Poplon

Ja mogę polecić właśnie Lordy. Jeśli o wczesne, to lepszych ziemniaków nigdy nie jadłem

Co się tyczy normalnego użytkowania to również są smaczne. 

Z moich obserwacji mogę powiedzieć, że są odporne na zarazę i inne choroby. (Miałem kiedyś Vinetę, jak ją choroby borykały...)

Ponadto stonka woli inne odmiany

To tylko moja subiektywna opinia

 

Lordy też polecam. Każdy znajomy chwali co brał ode mnie. I dokładnie, stonka jakoś wielkiego nalotu na tę odmianę nie zrobiła a miałem 3 odmiany jedno koło drugiej to miałem porównanie. Kolega z ODR poleca Belarose (czerwona skórka, sam sobie załatwiłem sadzeniaki na wiosne) a moja pani doktor poleca odmianę Jelly (podobno we większości sklepów na woreczkach pisze ta odmiana).

 

PS. Na przyszły rok będę brał sadzeniaki z Boguchwały, tylko będę załatwiać zaraz po wykopkach w tym roku bo mogą się szybko rozejść. Też możesz o tym pomyśleć

Ja osobiście polecam odmianę Denar, Lord też dobry ale wolę chyba bardziej Denary Jak sadziliśmy jeszcze ziemniaki to każdy od nas chciał Denary.

polecam Red Sonia (albo podobna pisownia), dużej ilości osób smakuje jako gotowane na obiad, na reszte nie wiem - nie próbowane