Skocz do zawartości

Kiszonka z kukurydzy w silosie



Kwestia ugniecenia jest bardzo ważna. u mnie kukurydza ma 37,5% suchej masy i nic mi się nie psuje po za tym cukier i skrobia dużo powyżej normy wybieram krokodylem a obgarniam łyżką.


Rekomendowane komentarze

Zakiszacz? Bogaci ludzie z niektórych widzę. Ja mam max 1% strat i nigdy żadnego zakiszacza. 

Jak jest zbita i czysta to sam sobie przeczysz bo ja nie widzę innych powodów. Nawet duże ilości głowni nie spowodują psucia się, wiem bo praktykowałem u siebie to niestety a piasek itd ziemia wniesiona na kołach też odrzucasz że takie zanieczyszczenie mogło wystąpić. 

Jak by była ziemia wniesiona na kołach to by najpewniej psuło się na początku i na końcu bo tam ta ziemia zostaje na kukurydzy a w kopcu zepsuta kukurydza zaczęła się od 1/4 długości kopca i to też nie jest warstwami popsuta tylko porobiły się bryłki zepsute

W tym roku na jeden kopiec poszedł kwas rolniczy a na drugi jakieś bakterię ( nie pamiętam teraz nazwy) w woreczkach które rozcieńcza w wodzie :) Wcześniej 2 lata stosowałem zakiszacz z firmy SANO ale stwierdziłem ze nie warto płacić ponad 400zł za zakiszacz i w tym roku zastosowałem tańsze rozwiązanie :)

długo gniotłeś tą pryzmę w trakcie koszenia i po ? u mnie odpad na około 30 cm od góry plus w środku trafiają sie bryłki, wiecej odpadów mam niż w zeszłym roku, wydaje mi sie,że winne jest ugniatanie bo koszone w dość szybkim tempie, zestaw co mniej wiecej co 5-10 minut, pole blisko i po prostu poszczególne warstwy nie są dobrze dogniecione, jak było koszone sieczkarnią o mniejszej wydajności ha/h to takich problemów nie było, ewentualnie odpady z naniesionego piachu na kołach

długo gniotłeś tą pryzmę w trakcie koszenia i po ? u mnie odpad na około 30 cm od góry plus w środku trafiają sie bryłki, wiecej odpadów mam niż w zeszłym roku, wydaje mi sie,że winne jest ugniatanie bo koszone w dość szybkim tempie, zestaw co mniej wiecej co 5-10 minut, pole blisko i po prostu poszczególne warstwy nie są dobrze dogniecione, jak było koszone sieczkarnią o mniejszej wydajności ha/h to takich problemów nie było, ewentualnie odpady z naniesionego piachu na kołach

Na drugi raz weź inna firmę jak tej się tak spieszyło albo niech czekają aż porządnie udusicie bo szkoda czasu, pieniędzy i nerwów na takie odrzucnie pleśni

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v