John Deere 572

mam identyczną tylko że na szerokich kołach ale średnio jestem z niej zadowolony

Jeśli chodzi o awaryjność to jestem bardzo zadowolony nic się do tej pory nie działo. Ale jeśli chodzi o wydajność czy zgniot to mogło by być lepiej.

Za mała wydajność? w porownaniu do warfamy to raczej dużo szybciej można pracować taką jd. Jak wyglada problem z tym zgniotem? Może to tylko kwestia ustawienia miękkiego zgniotu lub nieszczelność siłowników lub zaworu do ustawiania zgniotu. Moja 570 ubija na kamień ale ciagnik ma co robić ☺

W tych modelach można też regulować twardość środka ? Można nią zrobić zwijki twardości takiej jak po sipmie ?

toż sipma słabo zbija 

Za mała wydajność? w porownaniu do warfamy to raczej dużo szybciej można pracować taką jd. Jak wyglada problem z tym zgniotem? Może to tylko kwestia ustawienia miękkiego zgniotu lub nieszczelność siłowników lub zaworu do ustawiania zgniotu. Moja 570 ubija na kamień ale ciagnik ma co robić ☺

Wydajności z Warfamą nawet nie porównuje, nie napisałem że Jd ma za małą wydajność tylko że mogła by być lepsza porównując do innych pras pasowych z tych lat. Problem ze zgniotem ciężko opisać ale głównie chodzi o to że środek belki jest twardy jak kamień a czym bliżej brzegu tym belka luźniejsza. Najgorzej jest gdy jest mało masy na pokosie lub gdy słoma jest bardzo sucha. Na rozdzielaczu już mam wkręcony zgniot do końca, rozdzielacz był sprawdzany przy okazji regeneracji rozdzielacza w ciągniku nie mieli do niego zastrzeżeń. Siłowniki nie wiem jak sprawdzić, na wierzchu wycieków nie ma.

W tych modelach można też regulować twardość środka ? Można nią zrobić zwijki twardości takiej jak po sipmie ?

W mojej akurat nie ma możliwości ustawienia miękkiego środka ale w tych prasach to występuje zależy od wyposażenia.

Siłowniki mogą mieć przeciek wewnętrzny 

potwierdzam, siłownik może być suchy ale gdy jest dwustronnego działania może olej przelewać się z jednej komory do drugiej. raczej coś jest nie tak bo u mnie zawór wkręcony 1/3 to na prasie ciśnienie dochodzi do 200bar

potwierdzam, siłownik może być suchy ale gdy jest dwustronnego działania może olej przelewać się z jednej komory do drugiej. raczej coś jest nie tak bo u mnie zawór wkręcony 1/3 to na prasie ciśnienie dochodzi do 200bar

Wiem właśnie o przecieku wewnętrznym dlatego pisze że nie wiem jak sprawdzić siłowniki. Sporo czytałem i zauważyłem że sporo osób ma podobny problem z tymi prasami.

Masz pewny rozdzielacz w ciągniku? napnij pasy i pozostaw, ciśnienie mniej więcej powinno się utrzymywać a jeżeli spada i rozdzielacz prasy jest rzekomo sprawny to raczej siłowniki. Sprawdzić siłownik dobrze to najlepiej wyjąć i pod jeden króciec przykręcić przewód z zegarem i zaworem nabić ciśnienie i obserwować jeżeli będzie uciekać to następuje przeciek wewnętrzny. Całkiem możliwe bo tam są uszczelniacze teflonowe i mogą już być zużyte.

Rozdzielacz w ciągniku niema nic do rzeczy w tej prasie

 

Odepnij przewody od siłowników które służą do podnoszenia klapy, po czym nabij ciśnienia (zamykanie klapy) jak będzie olej się lał, bądź kapał z odkręconych otworów to masz uszkodzony uszczelniacz w środku

Masz pewny rozdzielacz w ciągniku? napnij pasy i pozostaw, ciśnienie mniej więcej powinno się utrzymywać a jeżeli spada i rozdzielacz prasy jest rzekomo sprawny to raczej siłowniki. Sprawdzić siłownik dobrze to najlepiej wyjąć i pod jeden króciec przykręcić przewód z zegarem i zaworem nabić ciśnienie i obserwować jeżeli będzie uciekać to następuje przeciek wewnętrzny. Całkiem możliwe bo tam są uszczelniacze teflonowe i mogą już być zużyte.

