Zetor Major 80

Nie szkoda? Za ile poszedł i co bedzie w zamian?

czemu sprzedałes? co w zamian?

ciekawe czy się pojawi nowy właściciel na AF, tak jak ten od 77.12

Raczej nie bo nie wziął go rolnik. Czemu sprzedałem? Tniemy koszty. Co wzamian? Nie wiem możliwe że nic

czyli przeinwestowane gospodarstwo, czy jak?

kolega raczej stwierdził że zachodni z lat 80 będzie lepszy niż ta nowa namiastka ciągnika, biedny uciąg i hydraulika jakość materiału też pewnie nie powala, zapewne nie jeden zaczyna się sypać, tylko nikt głośno nie chce o tym mówić :lol:  

Pewnie tak jest Izydor Bo jak to Nowy i zepsuty? Oj bieda za wiele poszedł zetorek? Można trochę parku maszynowego Unowocześnić

Raczej nie bo nie wziął go rolnik. Czemu sprzedałem? Tniemy koszty. Co wzamian? Nie wiem możliwe że nic

a to przy czym teraz będzie robił, jeśli oczywiście można zapytać???

Raz że się przeinwestowalo bo co miesiąc leasing trzeba było płacić a cena mleka krytyczna. Druga sprawa to to co Izydor napisał, plastik fantastic i masa. Ale to nic znajomemu w dwuletnim 110 konnym DFie przy przebiegu 150mth wysypala się skrzynia po gwarancji 3 miesiące. Koszt naprawy 20 tyś zł... powiedział że jak minie 5 lat od razu go sprzedaje i kupuje valtre z lat 90tych a jedna już posiada 7 lat i sprzęgło tylko wymieniał...

bratrolnika przy odsniezaniu i od czasu do czasu jakaś paletę ściągnąć. Facet mówił że max tydzień w roku będzie robił

czyli jakiś nadziany biznesman kupił żeby sobie w koszta tegoroczne jeszcze wepchnąć i za dużo podatku nie zapłacić na koniec roku

i będą go teraz pracownicy na jakimś składzie czegoś dożynać, który pierwszy się dorwie ten jeździ

Mi gościu od finansowania mówił ze biorą traktory do odśnieżania gdzie im płacą za gotowość i dobrze na tym wychodzą nawet lepiej jak śniegu niema niż jak muszą odśnieżać jak pada śnieg           

Według tego co ta podroba ciągnika prezentuję,to wcale by go szkoda nie było jakby go dojechali.A leasing już splaciles,czy istnieje jakaś mozliwosc żeby sie go pozbyć ?

Podróbą ciągnika to można nazwać praktycznie wszystkie nowe i nie tylko ciągniki ale i auta. Teraz już nikt nie patrzy na jakość tylko na koszty naprawy najczęściej jeszcze w serwisie. Szkoda jest zawsze. Leasingu się pozbyłem płacąc też karę ale i tak koszty się pokryły i to najważniejsze

 

Mi gościu od finansowania mówił ze biorą traktory do odśnieżania gdzie im płacą za gotowość i dobrze na tym wychodzą nawet lepiej jak śniegu niema niż jak muszą odśnieżać jak pada śnieg

Nie wiem jak to wygląda na drogach publicznych, ale np. na parkach logistycznych za czuwanie i traktor na parku płacą ci do 2tys.zl miesiecznie,za godzinę odśnieżania od 50 do 80zl, zależy jaki ciagnik

bratrolnika u nas też proponowali odśnieżanie ale nie było co ostatnich zim odśnieżać  

To dziwne ze sami proponowali, u nas chętnych zatrzęsienie, każdy chce na park ciągnik wstawić, bo nawet jak stoi to zarabia, tyle że zimuje pod chmurką
EDIT:to zostaliście bez ładowacza teraz, będziecie do któregoś zakładać?

niestety ale zostaliśmy tydzień się teraz będziemy zastanawiać czy zakładamy do któregoś z obecnych czy dokupujemy 3ci ciągnik... Kwestia przemyślenia... 

No ciekawy jestem co tam wymyslicie, dajcie znac

Zastanawiamy się czy jest sens dalej inwestować w gospodarstwo... 

Jak widzicie jeszcze jakąś malą nadzieje że się polepszy to czemu nie ale żeby traktować to jako nie główny dochód  

Kiedyś się z usług jeszcze zarobiło, jak nie prasowanie, to wycinka drzew i wożenie grysiku na pobocza... Teraz każdy ma swoje, a fuchy się już nie trafiają... 

 

Po Majorze została mi dolna listwa zaczepowa ile za to mogę złotówek wziąć???

Czyli wychodzi na to ze pobawiliście się przez ostatnie lata kilkoma ciągnikami a teraz wracacie do punktu wyjścia ?

Trochę szkoda

Ciapka z turem teraz potrzeba - nie mowie tego złośliwie.

@pawulus224 wiesz myśleli że jak kupią nowy ciągnik to pojeżdżą a tu niestety w brutalny sposób rzeczywistość to zweryfikowała

pawlus nie koniecznie do punktu wyjścia bo jest 4x4 i większa moc bo maszyny urosły. C330 może by aż tak głupia nie była ale jest tam za licha pompa.

mam nadzieje że przynajmniej aż tak wiele na nim nie straciłeś , niestety ale takie czasy że co nowe to przeważnie gówno warte...

ja coraz bardziej teraz doceniam starsze maszyny do 2000r , nowe kupi i sie psuje, stare kupi i sie psuje , więc bez sensu wywalać kasę tym bardziej że kupując stary zachodni czy nawet polskiego starego ursusa, i dostanie jeszcze gdzieś oryginalne stare części z zapasów i zrobi dobrze remont to pojeździ, bo wiadomo jaką też dziś mamy jakość nowych części do starych ciągników ,

to może i ja coś doradzę co bym zrobił na twoim miejscu , poszukał nowego lub używanego tura i wrzucił na renówke , na MF też by był ale nie ma przodku i ogólnie na MF nie przepadam bo trzeba delikatnie sie obchodzić ze skrzynią i silnikiem , dodatkowo tur dociążyłby renówke , kolejny ciągnik to wiadomo jak jest , to opona  to akumulator to ubezpieczenie , trzymać też trzeba mieć gdzie, a tu kupisz tylko tura i kasa Ci zostanie a za reszte dokupić ziemi , czy odłożyć na czarną godzinę lub nawet dom wyremontować