica czy jedna tulejka czy cztery podkładki? Przecież one nie są z gumy czy miedzi. Są grube i z porządnej stali. Dopasowane konkretnie do tego a nie znalezione pod płotem. To tak jak by pod nakrętki dać uchwyt do obciążnika. Czy uchwyt pod obciążnik czy podkładki czy tulejka to między felgą a nakrętką jest twardy materiał, który się nie odkształca i nie zgniata. I nakrętka może mocno dociskać felgę do piasty.

Chciałeś dogryźć mi za komentarze o kubotach, które tak cię bolą. A z afery jd wyszedł kapiszonik.

Oczywiście wielu producentów stosuje nakrętki stożkowe.

Ale jeśli tutaj przewidziany jest montaż uchwytu na obciążniki. To nie może być stożkowych nakrętek ni otworów w feldze. Poza tym wielu producentów w ciężkich ciągnikach rezygnuje ze stożkowych nakrętek bo jak by nie patrzeć same brzegi otworu w feldze są z dość cienkiego materiału. I mogą pękać. Dlatego stosuje się zwykłe otwory a felgę dobrze dopasowuje w miejscu otworów na szpilki i otworu centralnego.

na waszym miejscu zapytałbym właściciela ile kombinacji rozstawu kół ma wymienione w instrukcji przy tym ogumieniu i spawanej feldze a później zastanawiać się i fantazjować . na pierwszy rzut oka chyba 4 rozstawy (ze zmianą kierunku jodełki) z resztą w dokumentacji może i użycie tych podkładek to zostało wytłumaczone ale kto ma na to czas (tym bardziej właściciel)  by doszukać sie takich informacji a tym bardziej podzielić się z innymi wiedzą mogącą rozwiać wątpliwości 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v