Rozdzielacz w ciągniku mam po regeneracji to powinien być pewny z prasy też był sprawdzany i podobno był dobry chyba że tak powiedzieli bo nie chcieli go robić. Teraz nie mam jak podjechać ciągnikiem do prasy ale siłownik jakoś wyciągnę i zrobię tak jak napisałeś.

Kolego jak to nie ma? Jak miałem walnięty rozdzielacz w ciągniku to mi prasa ciśnienia nie trzymała, Gdy napinasz pasy w jednym przewodzie robi się ciśnienie odpowiedzialne za zbicie i potem ono rośnie otwierasz klapę czyli upuszczasz olej z tego przewodu dopiero ciśnienie spada. 

Oczywiście, że niema. Od tego jest zawor w prasie - info z serwisu JD. Skoro u Ciebie rozdzielacz w ciagniku ma znaczenie to masz prasę uszkodzoną/

Zawór w prasie ma za zadanie powiedzmy ,,sterować,, przy jakim ciśnieniu olej z jednej strony siłownika będzie się przelewał do drugiej strony siłownika. A jeżeli rozdzielacz w ciągniku puszcza to wtedy spada ciśnienie na prasie olej się przelewa z jednego końca siłownika do drugiego ale występuje bardzo małe ciśnienie i wtedy zgniot jest lipny.

Kolego miałem problem ze spadającym ciśnieniem w swojej prasie. Wiem co serwis sprawdzał, co mówił dokładnie i wiem, że jesteś w błędzie Ciśnienie powinien trzymać zawór w prasie, jak puszcza to jest uszkodzony. I tym kończe dyskusję bo nie chce się przekrzykiwać jak dzieci w piaskownicy kto wie lepiej

Oczywiście, że niema. Od tego jest zawor w prasie - info z serwisu JD. Skoro u Ciebie rozdzielacz w ciagniku ma znaczenie to masz prasę uszkodzoną/

Właśnie chciałem spytać czy rozdzielacz w ciągniku musi być 100% sprawny. Bo przecież jak nabije określone ciśnienie to rozdzielacz w prasie powinien je utrzymać nie zależnie od ciągnika.

Tak, jeżeli zawór jest uszkodzony to ciśnienie na prasie spada bo olej pod zbyt małym oporem się przedostaje a gdy rozdzielacz w ciągniku jest uszkodzony to przez niego będzie uciekać olej z tej części siłownika gdzie powinno panować ciśnienie. Spróbuj delikatnie ruszyć dźwignią podczas belowania ciśnienie spadnie czyli rozdzielacz podczas pracy pełni funkcję zamknięcia obwodów.

Kolego miałem problem ze spadającym ciśnieniem w swojej prasie. Wiem co serwis sprawdzał, co mówił dokładnie i wiem, że jesteś w błędzie Ciśnienie powinien trzymać zawór w prasie, jak puszcza to jest uszkodzony. I tym kończe dyskusję bo nie chce się przekrzykiwać jak dzieci w piaskownicy kto wie lepiej

Jak rozwiązałeś problem ze spadającym ciśnieniem w układzie hydraulicznym prasy?

Wiesz może jak sprawdzić rozdzielacz w prasie?

Ja w swojej nie mam manometru.

Co do tego czy rozdzielacz w ciągniku używany jest podczas procesu tworzenia beli to równiez myślę, że nie ma on na to żadnego wpływu.

Zdarza się, że innym ciągnikiem (inny olej hydr) bez podpiętej hydrauliki zrobię bele do spasienia i jest taka sama jak z podpiętą hydrauliką.

 

Kolejny przykład: mam miękki rdzeń... skąd weźmie się ciśnienie przy wyłączeniu miękkiego rdzenia lub gdy wielkość beli mija nastawy dla miękkiego rdzenia i zaczyna się dobijanie. Rozdzielacz w ciągniku nie ma nic do tego  

Olej w siłownikach od zgniotu działa w "układzie zamkniętym", ale nie do końca. Olej z góry siłownika wpywa pod tłok z dołu. Jest jednak różnica między objętością komór nad tłokiem(tłoczysko) i pod tłokiem więc ta jest większa. Wychodzi na to, że olej musi być podawany z ciągnika. Ja miałem ustawioną dźwignię w ciągniku lekko na domykanie klapy, bo się otwierała sama.Na wymienić oringi w rozdzielaczu i na tłokach to ciśnienie powróci.

