Skocz do zawartości

MAN



MAN TGX 18.440 XXL
Główny koń pociągowy

  • Like 1



Rekomendowane komentarze

Ładny jest jak czysty w mróz preparat nie daje efektu. 2011r 500tyś pykło, mamy go 8 mies. No kabinka świetna
Zarobek, dla siebie tez trochę. Szwagier śmiga ja niestety tylko udział w inwestycji :P moja nieszczęsna hodowla ogranicza. Spalanie bez szału po naszych drogach normalna jazda 30l, czasem jak się trafi z południa na pn na autobanie do 27l nawet zejdzie

Tylko? ;) Nie jest źle, 2.5 tyś tygodniowo standard. Teraz między świętami mało zamówień firmy pozamykane to trochę za bele się wziął, a tak to nie stygnie ;) gdyby zaladunki jeszcze roxladunki były na bieżąco...
Śmieciowek po 2zł nie robi więc jeszcze ok.
Odkupiona za grosze, cały dach 2012r, pneumatyka i hamownia w dobrym stanie. Szmata w 2 czy 3 miejscach klejona, ale niestety spróchniała już, pasy czasami wyrywają. na wiosnę będzie coś mało używanego, kronki nie mają niestety dobrych opinii. Ale w sumie 9 lat swoje już przewiozla, na czymś trzeba zacząć nikt na pieniądzach nie śpi ;)

Transport fajny ale z boku popatrzec :) :) Podobnie jak wszedzie bryndza jest i tyle. Dopiero zaczynasz i to jak piszesz  bardziej z boku wiec jeszcze duzo przed toba  czy tam szwagrem :)

 

Wez teraz sprzedaj starsze auto E3  jak na kraj  pierwsze auto E5 juz sie kupuje :) Mam dafa 95 z 2005 do sprzedania i nawet nikt nie zadzwoni, a ogłaszny kilka miesiecy za smieszna kase :( Araby nie chca, Ukraina tez nie moze juz kupowac E3. Chyba trzeba dokupic  jakas szmate i na kraj puścić :) 

Grzesmaly a czemu pytasz jeździsz u nich?
Wiadomo zależy od ładunku, nie zawsze jest max. Nie siedzę za sterami nie wiem wszystkiego.
Krzysiek obora już ponad rok stoi, a tutaj tylko inwestycja/pożyczka rodzinna. Kto dziś Ci da kredyt na start działalności bez żadnego majątku z niepewną przyszłością firmy.
Ja na tym interesie nie zarabiam. Właśnie tylko obora decyduje, gdybym nie budował to już dawno by był drugi skład.
Biały masz rację, ale jak na razie idzie bardzo dobrze, tyle że trzeba zapie... jak wszędzie. Czasami mało śpi jak jest opór zleceń. lubi taką robotę ładnych kilka lat w jeździ od 3,5t, po tira przez ostatnie 3 lata i w końcu powiedział, że nie będzie całe życie tyrał na kogoś. Trzeba było pomóc, jakoś ruszył, spłaca więcej niż zamierzał, na życie też nie skąpi sobie :P tylko mam zawalisko na podwórku, kawał kloca ;)

Dlatego patrze leasing takiego mana i pod van cargo myślę sobie samobójstwo :D ale jak jeździ pod czymś innym to może jakoś wychodzi. Prawda jest taka że póki będzie miał jeden zestaw i będzie sam jeździł to będzie miał pieniądze a jak przestanie sam jeździć to koszt stały swojego życia zabije opłacalność tego biznesu. Jak liczyłem aktualnie na kraju po średnich stawkach pod spedycją to jest wegetacja a nie zarobek kupujesz skład zarabiasz auto się wyeksploatuje ze sprzedażą jest tak jak kolega wyżej pisał i okazuje się że zarobek + sprzedaż zestawu to jest kolejny skład w cenie gdy kupowaliśmy pierwszego. Oczywiście zakładają prace pod spedycją i zatrudniając kierowce. Więc wątpię żeby kiero sam z siebie chciał zrobić 10tys mies kto się orientuje ten wie o czym mówię. Co do ciągania naczep po kraju pod van cargo to jak wyjdzie 1.2 - 1.8 tys zł mies na czysto to max więc kredyty = komornik w niedługim czasie a Ci co dla nich wożą to Debile którzy psują branże. Mam jedno pytanie chętnie dali leasing dla nowej firmy? 