To że działa w układzie zamkniętym to się zgadzam tzn podczas formowania beli rozdzielacz prasy przepuszcza olej między komorami w siłownikach podnoszenia klapy.

Właśnie dzięki temu rozwiązaniu nie powinno być problemu z samoczynnym otwieraniem klapy podczas robienia beli... chyba, że duże nieszczelności. Nie wiem jak u Ciebie ale u mojej są jeszcze haki zabezpieczające uchylanie się komory. Są one wykorzystywane do formowania bel z miękkim rdzeniem bo wtedy w układzie obniżane jest ciśnienie.

Wymieniałeś uszczelnienia w rozdzielaczu? gdzie one się znajdują. Jedyne, które wiem to przy zaworze od regulacji siły zgniotu.

Prasę mam już kilka sezonów. Da się odczuć, że nie dobija bel tak jak przed laty. Wydaje mi się, że to nieszczelności na siłownikach bo gdy postoi z podniesioną komorą to opada i zatrzymuje się na zabezpieczeniu przed opadaniem (ta blokada na siłowniku).

Jak sprawdzić rozdzielacz?

Ja miałem 550 i haki miał a mimo to siłowniki się wznosiły. W rozdzielaczu są oringi. Wykrecasz z boków wszystkie zawory o zaślepki. W środku siedzą jeszcze tłoczki. W temacie o prasach jd wrzucałem schematy to zobaczysz co gdzie. Oringi mają nietypowe rozmiary fi13x1,65 chyba. Ja zamawiałem przez internet i zrobili jakie chciałem. Inny użytkownik dopasował zwykłe np 12x2. Na tłokach możesz dać całkiem inne uszczelniacze tylko trzeba je przerobić. Na tłoki też zamawiałem. Co do tego układu zamkniętego to jak pisałem komora po stronie tłoczyska ma mniejszą pojemność i po przetłoczeniu oleju pod tłok będzie go za mało. Wtedy musi zkądś olej.

Nie wiem czy  o tym samym myślimy...ale miałoby to sens, że pod tłokiem jest większa komora - jej objętość powiększa również mały siłownik . Bo przy otwieraniu komory ciągnik ją dopełni i zaczyna się proces otwierania komory. Nie wiem czy dobrze rozumie. Obejrzę prasę i pomyślę jak to dokładnie działa bo przeważnie to prasa do ciągnika i ganianie w tą i z powrotem. Nawet nie wiem jak zachowuje się mały siłownik od naciągu pasów podczas pracy

 

Co do haków u mnie muszą się siłowniki napełnić i naciągnąć pasy wtedy wyskoczy z haków. Tak są ustawione a nie ruszałem. Przy zamykaniu również ciśnienie musi docisnąć komorę żeby wskoczyła na haki.

 

Gdzie wrzucałeś schematy? 

Jest temat o prasie Jd550 w dziale prasy. Na 27 stronie chyba. Nie pamiętam. Ta prasa jest nowsza, ale konstrukcja niewiele się zmieniła. Z siłownikiem napinacza jest tak, że bela gdy się powiększa naciska na pasy a te się rozchodzą i podnoszą napinacz. Olej od strony tłoczyska przez rozdzielacz w którym siedzi zawór dławiący jest przetłaczany pod tłok. I tak to działa. Tylko nie wiem jak pobiera olej do wypełnienia cylindra. Przyjmijmy, że na schowanym tłoczysku nad tłokiem mieści się 0,5 L oleju to po przetloczeniu pod tłok ta objętość nie wystarczy, żeby całkowicie wypełnić komorę. Brakuje tyle oleju ile zajmuje tłoczyska. Przyjmijmy 0,1 L. Jakoś musi to pobrać z ciągnika. Ciekawi mnie tylko czy robiąc maksymalny rozmiar beli, gdy napinacz jest maksalnie podniesiony to tłoczysko jest całowicie wysunięte? Robiąc belki mniejsze od max rozmiaru czyli standard 120 cm nie wykorzystujemy w pełni skoku siłownika napinacza. Wtedy zadziała to jak układ zamknięty i nie musi pobierać oleju.