Ciotki syn siedzi w spedycji ;)
Nie wiem jak pod van cargo wychodzą, na początku była taka opcja, ze idziesz z ciągnikiem dają naczepe... Ale ten ciotki syn już trochę ogarnięty, od razu jak to wygląda. Doradzil żeby naczepe wziąć bo oni się starymi gratami nie bawią, a ten rok dwa jeszcze spokojnie można się poturlać, gdyby wspawać jakąś ceówke z otworami na pasy to można śmigać. Wiadomo jak sam jeździsz to kasa inna i dbasz o sprzęt. Co do leasingu to jest masakra, sam wiesz jak pracujesz u prywaciarza ile zarabiasz, a ile masz na papierze. Zatrudniony był u mnie w gosp legalnie + wkład własny i dali jakoś. Kredytu dali tyle co na start firmy i pierwszy miesiąc na paliwo.

Leasing trochę lipa kazdy wolał by kredyt, ale nie było szans. Kilka m-cy kombinował w roxnych bankach, ja bym dostał bez problemu, ale też nie zadłuże się na jego auto bo w razie czego jestem utopiony, a jeszcze różne historie sie słyszy nawet z najbliższą rodziną ;)
Mało tego teraz jest klient na tą kronke, udało by się wyciągnąć swoje pieniądze, ale jakikolwiek kredyt nie wchodzi w grę bo musisz mieć firmę min 18mies. Facet na Mazurach wymienia cały tabor kassbohrera z 2013r na nowe z podnoszonym dachem, piękne zadbane z burtami co bardzo by się przydało do ziemniaków. Czas pokaże ;)

Jesli narzekasz na krone to kasbrohera bedziesz przeklinał to z guwnolitu zrobione na pusto banan  :)

U nas 2013 r wyzbywaja sie po 35 netto :) Ja mam kronki burtowe 2013 i 2014 w zakupie duzo droższe twarde naczepy schmitz znowu ciezsza o 500kg. Teraz zastanwiam sie czy nie wziac nowej wieltonki na próbe u nas wszyscy teraz to biora i chwalia 4-5 lat i nastepna :)

 

Jakby był chetny to jedna kronke bym sprzedał 2013 za jakies 55tys. ( burty 80cm, podnoszona oska na SAf-ie, pełne drzwi)

 

 

Co do Van Cargo  nie wiem pod kim jezdziliscie ale jesli chodzi o płątnosci to co do dnia płacone były jak kiedys troszke u nich woziłęm z doskoku, ale zeby ciagac ich naczepy to bym sie nie odwarzył  tak jak i w innych tego typu umowch jestes ich niewolnikiem. Jak masz swoje to nie pasuje nie jedziesz i tyle. 

 

Co do tematu krajówki 2500 na tydzien to albo ma długie trasy bez postoi na zał i rozładunkach ( chyba nie w PL :) ) albo twój szawgier wozi "szawgra" jako pomocnika i czesto  go uzywa :)

 

I teraz najwaznijsze przez takie firmy czyli kierowca i własciciel w jednym stawki sa jakie sa bo czesto nie potrafia oni obliczyc wynagrodzenia kierowcy któremu musieli by zapłącic jesli by go zatrudnili i takim cudem wydaje sie im ze zarabiaja kokosy a faktycznie tak nie jest :( A wiekszosc firm transprtowych jednak zatrudnia kierowców i wychodzi lipa. Nie wiem ile zarabiał twój szwagier jako kier  ale na kraju teraz spokojnie 5tys osiagalne, a na miedzynarodówce 6-7tys kierowców brakuje.

 

 

Aby firma mogła uzyskać licencję krajową czy międzynarodową to jedna osoba w przedsiębiorstwie zatrudniona na stanowisku kierownik transportu musi legitymować się certyfikatem kompetencji zawodowej osoba tak może być zatrudniona na umowa zleceni czy 1/4 etatu tak jak kolega wyżej pisze. W internecie ejst mnóstwo takich ogłoszeń o użyczenie co jest nielegalne ale właśnie w taki sposób jak wyżej można to legalnie obejść. Oczywiści najlepiej jest mieć swój certyfikat. Mnie szkolenie + egzamin wyniosło 2.5tys kilka lat wstecz. Szkolenie w Łomży zdane za pierwszym razem a przed egzaminem gadałem z chłopakami to zdawalność jak na prawo jazdy nawet po 4-5 razy zdać nie mogą. haha 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v